Dorotko - liliowców nigdy nie będzie mi dość.
Zawsze któryś będzie bardziej ciekawy, bardziej odporny, bardziej widoczny.
Sama wiesz najlepiej jak wygląda liliowcowa łąka i jak można się w niej zakochać.
Co do chwastów to są, ale trzeba by dobrze szukać.
Do najczęstszych nalezą pokrzywy i skrzyp, które namiętnie wykorzystuję do robienia gnojówki.
A inne znajduję z trudem.
Asiu - lato, wiec nic dziwnego, że nie masz czasu.
Ja też mam go niewiele, ale cały jaki mam spędzam w ogrodzie jeśli tylko można.
Chcę nacieszyć się liliowcami na całe zimowe wieczory.
