Zazdroszczę Ci takich widoków! pozytywnie oczywiście!
Żywe kamienie? ( Lithops Sp )cz.1
Re: Lithops - żywe kamienie
Przepiękne!
Zazdroszczę Ci takich widoków! pozytywnie oczywiście!

Zazdroszczę Ci takich widoków! pozytywnie oczywiście!
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Lithops - żywe kamienie
Re: Lithops - żywe kamienie
Ale ładne te jasne Lithopsy, jak kawa latte
NA tyle na ile miałam Lithopsy to nie zdarzyło mi się żeby tworzyły odrosty. Ciekawe
U mnie dzieliły się jak szalone
Myślę, ze zakwitną, w końcu Lithopsy to "jesienne kwiaty"
NA tyle na ile miałam Lithopsy to nie zdarzyło mi się żeby tworzyły odrosty. Ciekawe
U mnie dzieliły się jak szalone
Myślę, ze zakwitną, w końcu Lithopsy to "jesienne kwiaty"
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Lithops - żywe kamienie
Hahaha miałam kiedyś ich nazwę, ale była na kartce, a kartka "wsiąkła"Inez pisze:Ale ładne te jasne Lithopsy, jak kawa latte![]()
![]()
NA tyle na ile miałam Lithopsy to nie zdarzyło mi się żeby tworzyły odrosty. Ciekawe![]()
U mnie dzieliły się jak szalone![]()
Myślę, ze zakwitną, w końcu Lithopsy to "jesienne kwiaty"
U mnie to też pierwszy raz coś takiego się zdarzyło, choć kiedyś czytałam, że jedne są do tego chętniejsze a inne wręcz przeciwnie
No nie wiem czy zakwitną....lithopsy do kwitnięcia potrzebują
Re: Lithops - żywe kamienie
Tak myślę czy by nie można było ich trochę doświetlić i dogrzać lampką?
-
Klaudia470
- 50p

- Posty: 60
- Od: 11 lut 2012, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Żywe kamienie? ( Lithops Sp )
Mialam kiedys te zywe kamienie , trzymalam je w sloneznym okienku i co ?
przerosly mi , wygladaly nie ciekawie , wkrótce po tym uschły .
przerosly mi , wygladaly nie ciekawie , wkrótce po tym uschły .
Radość z kwiatów, to resztki raju w nas...
- przemo1413
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2064
- Od: 22 mar 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grójec k. Warszawy
- Kontakt:
Re: Lithops - żywe kamienie
Piękne te wasze kamyki
Kurcze muszę w przyszłym sezonie sobie jakiegoś kupić 
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Lithops - żywe kamienie
Ja myślę Przemku, ze u Ciebie będzie im bardzo, bardzo dobrze
Tylko będzie mniej miejsca na armię adenium

- danger325
- 200p

- Posty: 265
- Od: 22 wrz 2012, o 16:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Leżajsk
Re: Lithops - żywe kamienie
Oj też muszę, tylko gdzie, żeby był wybór gatunków i wiadome było co się kupuje, bo na allegro z tym ciężko ;/przemo1413 pisze:Piękne te wasze kamykiKurcze muszę w przyszłym sezonie sobie jakiegoś kupić
Lithopsy - JAK JE PRZEZIMOWAĆ???
Jestem tu nowy, więc na początku chciałbym się przywitać
Jestem bardzo mocno początkujący, więc proszę o wyrozumiałość
Właśnie skończyłem czytać wszystkie posty (tak, 46 stron w jeden wieczór), i zdecydowałem, że muszę koniecznie Was o coś zapytać, ale o tym za chwilkę.
Na lithopsy zachorowałem, i to jest fakt. W kwietniu zobaczyłem je w OBI, kupiłem, odpukać nawet ładnie rosną. Jeden niedawno zakwitł, ale po przeczytaniu forum dochodzę do wniosku, że z powodu mniejszej ilości dni słonecznych nie rozkwitł w pełni. W drugim przez szparę widać, że na dole wychodzi nowy "liść". Reszta ciut się pomarszczyła, ale wyglądają dobrze (wszystkie rosną w jednej doniczce).
CO Z NIMI ZROBIĆ NA ZIMĘ????? (blok, okno południowe, jest piwnica).
Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym nie spróbował własnej uprawy z nasion, i tu także odpukać, chyba wszystko idzie dobrze. 2 opakowania nasion Legutko wysiałem do jednej doniczki, wzeszło ok 80 kamyczków i prawie wszystkie dalej rosną. Obecnie są w fazie "zmiany ubranek". Część już zmieniła, część jest w trakcie, część planuje zmianę w najbliższym czasie a część nie.
I mam pytanie, CO Z TYMI ZROBIĆ NA ZIMĘ????? One są takie malutkie, nie każcie mi ich zostawiać samych w piwnicy...
Troszkę się rozpisałem, ale mam nadzieję, że ktoś mi pomoże, gdyż do tej pory wszyscy raczej o wysiewie pisali, a zima tuż tuż...
Zatem jak je przezimować???
PS, jak się nauczę, to wstawię fotki moich maleństw
Jestem bardzo mocno początkujący, więc proszę o wyrozumiałość
Właśnie skończyłem czytać wszystkie posty (tak, 46 stron w jeden wieczór), i zdecydowałem, że muszę koniecznie Was o coś zapytać, ale o tym za chwilkę.
Na lithopsy zachorowałem, i to jest fakt. W kwietniu zobaczyłem je w OBI, kupiłem, odpukać nawet ładnie rosną. Jeden niedawno zakwitł, ale po przeczytaniu forum dochodzę do wniosku, że z powodu mniejszej ilości dni słonecznych nie rozkwitł w pełni. W drugim przez szparę widać, że na dole wychodzi nowy "liść". Reszta ciut się pomarszczyła, ale wyglądają dobrze (wszystkie rosną w jednej doniczce).
CO Z NIMI ZROBIĆ NA ZIMĘ????? (blok, okno południowe, jest piwnica).
Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym nie spróbował własnej uprawy z nasion, i tu także odpukać, chyba wszystko idzie dobrze. 2 opakowania nasion Legutko wysiałem do jednej doniczki, wzeszło ok 80 kamyczków i prawie wszystkie dalej rosną. Obecnie są w fazie "zmiany ubranek". Część już zmieniła, część jest w trakcie, część planuje zmianę w najbliższym czasie a część nie.
I mam pytanie, CO Z TYMI ZROBIĆ NA ZIMĘ????? One są takie malutkie, nie każcie mi ich zostawiać samych w piwnicy...
Troszkę się rozpisałem, ale mam nadzieję, że ktoś mi pomoże, gdyż do tej pory wszyscy raczej o wysiewie pisali, a zima tuż tuż...
Zatem jak je przezimować???
PS, jak się nauczę, to wstawię fotki moich maleństw
-
Klaudia470
- 50p

- Posty: 60
- Od: 11 lut 2012, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Lithopsy - JAK JE PRZEZIMOWAĆ???
Nie wiem czy się uda, ale spróbuję fotki wkleić
To moje kamyczki z OBI
http://www.fotosik.pl/u/rolmops25/zdjec ... um/1331538
http://www.fotosik.pl/u/rolmops25/zdjec ... um/1331538
A tu moje głazy z nasionek
http://www.fotosik.pl/u/rolmops25/zdjec ... um/1331538
Nie wiem co z nimi na zimę zrobić
Czytałem, że ciemna piwnica nie ma sensu, bo w naturze w okresie spoczynku mimo niskiej temperatury nikt im światła nie wyłącza
Mądrzejsi jesteście, wymyślcie coś
Panie Heniu, POMOCY
To moje kamyczki z OBI
http://www.fotosik.pl/u/rolmops25/zdjec ... um/1331538
http://www.fotosik.pl/u/rolmops25/zdjec ... um/1331538
A tu moje głazy z nasionek
http://www.fotosik.pl/u/rolmops25/zdjec ... um/1331538
Nie wiem co z nimi na zimę zrobić
Czytałem, że ciemna piwnica nie ma sensu, bo w naturze w okresie spoczynku mimo niskiej temperatury nikt im światła nie wyłącza
Mądrzejsi jesteście, wymyślcie coś
Panie Heniu, POMOCY
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20350
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Lithops - żywe kamienie
Czego nie robi głód wiedzy...rolmops25 napisał(a):
Właśnie skończyłem czytać wszystkie posty (tak, 46 stron w jeden wieczór) (...)
Piwnica jeśli widna i sucha a temperatura nie przekracza 10 stopni jest oczywiście najlepsza....wyglądają dobrze (wszystkie rosną w jednej doniczce).
CO Z NIMI ZROBIĆ NA ZIMĘ????? (blok, okno południowe, jest piwnica).
Kaktusy tej wielkości (a widzę na fotkach nie tylko litopsy) powinny sobie dać radę doskonale.
Gorsza sprawa z wysianymi młodzikami. Tym bardziej, że widzę podłoże zupełnie nieodpowiednie do przypołudników.
One lubią bardzo mineralny substrat - tak młode jak i starsze rośliny. W tym gotowe zagnić - a jeśli wejdzie pleśń czy choroba grzybowa przy takim zagęszczeniu roślin nieszczęście gotowe.
W każdym razie sugeruję jeśli możesz zostawić je na parapecie ale odgrodzić je od ciepła w pokoju (np. folią przyczepioną do lekko rozszczelnionego okna - metoda prosta ale naprawdę skuteczna, można dość znacznie obniżyć temperaturę). Wtedy możesz je okresowo lekko podlać (np. raz na miesiąc) i powinny dobrze zimę przetrzymać. To samo możesz zrobić z dorosłymi - tyle, że ich nie podlewać jeśli temperatura nie będzie przekraczać granicy 10-12 stopni, jeśli tak to też trzeba lekko zraszać podłoże.
Zima w mieszkaniu to bardzo zły czas dla tego typu sukulentów.
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach wymiany/sprzedaży roślin proszę pisać na priv.
W tematach wymiany/sprzedaży roślin proszę pisać na priv.
- mgr_
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1467
- Od: 24 paź 2010, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niemce
Re: Lithops - żywe kamienie
Lithops to tylko ta roślina z lewej. Ta po prawej to Frithia.
Poniżej uwagi tylko dotyczące lithopsów
ad. 1 Teraz zero wody dopóki stare liście nie zaschną a na ich miejsce nie wytworzą się nowe, czyli tak mniej więcej w maju. Będzie to trudne bo bardzo kusi żeby je podlać jak tak sobie zasychają, ale bądź silna bo inaczej je stracisz.
ad. 2 Trzeba je wydłubać z torfu i przesadzić do przepuszczalnego substratu, teraz jest dobry moment żeby to zrobić, informacje na ten temat powinnaś znaleźć na tym wątku.
ad. 3 Jak najbardziej
Jest sporo artykułów w sieci dotyczących pielęgnacji tych roślin, a do wiosny masz sporo czasu żeby uzupełnić wiedzę na ten temat.
Co do frithii to podobnie tylko ona nie traci liści.
Powodzenia
Poniżej uwagi tylko dotyczące lithopsów
ad. 1 Teraz zero wody dopóki stare liście nie zaschną a na ich miejsce nie wytworzą się nowe, czyli tak mniej więcej w maju. Będzie to trudne bo bardzo kusi żeby je podlać jak tak sobie zasychają, ale bądź silna bo inaczej je stracisz.
ad. 2 Trzeba je wydłubać z torfu i przesadzić do przepuszczalnego substratu, teraz jest dobry moment żeby to zrobić, informacje na ten temat powinnaś znaleźć na tym wątku.
ad. 3 Jak najbardziej
Jest sporo artykułów w sieci dotyczących pielęgnacji tych roślin, a do wiosny masz sporo czasu żeby uzupełnić wiedzę na ten temat.
Co do frithii to podobnie tylko ona nie traci liści.
Powodzenia










