
Misiu, ależ rozrabiaka się trafił.....

Moniko, kochamy, ale z tym rozpieszczaniem to nie bardzo, jego trzeba nauczyć kto rządzi, inaczej narobi mi na głowę.

Zytko, .

Grażynko, no nie wszystko, każdy musi znać granicę.

Trochę Was zaniedbałam, maluch wymaga pilnowania, gorzej jak małe dziecko. No, ale cóż, chciałam to mam.

Jeżeli ktoś wiosną nie pozna mojego ogrodu , trudno.....

Ciąg dalszy opowieści żurawkowych.
Havana, odmiana Terra Novy, rok 2010. U mnie od 2011 roku, z malucha trochę urosła, nie za dużo, jak na jeden sezon, ma zachwycać kwiatami, ale jeszcze nie kwitła.

Hollywood, twórca odmiany Dan Heims, 2004 rok. Dobrze rośnie w terenie i słonecznym i cienistym. Nie za wielka, ładnie przyrasta. W połowie sezonu dostaje pomarszczonych liści, taka jej uroda. Kwitnie bardzo ładnie, obficie, kolor kwiatu czerwony. Zdrowa , choć niezbyt popularna roślina.

Herkules, twórca Oodshoorn, 1999 rok. Mało znana na naszym rynku. Średniej wielkości, zdrowa, zielone nie cieszy się popularnością. Kwitnie w połowie lata, kwiat czerwony.
Jade Glos, Primrose Path, 2001 rok. U mnie od 3 lat, ogólnie ładnie rośnie, nie choruje, nie starzeje się. Kwiat jasny , w dużej ilości.
Kasandra, nie znam pochodzenia. U mnie od roku 2010. Pierwsza kupiona w Berlinie, następne w 2011 w Vitroflorze. Po zimie zaczynały giąć w gruncie, posadzone do doniczki pięknie się zregenerowały. Pod koniec lata duża ,ładna roślina, ale doniczkowa.