Dziękuję za odwiedziny. Budujące opinie bardzo motywują.
Sebastianie - turbinikarpusy są bardzo ładnymi choć skromnymi kaktusami. Ich największa zaleta to mini rozmiar a maxi kwiat.
Krystyno -
Turbinicarpus lophophoroides GM359 ma dość nietypowy kwiatuszek, dla mnie ładniejszy od typu.
Wiola - najdłużej to kwitną chyba właśnie turbinikarpusy i niektóre gymnokalicja. Właściwie to nawet w zimowych miesiącach wytwarzają pąki ale ich nie rozwijaką z braku słońca.
Jak kończy się sezon kwitnień kaktusów to zaczyna litopsów i konofytów - one właśnie teraz otwierają kwiatuszki.
Robert - wszystko zależy od warunków jakie zapewniasz zimą swoim roślinom. Jeśli słonecznie i stosunkowo ciepło to chociaż nie rosną to spokojnie kończą lub właśnie przygotowują się do kolejnych kwitnień. W naszym "fachu" nie ma stagnacji i nudy!
Bożeno - zdecydowanie przeceniasz moją kolekcję epikaktusów. Nie mam ich kilkaset (na szczęście, bo to ekspansywne rośliny i szybko dorastają do dużych rozmiarów!) a "tylko" kilkadziesiąt w tym kilka kwitnących. Te które kwitły kiedy byłem w domu - bo one szybko przekwitają i na drugi dzień już się może nie udać ich zobaczyć - pokazałem. Inne ich ujęcia dla urozmaicenia nudnego zimowego wątku na pewno pokażę.
