Ogród bez furtki

[MonaeS]

Miło mi cię gościć Agnieszko, wiem że przy robieniu miejsca na zdjęcia naszych krewnych jest sporo trudności, to nie jest mały pikuś jak się na początku wydaje. jeśli już ma się zdjęcia co nie jest takie łatwe o czym pisałam wcześniej, to wlasnie trzeba mieć odpowiednie miejsce w domu, najlepiej dobrze wyeksponowane, potem dobrać ramki, aby ze sobą dobrze współgrały i co jest też niełatwe, rozmieścić zgrabnie fotki aby zachować pewien rytm, a na końcu..... tak powbijać gwożdziki, aby ramki wisiały tam, gdzie wyznaczyłyśmy im miejsce. Ani niżej, ani wyzej, tylko co do milimetra we właściwim miejscu.
Ale zapewniam, że to się da zrobić, tylko trzeba cierpliwości, a to jest przecież cecha ogrodników.

Aniu cieszę się, że do mnie trafiłaś.Hortensje mam w ogrodzie trzeci rok. Wszystkie bukietowe/Pinky Winky, Pink Diament, Limelight/ bardzo dobrze zimują w naszym klimacie, bo mimo ze przemarzną im pędy/ które na wiosnę się obcina/ to one zakwitną na tych ,które dopiero wyrosną na wiosnę.
Tylko hortensje ogrodowe/ maję kuliste fioletowe lub niebieskie kwiaty/ trzeba okrywać na zimę , bywa że przemarzną na przedwiośniu i..... po kwiatach

A teraz kilka słów wyjaśnienia co do moich pupilów.Rudy może wygląda na miłego kotka, ale to się mija z prawdą.To on decyduje kiedy chce aby go poglaska i jak długo ma trwać pieszczota, wlaśnie nie wyczułam tego i zostałam podrapana , i za to oberwał po głowie.
A do pieszczot jest w naszym domu kotka Szczotka.Ją można mizać cały dzień i noc.

[usa1276]

Masz piękny ogród podglądałam cie czasami po cichu od dziś sie ujawniam

[MonaeS]

Ula świetnie, że cię poznałam. Ja też często stosuję twoją metodę, ale warto być odważnym
Pedzę do ciebie w odwiedziny.

[Zyta]

Anuś a ja takie gwiazdki od Joli dostałam i bez wysiłku.

Hiacynty kupowałaś w tym roku, czy za chomikowałaś ze swojego ogrodu?
W ciepełku mogą jeszcze przed Wielką Nocą zakwitnąć.

[nirali]

Aniu ależ kociaki Oj jakie one fotogeniczne!
A Szczotka jakie ma spojrzenie
Śnieżek tak samo błyszczący jak u mnie i już mnie kręci by coś utrwalić by w upalne dni mieć co wspominać.
Aniu to masz ukryty talent i może skusisz się na szydełkowe pisanki

[MonaeS]

Zytko masz szczodrą przyjaciółkę formuową. Trzeba takie cenić i na pewno na takie zasługujesz.
Hiacynty kupiłam w Castoramie, bo nie umiem ich przechowywać.Widzę, ze codziennie są większe i nie mogę doczkać się ich zapachu.
Czy spotkamy się za dwa tygodnie?

[sweety]

Pięknie u Ciebie A koty

[MonaeS]

Kasiu nie namawiaj mnie na szydełko, bo nie znoszę tego "urządzenia". Raz się tylko skusiłam do jego użycia, kiedy potrzebne były mi gwiazdki, zrobiłam je i teraz kooooooooniec.
Ale myślę o dekoracjach wielkanocnych i coś zrobię tylko innymi technikami.Jakie? Czas pokaże.
A ty co porabiasz w domu? Film obejrzałaś i co jeszcze? A kiedy wybierasz się do mnie?

-- 25 sty 2013, o 21:10 --

Aniu dziękuję. One są najładniejsze tylko na zdjęciach

[nirali]

Aniu dziś poszalałam kilka godzin na dworze więc udało mi się zmarznąć!
No może coś tajnie prześlesz bo ciekawa jestem co planujesz majsterkować?!
Mnie ciągnie by coś w drewnie pokombinować i do tego jakieś jajko szydełkowe ale do tego pogoda musi być bliska zeru bo sprzęt do drewna w garażu i do domu nie da rady przenieść.
Aniu gwiazdki są piękne i widać ile pracy i serca w nie włożyłaś

[MonaeS]

Właśnie. Kiedy cię poznalam tworzyłać ładne rzeczy w drewnie. Dlaczego to zarzuciłaśKasiu, jeszcze nie wiem co w mojej glowie się wykluje. Na razie myślę o zmnianach rabat i mam ciągle dylematy.
Potem muszę wymyśleć nową kolekcję do pracy i nie skończylam jeszcze "ściany przodków" .A mam tylko jedną głowę i na dodatek codziennie starszą

[nirali]

Aniu ''ściana przodków'' jest tak unikatowa że muszę przed nią stanąć bo jeśli na zdjęciach tak wygląda to co dopiero w rzeczywistości Teraz wiem po kim odziedziczyłaś duszyczkę
Aniu faktycznie w ubiegłym roku nic w drewnie nie robiłam a jak wiesz materiału mam sporo więc szkoda zmarnować
Aniu uwierz moja głowa też z każdym dniem starsza

[aage]

Miłość kocia cudowna...cały czas mi chodzi po głowie wzięcie drugiego kota

[elsi]

Aniu, żeby nie było tak dobrze, podrzucę Ci link z kulami.
Chciałaś to masz .
Co do zdjęć to prawda, co piszesz - nie sztuka zgromadzić zdjęcia.
Jest jeszcze problem z doborem ramki i passe-partout.

[MonaeS]

Agusiu my wprowadzając się do tego domu /4 lata temu/ mieliśmy 16-letnią suczkę sznaucerkę i ja nie chciałam mieć już żadnego więcej psa lub kota. Ale moja córka notabene lekarz weterynarii podarowała mi na imieniny 3 słownie: TRZY małe kotki. Rudego kocurka, długowłosą kotkę podobną do rasy main coon, ale bez żadnego rodowodu i drugiego szarego kocurka. I co mieliśmy robić? Zostaly trzy urocze urwisy.Po kilku miesiącach w nieznanych okolicznościach zginął szary kotek, a u nas na stałe została parka: Rudy i Szczotka.A o nich można pisać książkę.

Elu bardzo mi pomogłaś tym linkiem z kulami. Teraz dopiero będę miala dylemat.
Masz rację z tymi ramkami. To dopiero kołowrót. Ja na szczęscie tę " ścianę" miałam już w poprzednim mieszkaniu i wtedy przy jej powstawaniu biegałam do sklepu z artykułami plastycznymi i dobierałam tam ramki i passe-partout. Potem leżaly trzy lata w pudełku, bo nie czasu i weny by je zawiesić. Dopiero teraz przyszedł czas na uzupełnienie i zawieszenie.

[MonaeS]

Dzisiaj u nas tęga zima. Jest -18 stopni.Za to jest bardzo pięknie, świeci słonće, a śnieg się skrzy jak posypany drobnymi diamencikami.
Dla kontrastu więc, kilka zdjęć z pełni lata.