Moja "doniczka" część 2

[skorpion811-51]

Witaj Krzysztof fajnie że jesteś ,jak widzę Twoje bagienko pięknie żyje
chyba teraz pogoda chłodna mu sprzyja jednak nie wszystkie rośliny tolerują
upały .Jak tam Twoja altanka czy już się trochę posunąłeś z pracami
Ja zamierzam na wiosnę altankę stawiać ogrodową ,ale taką do posiedzenia
i wypicia kawki

[e-genia]

Krzysztof teraz jeszcze tak pięknie wyglądają Twoje bagienko?.

[krzysztof01]

Dzięki dziewczyny za odwiedziny nie spodziewałam się tak szybkiej reakcji.
Bagienko żyje praktycznie cały rok, nawet pod śniegiem. Niektóre kapturnice pochodzą z klimatu ostrzejszego niż nasz. Rosen praktycznie rzecz biorąc pod kołem polarnym.
Jeśli chodzi o altankę to w tym roku postawiłem ściany p przykryłem je dachem. Wykańczał będę w przyszły mroku. Jeśli jutro będę na działce to zrobię fotki i pokażę jak to to w tej chwili wygląda.

[e-genia]

Krzysztof ciekawe ogrody zawsze odwiedzamy .

[krzysztof01]

Geniu ja również zaglądam i zaglądałem do Waszych ogrodów Choć praktycznie od sierpnia nigdzie się nie nie wpisywałem.

[krzysztof01]

Obiecałem wkleić fotki mojej budowy, oto one.







Jak widać to dopiero stan surowy

[Tosia1]

Witaj Krzysiu. No, masz jeszcze dużo roboty przy altance. Ale już widzę w wyobraźni jaka będzie fajna. Myslę, że małą piwniczkę też wykopałeś pod domkiem. U mnie nie jest wesoło. Jakiś złodziej wykopuje mi moje różyczki. Płakać się chce. Dziś znów to zrobił. Nie zabrali narzędzi, ale połaszczyli się na brudne rękawice, wózeczek i kubeczki do kawy. Muszę coś wymysleć. Drut kolczasty pozakładać na ogrodzeniu, albo system alarmowy. Nie wiem co robić!!

[zwkwiat]

Krzysztofie, to co napisałam nie mogło być całą prawdą, to było tylko przypuszczenie, ale dobrze że już jesteś.
Twoje kapturnice są dużo dorodniejsze niż w zeszłym roku, piękne.

[krzysztof01]

Myslę, że małą piwniczkę też wykopałeś pod domkiem.

Piwniczni niestety nie mogłem zrobić z przyczyn technicznych. Tuż obok mojej działki przepływa głęboki rów. Gdybym wykopał piwniczkę to ciągle miałbym w niej wodę.

U mnie nie jest wesoło. Jakiś złodziej wykopuje mi moje różyczki. Płakać się chce. Dziś znów to zrobił. Nie zabrali narzędzi, ale połaszczyli się na brudne rękawice, wózeczek i kubeczki do kawy. Muszę coś wymysleć. Drut kolczasty pozakładać na ogrodzeniu, albo system alarmowy. Nie wiem co robić!!

U mnie w ogrodzie kradzieże również są plagą. Ja musiałem wymienić miesiąc temu ogrodzenie gdyż włazili mi na działkę w biały dzień. A z tą plagą już tak jest że jak raz wlezą to będą włazić tak długo aż wykradną wszystko co tylko się da lub zostaną złapani, co raczej rzadko się zdarza. Zawsze jednak można im utrudnić życie. Ja wzdłuż ogrodzenie posadziłem mieszany żywopłot. Podstawa to ligustr ale rosną tam również dzikie róże i inne cierniste krzewy.
Oczywiście drut kolczasty też jest nie najgorszym rozwiązaniem, ale niestety nie wszędzie można go zastosować. Moim zdaniem "dobrym" rozwiązaniem są deski z powbijanymi gwoździami poukładane wzdłuż ogrodzenia w newralgicznych miejscach i oczywiście zamaskowane. Trzeba tylko pamiętać żeby samemu na taka deskę nie nadepnąć nie nadepnąć. Wiem, wiem że to niby nie humanitarne, ale jakoś bronić się trzeba. Zwierzęta krzywdy sobie nie zrobią a jeśli ktoś przeskakuje przez nasze ogrodzenie to sam sobie jest winny jeśli trafi na takie coś.

[Bufo-bufo]

Oj, oj deska z gwoździem? W takim razie przydałaby się tablica: uwaga niebezpieczeństwo, wchodzisz na własną odpowiedzialność, grozi uszkodzeniem zdrowia. A może rozłożyć pod płotem gnój ? Altanka zgrabna i ładna, ciut mała ale ma sympatyczny ganek - tarasik. Kapturnice bujne, nie przeszkadzają im rosnące niżej wątrobowce?

[Tosia1]

Krzysiu, też o gwoździach myślałam. Ja najchętniej dałabym napięcie 360 i nie s...l włazi
!!!!
Bufo, dla takich nie mam litości!!!!!

[krzysztof01]

Kapturnice bujne, nie przeszkadzają im rosnące niżej wątrobowce?

Te zielsko pod kapturnicami to nie wątrobowce lecz mech torfowiec. On nie tylko że im nie przeszkadza lecz wręcz przeciwnie. Dzięki obecności torfowca mają zapewnioną odpowiednią wilgotność oraz doskonałą pierzynkę na zimę.

[Tajka]

Krzysiu całkiem dobrze mają się Twoje kapturnice, a z takiego mchu torfowego powstają z czasem po obumarciu pokłady kwaśnego torfu wysokiego?
Czy ja źle kojarzę?
W takiej altance, można latem nawet zamieszkać.
Pozdrawiam Cię serdecznie.

[zwkwiat]

I Krzysztof znów znikknął.

[Tosia1]

Właśnie!!!! A tu wiosna za pasem!!!!