Alu, no.. bardzo chętnie się odśmiechnę, ale.. no właśnie muszę odbudować kolekcję skrzydłokwiatu Gemini, tak bardzo nadszarpnietą ubiegłego sezonu. W Polskę poszło około 15 sadzonek tej roślinki z dwu różnych doniczek; no ja bardzo chętnie się dzielę, ale jak się okazało, same roślinki już mniej
Przed podziałem wyglądały bardzo zachęcająco

natomiast po licznym dzieleniu zbuntowały się ogromnie i przez całą jesień wycinałam ciągle żółknące liście.
Z tych pięknych donic zostało tyle

;:22 Nie dalej , jak tydzień temu je cięłam, przesadzałam, wyglądały tragicznie.
Teraz nareszcie mogłam je pokazać, choć tylko w takich ujęciach, które pokazują piękne przebarwienia i pierwsze kwitnienia.
Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło

Rozszaleją się na nowo.. będziemy dzielić
Natomiast dwa największe zielone okazy to już moje forumkowe zdobycze
Jola, koniecznie musisz to zmienić, są bardzo urokliwe i wdzięczne

Nie wymagają zbyt wielu zabiegów, a jeśli im się nie przeszkadza, wyrastają na piękne okazy.
Aniu a może zmiana podłoża lub warunków pomoże?