Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj

[ada.kj]

Niusiu. U mnie sąsiadów już od dwóch tygodni nie widać, ale sąsiadka z naprzeciwka podobno po raz pierwszy zrobiła w tym roku porządek na działce. Tutaj w tym miejscu gdzie jestem nie ma dużo ludzi - działka jest tak położona, że tylko trzy czy cztery rodziny przechodzą koło działki. Niektórzy dalsi sąsiedzi zaglądali - podziwiali, że działka przejaśniała, ale nie mogli się nadziwić, że nie zostawiłam pół działki na warzywka. Przecież tyle słońca teraz będzie to warzywa by fajnie rosły - takie były komentarze.

[gorzata76]

...za jakieś dwa latka usiądziesz sobie i zobaczysz na zdjęciach co było a co jest. I sama stwierdzisz , że Było Watro !

To było równo dwa MIESIĄCE temu
A ja dziś popatrzyłam na Twój nowy ogród i pomyślałam... że już możesz tak myśleć

[x-d-a]

Krysiu, widzę, że u Ciebie działeczka gotowa na zimę :P Ja jeszcze czekam, bo jak zaczną się przymrozki, w każdej chwili wyskoczę do ogrodu i zrobię kopczyki. U mnie czekają na to róże, hortensje i aukuby, bo trawa pampasowa już od jakiegoś czasu dostała zimowy domek - plastikowe wiaderko Odkrywam je, kiedy jest cieplutko, a w nocy i w czasie deszczu ma chronić trawkę przed wilgocią...
Dzisiaj w ciągu dnia w sumie było całkiem ładnie, szkoda, że wieczorem znowu się rozpadało
Pozdrowionka

[ada.kj]

Gosieńko. Myśleć to ja mogę , ale jest tyle jeszcze kątów do uporządkowania.To prawda, że dziś jest dopiero dwa miesiące. Dziś stwierdziłam, że muszę do wiosny uporządkować narożnik gdzie w tej chwili leżą ogromne korzenie, całe pocięte drzewo z wywalonych drzew, gdyż inaczej nie będę miała miejsca na ustawienie kompostników i na zrobienie chociaż kilku grządek na pomidorki, ogórki i fasolkę. Drzewo to jest wilgotne, więc nie bardzo chce się palić, a miejsca zajmuje dużo.
Witaj Daluś. Mnie zostało okrycie zimozielonych krzewinek jak skimie, pieris, kiścień, pstra laurowiśnia, kalmie no i ogrodowe hortensje. Ogrodówki co prawda mają już kopczyki, ale będę musiała trochę je okryć aby nie zmarzły im pączki jeżeli już to się nie stało na starej działce. Może wreszcie doczekam się, że mi zakwitną.

[takasobie]

Zieleń Miejska by tego lepiej nie zrobiła

[Cynthia]

Krysiu ciągle nie mogę się nadziwić jaki ogrom pracy włożyliście,
żeby w tak krótkim czasie doprowadzić działkę do obecnego stanu
Krysiu, chciałam zapytać , czy swoje sanquinarie sadziłaś w koszyczkach?
Nornice ich nie podjadają?
Pamiętam jak pisałaś u mnie ,że Twoje w pierwszym roku też się nie popisały za bardzo...
Mam nadzieję ,że w tym zrobią się trochę bardziej widoczne...hihihih....bo w tamtym roku rozpływałam się z zachwytu nad jednym kwiatkiem
No i mam nadzeję ,że to nie wina nornic......

[ada.kj]

Basieńko. Moja sanqwinaria w ostatnim roku kwitła całkiem nieźle - przesadziłam ją w poprzednią jesień do półcienia i widocznie bardziej jej to odpowiadało

tak kwitła. Nie stwierdziłam aby była przysmakiem nornic, gdyż ona ma kłączowe korzenie. Ciekawa jestem jak jej się spodoba na nowym miejscu.
Miłko - nie wiem czy to komplement Chciałam je porządnie w tym roku zabezpieczyć, gdyż jak wiesz są po solidnych przejściach - ostre cięcie, przycięcie korzeni itp.

[dodad]

Krysiu, wspaniale wygląda twoja działka
Mysle, że w przyszłym roku sąsiedzi przestana sie dziwic, że nie ma miejsca na jarzyny. Jeszcze wycieczki będą sobie robić

[Cynthia]

Krysiu,faktycznie sanqwinaria pięknie Ci się rozrosła
Ja mam odmianę "Multiplex"....ona ma pełne kwiatuszki, wyglądają jak małe bąbelki

[AnowiB]

Krysiu ja małymi kroczkami i podstępami też likwiduję ogromniasty warzywnik mojego M..na korzyść kwiatów....chyba jako jedyni w naszym sektorze mamy jeszcze tyle warzyw...ale będzie ich już coraz mniej...

[JacekP]

Sangwinaria piękna Też ją posadziłem w tym roku z nadzieją, że coś z tego będzie. Pewności nie mam, bo cienia nie za dużo i dość suche miejsce jest pod drzewami.

[ada.kj]

Witam w zadeszczonym Wrocławiu. Pada od rana, ale przed spodziewanymi mrozami to lepiej dla roślinek.
Dorotko - troszkę warzywek lubię mieć - na pewno nie zrezygnuję z własnych pomidorów, trochę ogórków, fasolki szparagowej zawsze lubię mieć na działce. Mam już posadzony również czosnek. Muszę tylko przygotować miejsce dla warzywek. W tej chwili jest tam składowisko drzewa, korzeni i innych niepotrzebnych rzeczy, ale liczę, że do wiosny uporam się z tym kawałkiem ogrodu. Również latem chyba posadzę trochę truskawek - chociaż ze dwa rządki aby było co poskubać i również trochę malin, ale to są plany na następny rok.
Basieńko. Cieszę się z tej sanquinarii, a wiosną będę polować na pełną. Widziałam ją wiosną w kilku wątkach i może uda mi się w tym roku upolować.
Iwonko. Widać u nas też w ogródkach, że coraz więcej ludzi ogranicza własne warzywniki. Z reguły tak jest, że mężczyźni zajmują się warzywkami i trawnikami, a kobiety kwiatkami i każdy walczy o swoje terytorium aby je powiększyć.
Jacku. Sanquimaria jest piękna. I w dodatku bezproblemowa, tylko potrzebuje trochę wilgoci latem. Na pewno uda Ci się tylko musisz ją polewać w okresach suszy.

[Olusia]

Krysiu , gratuluję wyboru prezydenta Wrocławia

[basjak]

Akurat dzisiaj przy przeglądzie All zauważyłam pełną sanqwinarię, w cenie 65 zł Mam zwykłą i ta pełna też mi się marzyła, ale w takim przypadku chyba, że wiosną trafi się tańsza.

[takasobie]

No właśnie! To grzech mieć kawałek ziemi i nie mieć pietruszki lub fasolki!