Ogródek Pszczółki cz.4

[aage]

Brdzo bym chciała pojechać i zobaczyć te piękne zakątki

[Ignis05]

Wczoraj też było u nas zimno i pochmurnie.
Wieczorna burza odgoniła mnie od komputera i dopiero teraz poszłam z Tobą Wiesiu na spacer w okolice Katedry Notre Dame.
Od razu weselej, gdy się oglada takie słoneczne rabaty.
Ciekawa ta pleciona podpórka dla pnączy, inspirująca.
Słoneczka życzę

[goryczka143]

WITAJ WIESIU!
U mnie leje i zimno. Twoje zdjęcia z pomarańczowo żółtymi kwiatami na rabatach wnoszą
trochę ciepła. Zdjęcia z Paryża super - lubię u Ciebie oglądać bo pokazujesz Paryż swoimi
oczami.

[x-d-a]

Wiesiu, miło było pospacerować z Tobą po Paryżu Okolice katedry Notre Dame są wyjątkowo piękne; to obowiązkowy punkt programu każdego mojego pobytu w Paryżu. W czasach studenckich lubiłam siadywać na tym wielkim placu przed Katedrą i patrzeć godzinami na jej wspaniałą sylwetkę. Przy okazji obserwowałam też ten wielojęzyczny i wielonarodowościowy tłum turystów przewijający się w tamtym miejscu...
Ale Ty pokazałaś jeszcze -jak na pasjonatkę ogrodnictwa przystało- śliczne, kolorowe rabaty upiększające ten uroczy zakątek stolicy Francji.

[abeille]

Napociłam się od godziny by odpowiedzić na Wasze posty i pokazać nowe miejsca, a tu nagle wszystko wsiąkło.
To chyba te nowe zmiany na serwerze forumowym, trzeba będzie pociąć posta na kawałki na przyszły raz.
Jakoś nie mam sił ani serca by wszystko zacząć od nowa, wybaczcie może jutro a na dzisiaj życzę Wam miłych snów

[Tamaryszek]

Witaj Wiesiu ! Ależ Ci zazdroszczę tej podróży do Bretanii...! Najpierw Fela zachwalała, teraz Ty. Wygląda na absolutnie bajkową krainę. Zarówno pod względem przyrodniczym, jak i architektonicznym.Planuję tam podróż, może uda się za rok...
Z innych zdjęć szczególnie mnie ujęła imperata przy dzbanie i kwitnący szczawik., taki niepozorny, a jaki wdzięczny.
Życzę Ci zdrówka, Wiesiu!

[Gencjana]

Wiesiu, żadnych traw nie nawożę. Miskant zebrinus ma ponad 2 m. i zrobiła się wielka kępa, Na wiosnę muszę jakoś zmniejszyć.
Rosplenicę mam jeszcze jedną, z innego żródła, i dopiero zaczynają się pojawiać pączki, mimo że duża i w słońcu.

[abeille]

Witam wszystkich porannie,
Po dobrej nocy jakoś przeszła mi już wściekłość że straciłam całego posta wczoraj wieczór i spróbuję go odtworzyć w całości.
Aguś aage, życzę Ci spełnienia Twoich marzeń i jak już Ci się uda przyjechać do Francji to nie zapomnij o mnie i koniecznie wpadnij na kawusię
Krysiu Ignis, zapraszam na kolejne spacery po Paryżu i cieszę się że znajdujesz inspirację w miejscach które pokazuję życzę słoneczka
Krysiu Goryczko, zapraszam cieplutko na dalsze paryskie włóczęgi. Mam nadzieję że też Ci się spodobają.
Daluś, cieszę się że mogłam Ci przepomnieć Twoje paryskie pobyty, nie udało mi się jeszcze dotrzeć na wyspę Cité i jej słynne Marché aux Fleurs,
które tak pięknie sfotografowałaś i opisałaś w Twoim wątku. Ale obiecuję i tam zajrzeć Wielojęzycznego tłumu turystów jest coraz mniej ale za to
Paryżanie wrócili z wakacji i korki robią się na nowo niesamowite. Ale to już należy do tradycji i tej mniej ciekawej strony życia w Paryżu.
Życzę milutkiego dnia
Izuś Tamaryszku, Bretania jest piękną i tak jak mówisz bajkową krainą i bardzo polecam na przyszłe wakacje. Trzeba tylko zamówić ładną pogodę
żeby w pełni podziwiać jej piękno. Szczawik w doniczkach pięknie wyrósł i wygląda jeszcze bardziej wdzięcznie
Dziękuje Izuś za życzenia
Adrianko, to mnie nie pocieszyłaś, bo w takim razie moje też powinny dobrze kwitnąć a tu nic z tego. Może to zależy faktycznie od pochodzenia trawki
a moja jest z siewu i to chyba odmiana 'Hameln' bo jest malutka nie ma więcej niż 40 cm. Ale nawet bez kłosów jest bardzo ozdobna i bardzo ją lubię.
Buziaczki

[aage]

Jak będę na pewno wstąpię do Ciebie Dziękuję za zaproszenie

[abeille]

Aguś, zrobisz mi wielką przyjemność

Dzisiaj opuścimy utarte turystyczne paryskie szlaki i zaprowadzę Was do jednego z ciekawszych paryskich parków choć zdecydowanie mniej znanego.
Park ten znajduje się w XIX dzielnicy Paryża, która jest jedną z biedniejszych dzielnic zamieszkałej przez cudzoziemców i klasy robotnicze.
Parc des Buttes-Chaumont, bo tak się nazywa powstał za czasów Napoleona III podczas Drugiego Cesarstwa. Stwożono go wykorzystując stare
kamieniołomy gipsu. Wydrążono 2 hektarowe jeziorko z wyspą po środkum na której króluje mała świątynia. Na wyspę wiodą dwa mostki, a reszta parku
to piękne alejki, sztuczna grota z równie sztucznymi stalaktytami i 30 metrową kaskadą.

Parc został otwarty przy okazji Wystawy światowej w 1867 i paryska burżuazja często przyjeżdzała podziwiać jego ciekawą i awangardową jak na te czasy
aranżację. Niestety bezpośrednie sąsiedztwo przemysłowego Paryża i jej klas robotniczych spowodowało że burżuazja szybko opuściła park i stał się on
celem niedzielnych spacerów proletariatu. Nie obyło się niestety bez zbierania kwiatów, niszczenia krzewów i obrywania świeżych przyrostów sosnowych
na tradycyjną nalewkę. (co to mi przypomina?)
Dzisiaj park jest zdecydowanie lepiej traktowany przez odwiedzających, ale tak myślę że w takich wypadkach, nic tak nie pobudza do edukacji społeczności
jak wysokie kary.
Ale dość już tych opowieści i popatrzcie sami na te widoczki, czy to nie piekne miejsce?










Miłego spaceru

[Ewelina]

Witaj Wiesiu !
Dziękuję za zdjęcia Parc des Buttes-Chaumont . Nie wiedziałam o istnieniu takiego miejsca , ale podczas kolejnej wizyty w Paryżu nie omieszkam wybrać się tam na spacerek...

[tu.ja]

Świetne miejsce na niedzielne ( i nie tylko ) spacery. Te poręcze! Zrobiły na mnie wielkie wrażenie.
Lubię swój pobyt na forum zaczynać od Twojego wątku. Cieszę się, że mam takiego przewodnika jak Ty po Paryżu i Francji. Może kiedyś uda mi się zobaczyć te cuda na własne oczy.
Nie zakwitły Ci osteospermum? Ja co prawda swoje nasiona porozdawałam i sama nie siałam, ale znalazłam na rabacie samosiejkę, która wkrótce zakwitnie.

[abeille]

Ewelinko, witam serdecznie i zapraszam do siebie na kawkę jeśli będziesz przyszłym razem w Paryżu. Liczę że uda mi się pokazać
inne paryskie i okoliczne parki które są z pewnością równie interesujące choć niezbyt znane.
Buziaczki
Izuś, bardzo mi miło że u mnie zaczynasz swoją forumkową wędrówkę. Bardzo Ci życzę podróży do Francji i oglądania na
żywo tych pięknych miejsc i wiele jeszcze innych. Moje siewki osteospermom nie chcą kwitnąć w tym samym roku. Może za mało im słoneczka?
Ale u mnie miejsca na słońcu są drogie, i już zajęte U mnie na rabacie jest zato pełno siewek wilczomlecza Griffita 'Fireglow'. Nawet nie
wiedziałam że tak się sam rozsiewa

[aage]

Piękny spacerek miałam dzięki twoim zdjęciom. Pięknie, naprawdę mieszkasz w pięknym mieście

[kogra]

Parki, pałace, słynne miejsca zdarzeń, wszystko to piękne i ciekawe.
Ale mnie najbardziej zawsze interesowały małe miasteczka i wsie z ich niepowtarzalną kulturą, zwyczajami i oczywiście ogrodami.
Nie wiem nic o francuskich, ale austriackie/ Tyrol/ i szwajcarskie ogródki są dla mnie wspaniałą inspiracją.
Tak pięknie ukwiecone i tak zadbane, że aż żal w dołku ściska, że człowiek nie mieszka w takiej krainie.
Pewno i we Francji jest dużo takich miejsc, co zresztą stale pokazujesz Wiesiu.
Ale ciekawa jestem jakie są te prywatne ogródki, czy też tak piękne i zadbane jak twój ?