Anuś fajnie,że tak łatwo poradziłaś sobie z rozwarami,można tak spróbować

.
Bo z tymi inspektami,czy donicami w domu to trochę uciążliwe
Ponoć nasionka są bardzo maciupkie,obym sobie poradziła z nimi
Moja galtonia z Twoich nasionek sobie radzi,myślę,że w przyszłym roku już zakwitnie
Jak na razie to udało mi się uhodować z nasion trojeść bulwiastą,która mi w tym roku już zakwitła,
a siałam ja zeszłej wiosny
,ze swoich nasionek.
Jadziu to prawda,że rozwary późno zaczynają rosnąć,ale są warte czekania,
powinny być posadzone w odpowiednim miejscu aby ich nie ruszać,bo nie lubią przesadzania.
Mieczyków mam jakoś mało kwitnących,reszta jakaś mała i chyba zrobiłam jakiś przekręt z nimi,
ale o tym za kilka dni się wyjaśni,będzie kupa śmiechu

ze mnie oczywiście
Izuniu to jeszcze lepiej by było,tylko czy my będziemy miały tyle szczęścia co Ty
