Grabku, wciąż pada i nawet nie zdążę się nacieszyć pięknem majowego ogrodu
Mariolko, nic straconego, zapraszam serdecznie - azalie wciąż kwitną, a różaneczniki lada dzień...
Aduś, jak widać w zeszłym tygodniu mieliśmy duuużo szczęścia do pogody

Ja też się bardzo cieszę, że mogłyśmy się spotkać "w tak pięknych okolicznościach przyrody" :P
A złotliny z lilakami tworzą teraz piękny duet
Pada, mży, leje, siąpi - niepotrzebne skreśl

Można zwariować

Od tygodnia nie ma dnia bez deszczu
Na szczęście mam jeszcze kilka fotek z majowego ogrodu, które udało mi się cyknąć w przerwach między ulewami:
Wielkie już liście piwonie rozjaśnia niestrudzenie pachnący omieg

Forsycja już przekwitła, ale tamaryszek już się szykuje
Tojeść orzęsiona chyba dobrze się czuje w tym miejscu, bo muszę bardzo uważać, żeby nie zagłuszyła mi sąsiednich roślin, m.in. liatry
