
Zaproszenie do naszego ogrodu
-
- 100p
- Posty: 134
- Od: 16 paź 2010, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce, świętokrzyskie
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
ale się wszystko pięknie rozrosło i zarosło, naturalna pergola 

- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Eluś, też jestem ciekawa efektu po rozebraniu pergoli, pewnie będzie wiecej słońca w tym tajemniczym miejscu. Pokaż nam też, jak pergola się prezentuje
na swoim nowym miejscu przeznaczenia
Cały czas podziwiam jesień w Twoim przepięknym zapierającym dech ogrodzie. Nie żałuj nam widoczków, jesteśmy na nie jak łasuchy
Życzę Ci milutkiego dnia
na swoim nowym miejscu przeznaczenia

Cały czas podziwiam jesień w Twoim przepięknym zapierającym dech ogrodzie. Nie żałuj nam widoczków, jesteśmy na nie jak łasuchy

Życzę Ci milutkiego dnia

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Jak już nieraz się przekonaliśmy, Ela wie co robi
Na pewno będzie jeszcze lepiej.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
W pierwszej chwili zrobiło mi sie bardzo żal tego przejścia pod pergolą.
Nie widzę jednak miejsca po zmianach, więc trudno mi oceniać efekty.
Przecież wiesz, co robisz Elu, udowadniasz to na każdym kroku
- na pewno będzie lepiej.
Chciałabym mieć Twoją pewność celowości zmian, wydaje mi się , "że błądzę jeszcze po omacku"
U mnie też był przymrozek, najbardziej szkoda mi braku widoku czerwonych liści winobluszczu i złota na klonach
Nie widzę jednak miejsca po zmianach, więc trudno mi oceniać efekty.
Przecież wiesz, co robisz Elu, udowadniasz to na każdym kroku

Chciałabym mieć Twoją pewność celowości zmian, wydaje mi się , "że błądzę jeszcze po omacku"
U mnie też był przymrozek, najbardziej szkoda mi braku widoku czerwonych liści winobluszczu i złota na klonach

Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1178
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Witam wszystkich gości
właśnie skończyłam przeprowadzkę pergoli w drugie miejsce.
Widok na działkę od strony wjazdu.
Tak było

tak wygląda wejście po usunięciu pergoli (była w miejscu gdzie stoi szpadel)

pergola znalazła miejsce w zatoczce przy bramie

w przyszłym sezonie będzie lepiej
pozdrawiam Elżbieta
właśnie skończyłam przeprowadzkę pergoli w drugie miejsce.
Widok na działkę od strony wjazdu.
Tak było

tak wygląda wejście po usunięciu pergoli (była w miejscu gdzie stoi szpadel)

pergola znalazła miejsce w zatoczce przy bramie

w przyszłym sezonie będzie lepiej

pozdrawiam Elżbieta
- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Podobała mi się pergola w starym miejscu, podoba mi się teraz w nowym, podobało mi się dawne miejsce z pergolą i podoba mi się miejsce bez pergoli, podoba mi się cały Wasz ogród, witaj Elu.
Jak każda chyba kobieta lubisz zmiany wyglądu, w tym przypadku pokazujesz nam zmiany wyglądu ogrodu, wszystkie jak dla mnie z korzyścią, chociaż i w poprzednich odsłonach wyglądał rewelacyjnie. Wspaniały ogród, ilekroć do niego zaglądam zawsze mnie zachwyca.
Osobiście boję się zmian, zwłaszcza radykalnych ale też takie czynię, kilka dni temu obciąłem czereśnię pozostawiając sam pień porośnięty bluszczem, trudno jest mi się teraz przyzwyczaić do tego widoku pustości. Rozumie że zmiany są konieczne, jednak najbardziej podobają mi się u innych, muszę się bardziej ośmielić bo zmiany często dają wiele dobrego
Pozdrawiam Tomek
Jak każda chyba kobieta lubisz zmiany wyglądu, w tym przypadku pokazujesz nam zmiany wyglądu ogrodu, wszystkie jak dla mnie z korzyścią, chociaż i w poprzednich odsłonach wyglądał rewelacyjnie. Wspaniały ogród, ilekroć do niego zaglądam zawsze mnie zachwyca.
Osobiście boję się zmian, zwłaszcza radykalnych ale też takie czynię, kilka dni temu obciąłem czereśnię pozostawiając sam pień porośnięty bluszczem, trudno jest mi się teraz przyzwyczaić do tego widoku pustości. Rozumie że zmiany są konieczne, jednak najbardziej podobają mi się u innych, muszę się bardziej ośmielić bo zmiany często dają wiele dobrego

Pozdrawiam Tomek

Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Elu a ja Cię podziwiam za taką odwagę - było świetnie ale wiem że Ty dobrze sobie przemyślałaś tą przeprowadzkę a efekty będą
jak całość ogrodu.
Jesteś moją inspiratorką i po Twojej wizycie ja chociaż odrobinkę staram się przenieść tej Twojej tajemniczości do swojego ogrodu.
Pozdrawiam Aga.

Jesteś moją inspiratorką i po Twojej wizycie ja chociaż odrobinkę staram się przenieść tej Twojej tajemniczości do swojego ogrodu.
Pozdrawiam Aga.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1178
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Witaj Tomku
Lubię zmiany a ta była konieczna.
Wejście do domu było mocno ukryte.
Przeniesienie pergoli w zatoczkę przy bramie powiększyło optycznie mój ogród.
Teraz mam problem z magnolią.
Muszę ją przesadzić w inne miejsce.
Kiedy kwitnie wygląda oszałamiająco.
Pokryta gęsto dużymi liśćmi jest przytłaczającym krzaczyskiem burzącym proporcje.
Witaj Agnieszko jestem odważna i to bardzo
.
Nie wierzę że nikt nie dokonuje zmian w swoim ogrodzie.
Przyczyny bywają różne, wichury, choroby i złe nie przemyślane nasadzenia (moja magnolia)
Na zdjęciu widać magnolię a za nią jałowiec łuskowaty 'Meyeri'

Lubię zmiany a ta była konieczna.
Wejście do domu było mocno ukryte.
Przeniesienie pergoli w zatoczkę przy bramie powiększyło optycznie mój ogród.
Teraz mam problem z magnolią.
Muszę ją przesadzić w inne miejsce.
Kiedy kwitnie wygląda oszałamiająco.
Pokryta gęsto dużymi liśćmi jest przytłaczającym krzaczyskiem burzącym proporcje.
Witaj Agnieszko jestem odważna i to bardzo

Nie wierzę że nikt nie dokonuje zmian w swoim ogrodzie.
Przyczyny bywają różne, wichury, choroby i złe nie przemyślane nasadzenia (moja magnolia)
Na zdjęciu widać magnolię a za nią jałowiec łuskowaty 'Meyeri'

- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Eluś, podziwiam tak radykalne zmiany w ogrodzie. Dobrze mu to robią i są niewątpliwie głęboko przemyślane. Zresztą efekt już widać na zdjęciach
choć oba wejścia mi się podobają, to z pergolą za zachętę by odkryć co jest za jej gąszczem, i to bez pergoli, bardziej jaśniejsze cieplejsze i równie zachęcające.
Co zrobisz z winobluszczem w tym miejscu bez pergoli? Będziesz go ostro przycinać czy ma jakąś nową podporę do wspinania?
Magnolia do przeniesienia, może jakoś się przyjmie po przesadzeniu? Niektórym się udało przenieść nawet ciemierniki a te to naprawdę nie lubią przesadzania
Spróbuj jeśli w tym miejscu Ci nie pasuje to może dobrze się przyjmie w innej części i przyniesie Ci pełną satysfakcję.
Milutkiego dnia Elu,
choć oba wejścia mi się podobają, to z pergolą za zachętę by odkryć co jest za jej gąszczem, i to bez pergoli, bardziej jaśniejsze cieplejsze i równie zachęcające.
Co zrobisz z winobluszczem w tym miejscu bez pergoli? Będziesz go ostro przycinać czy ma jakąś nową podporę do wspinania?
Magnolia do przeniesienia, może jakoś się przyjmie po przesadzeniu? Niektórym się udało przenieść nawet ciemierniki a te to naprawdę nie lubią przesadzania
Spróbuj jeśli w tym miejscu Ci nie pasuje to może dobrze się przyjmie w innej części i przyniesie Ci pełną satysfakcję.

Milutkiego dnia Elu,

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Witaj Elu!
Podziwiam zamiany, przyznam, że teraz znacznie bardziej mi się podoba. Wejście zyskało przestrzeń. Choć lubię też takie tajemne przejścia.
Też mnie interesuje co zrobiłaś z winobluszczem. Niestety nie mam zbyt dobrych doświadczeń z tym pnączem. Strasznie ekspansywne.
Mam podobne odczucia w stosunku do magnolii. Kwitnąca jest piękna, ale potem.... już nieszczególnie zdobi.
Podziwiam zamiany, przyznam, że teraz znacznie bardziej mi się podoba. Wejście zyskało przestrzeń. Choć lubię też takie tajemne przejścia.
Też mnie interesuje co zrobiłaś z winobluszczem. Niestety nie mam zbyt dobrych doświadczeń z tym pnączem. Strasznie ekspansywne.
Mam podobne odczucia w stosunku do magnolii. Kwitnąca jest piękna, ale potem.... już nieszczególnie zdobi.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Elżbieto ta pergola dodawała temu miejscu tajemniczości , ale myślę że i bez pergoli
będzie w przyszłym roku pięknie .
Zyskałaś troszkę przestrzeni .
Jakie rośliny pięły się po pergoli ? przekopałaś je czy musiałaś wyrzucić ?
Genia
będzie w przyszłym roku pięknie .
Zyskałaś troszkę przestrzeni .
Jakie rośliny pięły się po pergoli ? przekopałaś je czy musiałaś wyrzucić ?
Genia

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1178
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Witaj Wiesiu
Masz rację miejsce zrobiło się jaśniejsze i cieplejsze.
Winobluszcz został po lewej stronie, tam jest druga część pergoli.
Ona zasłania wjazd do garażu
Przy pergoli w nowym miejscu już rośnie winobluszcz, pnąca róża i pnąca hortensja.
Chciałabym by hortensja pokryła całą pergolę.
Wiesiu życzę dużo słoneczka i miłego dnia
Zdjęcie jest zrobione z zachodniego tarasu.
Tam gdzie jest czerwona kreska stała pergola.

Witam kolejnych gości
Dorotko cieszę się że podoba się Tobie zmiana.
Gieniu , tajemne przejście będzie o parę kroków wcześniej.
Masz rację miejsce zrobiło się jaśniejsze i cieplejsze.
Winobluszcz został po lewej stronie, tam jest druga część pergoli.
Ona zasłania wjazd do garażu
Przy pergoli w nowym miejscu już rośnie winobluszcz, pnąca róża i pnąca hortensja.
Chciałabym by hortensja pokryła całą pergolę.
Wiesiu życzę dużo słoneczka i miłego dnia
Zdjęcie jest zrobione z zachodniego tarasu.
Tam gdzie jest czerwona kreska stała pergola.

Witam kolejnych gości
Dorotko cieszę się że podoba się Tobie zmiana.
Gieniu , tajemne przejście będzie o parę kroków wcześniej.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Elu, twój piesek najwyraźniej się zastanawia, że coś tutaj nie gra.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1178
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Wandziu , dobre ,dobre
chyba na dosyć tych zmian
pozdrawiam Elżbieta


pozdrawiam Elżbieta
- maria5
- 1000p
- Posty: 2460
- Od: 18 wrz 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/okolice
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Elu zdziwiłam się że tak często przesadzasz swoje rośliny bo wcale po nich nie widać tych przenosin i wciąż masz prześliczny swój ogród
musisz bardzo o nie dbać




