
Mój różany ogród... cz.3
- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4604
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Re: Mój różany ogród... cz.3
Nie przeczę Halinko , nie przeczę
.

|| Mój spis linków || Zagłosuj na nasze forum || Pozdrawiam , Artur ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój różany ogród... cz.3
w sumie, chyba macie rację
, na niektórych zdjęciach podobna ta róża.
dla mnie żółtaczki to czarna magia
odrzuciłam ją wcześniej, bo nie zgadzała mi się ilosć płatków i brak zapachu.
Arthur ponoć pachnie intensywnie a moja wcale

dla mnie żółtaczki to czarna magia

odrzuciłam ją wcześniej, bo nie zgadzała mi się ilosć płatków i brak zapachu.
Arthur ponoć pachnie intensywnie a moja wcale

- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój różany ogród... cz.3
Aniu, młode róże mogą w pierwszym roku nie pachnieć, przeciez wiesz
Zobaczysz w następnym ;) Ja tez mam A.B. I mam wielką nadzieje na mocno pachnącą różę

Zobaczysz w następnym ;) Ja tez mam A.B. I mam wielką nadzieje na mocno pachnącą różę

Re: Mój różany ogród... cz.3
Aniu jak widzę temat róż jest ciągle na topie to chyba jedyny kwiat o którym z przyjemnością
rozmawia się przez cały okrągły rok.
rozmawia się przez cały okrągły rok.
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój różany ogród... cz.3
Halinko, czy to znaczy, że Ania sie go pozbyła?hal1959 pisze: (...)na pewno to Arthur,ale już nie Twój

Aniu? ...
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój różany ogród... cz.3
Izuniu, pozbyłam się, róża poszła do siostry męża
W sumie niedaleko
I jeszcze kilku się pozbyłam
Ta róża miała u mnie dwa sezony za sobą i dalej zapachu nie było
Ale wrzuciłam ją na bloga pod podaną przez Was nazwą
dziękuję Halinko i Arturze za rozpoznanie
i wiem w czym tkwił jeszcze jeden błąd..
Szukałam jej w wielkokwiatowych a to floribunda
Witaj Danusiu
, dawno Cię nie było.
Wiesz..
ja o różach mogę zawsze...
Teraz w dodatku się dokształcam w tym zakresie, więc nawet przez sen już mówię co nie trzeba
Aszko, Hanka nie startuje (wyszukałam ją po IP), ale skoro wpuściła się w tą kategorię, to pewnie ktoś bliski bierze udział.
Dzięki za słowa otuchy
Czwartek się zbliża, dochodzimy do końca drugiego etapu, już widać, że półfinał mam zagwarantowany, ale co to będzie dalej...
Obawiam się, że nic
Jednak mimo wszystko ten konkurs trochę urozmaica mi te zimne, długe dni, zawsze to jednak coś się dzieje

W sumie niedaleko


I jeszcze kilku się pozbyłam

Ta róża miała u mnie dwa sezony za sobą i dalej zapachu nie było

Ale wrzuciłam ją na bloga pod podaną przez Was nazwą

dziękuję Halinko i Arturze za rozpoznanie

i wiem w czym tkwił jeszcze jeden błąd..
Szukałam jej w wielkokwiatowych a to floribunda


Witaj Danusiu

Wiesz..
ja o różach mogę zawsze...
Teraz w dodatku się dokształcam w tym zakresie, więc nawet przez sen już mówię co nie trzeba


Aszko, Hanka nie startuje (wyszukałam ją po IP), ale skoro wpuściła się w tą kategorię, to pewnie ktoś bliski bierze udział.
Dzięki za słowa otuchy

Czwartek się zbliża, dochodzimy do końca drugiego etapu, już widać, że półfinał mam zagwarantowany, ale co to będzie dalej...
Obawiam się, że nic

Jednak mimo wszystko ten konkurs trochę urozmaica mi te zimne, długe dni, zawsze to jednak coś się dzieje

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój różany ogród... cz.3



Ty to potrafisz mnie podnieść na duchu

Neluś, właśnie przez tą żonę Lindy spokoju nie mam

jakim ona pójdzie sposobem??
Czytałam artykuł o niej..
Fascynuje ją głównie fotografia portretowa, to całkiem coś innego

I większość fotografii ma czarnobiałych

4rafko4, cudna różyczka, bardzo Ci dziękuję

Anuś (Taro), Scarlet ma taki soczysty kolor, ale nie aż tak, ona wyjatkowo dobrze wychodzi na zdjęciach.
To miniaturka, więc i krzaczek i kwiatki są małe, drobne, trzeba je dobrze uchwycić.
tutaj wygląda bardziej naturalnie

Aduś, tą mchówkę dostałam w Warszawie.
Nie pamiętam dokładnie gdzie, bo jeździłam wówczas z koleżanką po wszystkich ogrodniczych w okolicy i gdzieś tam ją dorwałam.
Ja mieszkam całkiem gdzie indziej, więc nawet nie wiem, co to była za okolica

Cattleyo, cieszę sie, że się pokazałaś.
Coś już długo na forum nie zaglądasz.
Masz piękny blog, gratuluję i bloga i talentu

Aguś (100krotko


jeszcze raz dziękuję za wszystkie głosy,za doping i wpisy na blogu.
I za zagłuszenie tej Hanki

I trzymajcie te kciuki, bo teraz tylko to mozna zrobić...
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój różany ogród... cz.3
na dobranoc..
Friesia ciut inaczej
muszę przyznać, że jest fotogeniczna
Friesia ciut inaczej

muszę przyznać, że jest fotogeniczna

- empuza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Mój różany ogród... cz.3
Jakiej Hanki?
Coś przeoczyłam
, mówcie szybko...

Coś przeoczyłam

"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój różany ogród... cz.3
a..
to na blogu w moje Księdze Gości się wczoraj taka jedna wyżyła

to na blogu w moje Księdze Gości się wczoraj taka jedna wyżyła


- empuza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Mój różany ogród... cz.3
Dobra już doczytałam 
Aniu, blog powstał z potrzeby serca i to serce nadal tam jest a to, że czasem między różami chwast wyrasta mówi się trudno.... teraz też polemika jest zbędna.
Dla mnie już wygrałaś! Gratuluję!

Aniu, blog powstał z potrzeby serca i to serce nadal tam jest a to, że czasem między różami chwast wyrasta mówi się trudno.... teraz też polemika jest zbędna.
Dla mnie już wygrałaś! Gratuluję!

"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Mój różany ogród... cz.3
Właśnie za to serducho wygrałaś!!!
Miejsce już nie takie ważne ;)
Przez sen już chyba wszyscy gadamy, jedni o różach, inni o liliach i hostach
Ta choroba zdecydowanie przybiera...
Złożyłaś już zamówienie do Lottum?

Miejsce już nie takie ważne ;)
Przez sen już chyba wszyscy gadamy, jedni o różach, inni o liliach i hostach

Ta choroba zdecydowanie przybiera...

Złożyłaś już zamówienie do Lottum?

- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój różany ogród... cz.3
Aniu, jak mogłaś pozbyć się kilku róż? Nie krwawiło Ci serce? ;)
A rzekomy Artur B., skoro nie pachniał, to może jednak nie był Arturem B.? Przecież jest tyle róż, które są tak podobne, ze nawet fachowcy mają problem w odróżnieniu ich
Śliczna ta miniaturka, taka aksamitna ... i półpełna
Aniu. byłam na Twoim blogu i doznałam szoku! Wygląda całkiem inaczej, niż wtedy, kiedy byłam tam za pierwszym razem
Ależ Ty się rozwijasz dziewczyno! Gratuluję! Pięknie! 
A rzekomy Artur B., skoro nie pachniał, to może jednak nie był Arturem B.? Przecież jest tyle róż, które są tak podobne, ze nawet fachowcy mają problem w odróżnieniu ich

Śliczna ta miniaturka, taka aksamitna ... i półpełna

Aniu. byłam na Twoim blogu i doznałam szoku! Wygląda całkiem inaczej, niż wtedy, kiedy byłam tam za pierwszym razem

