Empe- życzę powodzenia uprawy w kamyczkach. Pokaż swoje "dzieło" w swoim wątku. Chętnie będę je podglądać od czasu do czasu. Wiesz, to dopiero 1/3 sukcesu, bo dwa reanimki wciąż omdlałe...
I byłam na działce...
Oto fotorelacja z obwiązywania dzidziulka na katlejce. Postanowiłam, że jako pierworodny dzidziulek katlejasty, zostaje w mojej kolekcji. Marzę o tym, aby w przyszłości zakwitł, ale do tego potrzeba czasu, dużo czasu. na razie ma jeden korzonek hihi...Fotki troszku ciemne, ale padał deszczyk ;)
Tak wygląda keiki...a ja się zastanawiałam, czemu moja katlejka ma 4 listki, oto rozwiązanie zagadki, pod dwoma górnymi listeczkami wyrósł korzonek:
A tak, za radą Ani, obwiązałam dzidziulka, spagnum + badylek, mam nadzieję, że się sprawdzą. Będę zamgławiać spagnum, żeby było ciągle wilgotne. Może wnet ujrzę kolejne korzonki:
A tak wakacjują się moje katlejaste, dendrobia, oncidium i cambria. na razie są trzy paczki < bez dziurek, środek wysypalam ok.4cm warstwą keramzytu, zalanego odrobinką wody>, dołączy 4 paczka, z cambrią Nelką, miltonią i cymbidium. Postanowiłam też, że nie będę ich moczyć, jak w domu, tylko podlewaczka<dziś była deszczówka> i będę zwyczajnie je podlewać. Stoją sobie wśród kwiatów, pod murkiem budynku, osłonięte od wiatru i deszczu, strona wschodnia. Latem, gdy będzie mocno przypiekać przeniosę je na zachodnią stronę:
