Witam wszystkich gości
Mariolko, Urszulo, Aniu-Annes, Aga, pytacie o Munstead Wood...
Mam ją od wiosny, zamawiałam jakoś tak w ostatniej chwili u Austina. Rośnie w donicy, z dość małej sadzonki ładnie się rozrosła. Kwiaty ma rzeczywiście ciemne, wpadające w fiolet. U mnie rośnie w cieniu, tylko rano ma trochę słońca, o ile to słońce jest... Kwiaty trzymała ok. tygodnia, ale jeszcze ma kilka pączków. Akurat na drugi dzień po zrobieniu tamtego zdjęcia mocno padało i kwiaty zwiesiły się, ale wkrótce doszły do siebie. Nie mogę powiedzieć jak zachowa się w upale, bo w Szkocji nie ma upałów
Tak wyglądała tydzień póżniej, po deszczach... Jak dotąd nie choruje.
Aniu - An-ko, Wy z Nelą zawsze jakieś cuda wynajdujecie

No i jak tu się opanować? I dlatego przerabiam prawie cały ogródek. Niedawno znalazłam odbiorcę wykopywanych przeze mnie roślinek, więc teraz mogę się ich pozbywać bez wyrzutów sumienia, a nawet z poczuciem dobrego uczynku

W ten sposób pomagam zagospodarować kolejny kawałek chwastowiska...
Wreszcie rozwinął się tak oczekiwany kwiat
Eyes for You. Niestety, zaczęło mocno padać, więc aby dłużej się nim cieszyć, przeniosłam donicę do szklarni. Teraz rozwija się drugi kwiat i chyba będzie jaśniejszy.
Ewo, jest tyle gatunków róż, że każdy znajdzie coś dla siebie

Zawsze kwitną, choćby jednym kwiatem, przy większej ich ilości w ogrodzie można mieć różane kwiaty przez cały sezon, aż do przymrozków. A pamiętam pierwszą moją zimę w Szkocji, kiedy róża kwitła prawie do wiosny... Widziałam Twoje targowe zakupy, świetne. Ja niedawno sprawiłam sobie pełnego zawilca
Agnieszko, witaj. dziękuję
Jatra, dzięki za odwiedziny i miłe słowa, ale do raju to jeszcze daleeeko...
Nelu, Rhapsody kwitła u mnie bez przerwy całe lato, a dziś zauważyłam, że sama rozebrała się z wszystkich liści
U mnie mało która róża nie choruje, za dużo deszczu...
Niebieski kłosik przy Rumbie to agastache Black Adder

A Rumba wyjątkowo późno kwitnie w tym roku, ale za to obficie.
Róża, o którą pytasz to ta "niby Felicia", podobna do J.Cartiera

Popatrz na te zdjęcia
Wiosną kupiłam kolejną Felicię, która kwitła tak
Kwitnie boltonia od Ciebie
i Charmant
Michalska, witaj
Mario, dzięki za miłe słowa. Różową rutewkę też mam, na razie małą sadzonkę. Mam nadzieję, że przezimuje.
Zakwitła kolejna róża, na której kwiaty bardzo czekałam, pierwsze zniszczył deszcz i wiatr

Teraz kwiaty są odporniejsze, wypuściła metrowy pęd, ale niestety, jest już prawie łysa
Kwitnie też krzewuszka, która wiosną strajkowała...
No i jeszcze sobotnie zakupy... Nie mogłam im się oprzeć...
Hortensja Zorro Blue
i miniaturowa różyczka z Lidla, z serii
Roses Forever -
http://www.roses-forever.com/default.asp?layout=2
