Mój kawałek ziemi ,Wisienka 2009

[JacekP]

Z trwogą czytałem Twoją relację z terenów podtopionych. Niestety w Kotlinie Kłodzkiej to się zdarza często. Podziwiam Was, że mimo wszystko zdecydowaliście się pojechać tam.
A co do ogrodniczych niespodzianek, to co rusz mi się jakaś przydarza w postaci nieprzewidzianych roślin. Właśnie wyrósł pięciornik przy piwonii oraz liście - no właśnie takie jak u Twojej naparstnicy. Ale to może też być dziewanna lub tytoń. Chciałbym, żeby był tytoń. Zobaczymy.

[krzysiek86]

Cieniu tragedia ta powódź. Ja mam nadzieję że już tak nie będzie padało. Wczorajsza burza u mnie nie była zbyt miła, lało jak
z cebra a temperatura dzisiaj to koszmar. Po prostu mamy jak w tropikach. Mam nadzieje że Kłodzko szybko stanie na nogi.
A jak działeczka

[Wisienka]

Kochani! Mam informację, że dzisiaj w Kotlinie jest parno jak i u nas, na G.Śląsku
i trochę pada. Na szczęście - nie leje. Więc jest nadzieja, że wody zaczną opadać.

Krzyśku - tam gdzie mam rabaty podniesione, tam jest ok, chociaż na warzywniaku
moja piękna karbowana pietruszka z Auchan, która całą zimę jakoś dała radę rosnąć
w doniczce w domu, nie zdzierżyła takiej wilgoci i sobie zgniła. Przy pieleniu łodyżki
zostały mi w ręce. Ale już jej kuzynce, zwykłej naciówce, weterance, takie warunki
nie straszne i ma się całkiem dobrze.
Jak widać - nie dla mnie jakieś delikatne rarytasy.
Natomiast na całej reszcie woda chlupoce a tak gdzie jest rozjeżdżone strach chodzić,
bo człek zapada się w błocku no i krzaczki przy płocie nogi mają w wodzie.
Mam nadzieję, że do zimy uda mi się poprawić im warunki glebowe.

Jacku - no to zobaczymy, co Tobie wyrośnie. Może faktycznie tytoń?
A mnie, całkiem nieplanowo, utworzyła się "bordowa" rabata.

[hanka55]

O, to ja Wisience dołożę kolorek !



Z Twej relacji wnioskuję, że jesteś wysoko. ;:26
Wysoko na tyle, że nie grozi Wam "cofka" ze spustów zbiorników retencyjnych.
Ja trzęsę portkami, bo spuszczany Mietków, cofa wody Nysy
i wpycha je do koryta Czarnej Wody.
A ta, rowami melioracyjnymi, zalewa wsie...
Biedny, Dolny śląsk.

[Wisienka]

Ja nie mogę - właśnie wracam od Ciebie Hanuś, gdzie padłam
z wrażenia jak tę różycę zobaczyłam.
Teraz padłam z wrażenia, jak zobaczyłam, że ona i u mnie jest!

Kurcze - kupując działkę, człowiek tak do końca się nie zastanawia, czy to czasem
nie jest teren zalewowy. Powinny być jakieś przepisy, które to
jasno określają i zabraniają budowy.
Nie mówiąc, że powinni w końcu wziąć się za gospodarkę wodną naszego
południa.

A kontynuując kolorek

[HalinaK]

Jadziu, nieplanowo, ale cudownie utworzyła się "bordowa" rabata

[krzysiek86]

No mam nadzieje że słońce szybko wyjdzie i ta woda wyparuję.
No żeby chociaż ten nadmiar wyparował to już coś.
Roślinką nic nie będzie, myślę że dadzą sobie rade. Szkoda tej pietruszki
no ale co zrobić Dobrze że nie ma większych strat

[Wisienka]

Halinko - takie niespodzianki to ja lubię.

Krzyśku - Ze strat to tylko jeszcze truskawki.
Ale coś uratowałam - tylko trzeba było duużo cukru nasypać,
bo jakieś takie kwaśne i niedojrzałe były.

[kogra]

Jadziu też myślałam cały czas jak tam u Ciebie.
Ale trochę mnie twoja relacja uspokoiła.
Biedni zalani ludzie, zaczynać wszystko od now a..????
Żywioł to straszna rzecz.
Byle już nie było takich nawałnic to jakoś przetrzymamy.

[Wisienka]

Byle - Grażynko. Ale klimat się zmienia i to co kiedyś było nie do
pomyślenia w Polsce, niestety i u nas się zdarza.

Przy tej deszczowej pogodzie niektóre rośliny całkiem dobrze
jednak sobie radzą (i całe szczęście). Np. wiciokrzewy.
Jestem zachwycona moimi - nie mogę się napatrzeć i nawąchać.
Kapitalny zapach!



Żeby zostać w tonacji





Nie wiedziałam, że naparstnica tak długo kwitnie.

I inne

[kogra]

No i proszę.
Nikt by nie pomyślał, że przy budowie domu też można mieć dużo kwiatów.
Będzie czym obsadzać nowe rabatki.

[chatte]

Nie miałam pojęcia, ze mam u Ciebie takie zaległości!
Przeczytałam, pooglądałam i nie dam rady juz nigdzie zajrzeć, bo padam na twarz.
Uspokoiłam się, ze nie zalało Cie a roslinki pięknie rosną! Wiciokrzew jest wspaniały! Inne rosliny też wyglądają pięknie i zdrowo. Nie jesteś już początkującą ogrodniczką ;)
I domku coraz więcej ...
Jadzieńko, nie wiem, jak udało Ci się wytępić miskanta cukrowego, bo ja po przesadzeniu mojego, bardzo starannie czyściłam ziemię, dwukrotnie ja przekopując i przetrząsając widłami amerykańskimi, a i tak wyłaziły pojedyncze pędy, a nawet w końcu pojawiła sie niewielka kępka
Jak nie odnajdziesz swojego, to tę kepke zachowam dla Ciebie

[JacekP]

Jadziu, dobrze, że straty u Ciebie niewielkie i mimo wszystko ogródek kwitnący i cieszący oko Ładnie kwitną Ci dzwonki. Mój dzwonek skupiony po przesadzeniu nie kwitnie.

[krzysiek86]

Wiciokrzew masz wspaniały cudo. Fajny kolorek no pewnie truskawki z
działki były dobre. Te wyhodowane przez siebie zawsze lepiej smakują od
sklepowych

[minismok]

Wisienko TAK ........koniecznie gosp. wodna w KotlinieK to wyzwanie!.......niedawno Kłodzko tonęło a teraz przytopione

Piękna ta rabata-bordo

cmokasy z gór