Kaktusiki i sukulenciki Kati

kati-1976 · Post » 12 mar 2009, o 20:02

Dobrze, że zostawiłam sobie kilka nasionek , to wysieję znowu. Małe doswiadczenie w tym mam to na pewno nie zniszczę, ale tym razem je dobrze zabezpieczę.

effa · Post » 12 mar 2009, o 20:04

Kasiu współczuję, też bym się wściekła, ale z drugiej strony powinnaś być zadowolona że masz tak solidarnych chłopaków

kati-1976 · Post » 12 mar 2009, o 20:13

Fakt solidarni są nie ma co. Nawet nie próbuję wnikać, kto to zrobił

Podejrzewam tego większego

bo ciągle tam przy tym oknie grzebie, bo jakieś kabelki pod parapetem lecą.
Wystarczy dwa dni nie być w domu a tu same nieszczęścia.
Bo te siewki to nie wszystko.
12 doniczek z kaktusami od Licznerskiego też wylądowało na podłodze. Pokapowałam się tylko po tym, że nazówki były nie tam gdzie trzeba

Krzysztof N · Post » 12 mar 2009, o 20:27

kati-1976 pisze:Wściekłam się.
Ktoś z domowników zrzucił moje siewki astro z parapetu i nie chce się przyznać. Zmowa milczenia
Pozbierał ziemię wymymłaną z siewkami do pudełeczka.
Szlak mnie trafił jak to zobaczyłam. Powyciągałam te siewki, które się dało(szt 4 z 8szt) i na nowo posadziłam. Chyba nic z nich nie będzie ale jeszcze mam nadzieję.

cześc,a nie grali tam w piłke?

kati-1976 · Post » 12 mar 2009, o 20:34

Wszystko możliwe Krzysiu. Często to robią w domu

Ostatnio mój syn rzucił we mnie piłką(chyba w zbijaka chciał grać) Na samo moje nieszczęście miałam w rekach gorącą kawę. Reszty możecie się domyśleć. Kawę miałam we włosach i na ubraniu

rosiowa · Post » 12 mar 2009, o 20:49

Skąd ja to znam

. U mnie piłka, wkrętarka, spadanie ze schodów, gdy ja niosę właśnie gorącą kawę, szarpanie kwiatków za liście itd. Ale jak ich nie kochać

Krzysztof N · Post » 12 mar 2009, o 22:03

NO właśnie bez Nich życie byłoby nudne ;;45

;:67 ;:76 ;:193

Agii · Post » 13 mar 2009, o 09:00

Kati to Ci się ciśnienie z deka podniosło

Moi by się przyznali, bo inaczej ględzeniem bym ich wykończyła

grazka2211 · Post » 13 mar 2009, o 11:32

Kati kaktusiki bardzo ładne.Ja przy jednej czasami dostaje fioła.Mam tylko to szczęście że sama kocha kwiatki i nie pozwoli zrobić krzywdy im.Dzieci i kwiatki uczą cierpliwości. ;:80

kati-1976 · Post » 13 mar 2009, o 12:09

Niby ja też mam jedno dziecko, ale M traktuję jak drugie

Winowajca się znalazł. To był mój M.Już poniósł srogą karę

Krzysztof N · Post » 13 mar 2009, o 12:13

"M"jestem z tobą wrzuc wramach rekompensaty trochę słoneczka na kaktusy ;:2

tengel27 · Post » 13 mar 2009, o 12:20

kati-1976 pisze: To był mój M.Już poniósł srogą karę

Pewnie dostał listę co w zamian ma kupić

kati-1976 · Post » 13 mar 2009, o 12:42

Krzysztof Nowicki pisze:"M"jestem z tobą wrzuc wramach rekompensaty trochę słoneczka na kaktusy ;:2

Niech on już się od moich kaktusków trzyma z daleka.
Wczoraj zostały wszystkie wniesione do domu i pierwszy raz zroszone wodą. Sezon uważam za otwarty

Pewnie dostał listę co w zamian ma kupić

No prawie zgadłeś Dawidku.
Zapowiedziałam mu że w najbliższym czasie odwiedzimy mojego znajomego kaktusiarza z okolicy, który z powodu latek które ma na karku pozbywa się części swojej kolekcji.

Krzysztof N · Post » 13 mar 2009, o 13:47

no to wzbogacisz się o niezłe okazy

kati-1976 · Post » 13 mar 2009, o 13:52

Oj żebyś wiedział Krzysiu jakie on ma pięknie wyrośnięte okaziska. Opuntie większe ode mnie a ich człony jak moja głowa. Chyba kupię sobie taką. Poza tym cała masa innych piękności. Niektórych nie chce niestety sprzedawać.Przywiązanie i wspomnienia. Niedziwię się mu. Nie wiem czy zdobyłabym się na sprzedanie kaktusa który miałby 40 czy 50 lat