
Sadzenie róż
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2614
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Sadzenie róż
Ja dziś sadziłam różę w gruncie. Mąż miał zwracać uwagę na róże pomarszczone przy okazji zakupów w marketach. Zapamiętał, że róże "na pe" - kupił różę pnącą
Kilka dni postała na dworze w kartoniku i dziś się zlitowałam i ją posadziłam. (Pomarszczone sadziłam już dwa tygodnie temu)

Pozdrawiam Lucyna
-
- 200p
- Posty: 206
- Od: 23 sty 2021, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wyspa Uznam
Re: Sadzenie róż
Dzień dobry.
Najważniejsze, że miał dobre chęci, w końcu jedna i druga to róża
U mnie jest ochłodzenie i martwię się czy nie za wcześnie je posadziłam. Nigdy nie sadziłam roślin z gołym korzeniem, spodziewałam się róż w donicach a przyszły gołe z korzeniami zawiniętymi tylko w folię, dlatego szybko je wsadziłam do gruntu.
Jelizawieta
Najważniejsze, że miał dobre chęci, w końcu jedna i druga to róża

Jelizawieta
Pozdrawiam, Jelizawieta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1302
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Sadzenie róż
Martwisz się zupełnie niepotrzebnie. Na pewno nic im nie będzie, tym bardziej jeśli mają kopczyki.
Pozdrawiam. Sławka
-
- 200p
- Posty: 206
- Od: 23 sty 2021, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wyspa Uznam
Re: Sadzenie róż
Dzień dobry.
Dziękuję za otuchę. Posadzonym piennym różom też nic złego się nie stanie?
Jelizawieta.
Dziękuję za otuchę. Posadzonym piennym różom też nic złego się nie stanie?
Jelizawieta.
Pozdrawiam, Jelizawieta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1302
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Sadzenie róż
Róże pienne powinny wytrzymać do -10* i tyle rzeczywiście u mnie dają radę. A teraz już raczej aż takich mrozów nie będzie.
Pozdrawiam. Sławka
-
- 200p
- Posty: 206
- Od: 23 sty 2021, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wyspa Uznam
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2614
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Sadzenie róż
A a dodam, że co bym nie sadziła, z gołym korzeniem lepiej się przyjmują 

Pozdrawiam Lucyna
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7551
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Sadzenie róż
Zapytam tu, bo może będę musiała przesadzić trzy krzaczki
Jak sobie poradzą róże :
Souverin du dr Jamain, Mrs. John Laing i Reine des Violettes w półcieniu?

Jak sobie poradzą róże :
Souverin du dr Jamain, Mrs. John Laing i Reine des Violettes w półcieniu?
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2924
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Sadzenie róż

W półcieniu mam jednego Souvenira - słońce po godz.16 i miałam Reine des Violette - głęboki półcień, rosły i kwitły dobrze

W tym roku startują od zera

Mrs.Laing rosła w półcieniu słabo i przesadziłam na słońce. Reine des Violette teraz rośnie też na słońcu, bo poprzednie miejsce się skończyło i kwitnie lepiej.


Reine d.V w tym samym miejscu starsza o 4 lata i bez zacienienia


Pozdrawiam Eugenia
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7551
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Sadzenie róż
Dziękuję i wobec tego naszykuję im nowe miejsce.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- wiridiana
- 500p
- Posty: 529
- Od: 1 maja 2017, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Sadzenie róż
A u mnie jesienne sadzone z gołym korzeniem ruszyły wiosną, a potem padły w tym dwie rugosy... Sadzone wiosną przyjęły się bez problemu. Sadzone w zeszłym roku z doniczki też mają się dobrze. Nie wiem o co chodzi...
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2924
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Sadzenie róż
Mogły się nie ukorzenić przed zimą, sadziłaś je pod koniec listopada i skutek mógł być taki, jakby były tylko zadołowane. Zima była surowa, wiosną ruszyły korzystając z zasobów nagromadzonych we własnych tkankach, a później nie poradziły, bo korzenie nie pracowały. Moje sadzone 3 listopada, dobrze przezimowały i ładnie zakwitły







Pozdrawiam Eugenia
- wiridiana
- 500p
- Posty: 529
- Od: 1 maja 2017, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Sadzenie róż
To co zrobiłam źle? Wiosna była u nas mokra, więc nawet podlewanie nie było potrzebne. I np obok siebie posadziłam dwie okrywowe - jedna rośnie, druga padła. Cały rząd rosa rugosa - dwie wypadły nie obok siebie. Reszta sadzonych róż się przyjęła. Posadzone tuż po otrzymaniu paczki, więc termin nie był moim wyborem. Chciałabym wiedzieć, co zrobiłam źle, żeby nie powtarzać błędu na przyszłość.
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2924
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Sadzenie róż
Trudno powiedzieć, co u Ciebie poszło nie tak. Mogę napisać, jak swoje sadziłam. Moczyłam ponad godzinę w takiej miksturze :
wiadro wody, łyżka szamponu Bambino, łyżka siarczanu magnezu i łyżka herbaty rozpuszczalnej w granulkach, resztą podlałam róże. Ową herbatę celowo kupiłam, bo nie miałam pojęcia o istnieniu takowej
Dołki zaprawione przekompostowanym obornikiem z dodatkiem superfosfatu wzbogaconego. Po posadzeniu podlane i usypane kopczyki, okrycie później i był to mały tunel - konstrukcja przykryta włókniną.
Nie pamiętam skąd mam ten przepis na miksturę, ale róże się odwdzięczyły, nigdy w pierwszym roku po posadzeniu nie miałam tak zdrowych i rozbudowanych krzewów.Trzeba przyznać, że materiał wyjściowy też był bardzo ładny. Odkryłam w marcu, nie były przemarznięte, miały fajne czerwone noski, przycięłam wedle uznania, ale niestety bardzo je sponiewierały późniejsze silne przymrozki. Myślę, że poradziły i wypuściły szybko nowe pędy, bo miały już porządnie zbudowany system korzeniowy.
Heidi Klum - sadzona jesienią

wiadro wody, łyżka szamponu Bambino, łyżka siarczanu magnezu i łyżka herbaty rozpuszczalnej w granulkach, resztą podlałam róże. Ową herbatę celowo kupiłam, bo nie miałam pojęcia o istnieniu takowej

Nie pamiętam skąd mam ten przepis na miksturę, ale róże się odwdzięczyły, nigdy w pierwszym roku po posadzeniu nie miałam tak zdrowych i rozbudowanych krzewów.Trzeba przyznać, że materiał wyjściowy też był bardzo ładny. Odkryłam w marcu, nie były przemarznięte, miały fajne czerwone noski, przycięłam wedle uznania, ale niestety bardzo je sponiewierały późniejsze silne przymrozki. Myślę, że poradziły i wypuściły szybko nowe pędy, bo miały już porządnie zbudowany system korzeniowy.
Heidi Klum - sadzona jesienią

Pozdrawiam Eugenia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1302
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Sadzenie róż
Mogły też być kiepskie sadzonki. Wszystkie były z jednej szkółki?
Pozdrawiam. Sławka