W.o... Psach 5cz. (2008.05-2008.10)

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
Awatar użytkownika
sonia
1000p
1000p
Posty: 1086
Od: 21 maja 2007, o 00:50
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Anoli moja suczka miała bardzo dobrze podaną narkozę, tak, że jak pani doktor zadzwoniła, że można psa odebrać to ona powoli się wybudzała i miała oczy otwarte. lecz wiadomo była oszołomiona. Dostaliśmy wskazówki jak z nią postępować i że mogą wystąpić wymioty i może załatwić się pod siebie itp i jakoś na szczęście wszystko było ok, a potem miała jeszcze 4 operacje i zawsze wyglądało to tak samo, że pieska braliśmy do domu :D
Danusiu Layla to księżniczka :wink:
Awatar użytkownika
DankaWS
1000p
1000p
Posty: 1633
Od: 9 cze 2007, o 09:43
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Layla też juz miała otwarte oczy, nawet próbowała ogonkiem zamachać jak mnie zobaczyła.
Dziękuję Jeanne za te komplementy dla Layli.
A tak wygląda kolor na całym psie - jest już bardzo jaśniutka
Obrazek
a z taką pasją zajada przysmaki
Obrazek
Awatar użytkownika
anoli
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7839
Od: 3 lis 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

No cóż ciekawe za ile mi moja panna te stresy zafunduje. Żeby tylko m. dostał urlop :twisted: Do tej pory nie miałam doczynienia, ale przynajmniej - jak u nas będzie wszystko spawnie, to mama weźmie swoją sunię wreszcie - już raz był stres, że szczenna - alez byłam na nich zła (mamę i brata) :twisted:
Fajnie obgryza, taką samą kostkę daję mojemu Skandiemu, ale on już nie gryzie z taką pasją. Zuzce by to starczyło na ok 5 min, jak nie mniej :twisted:
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
Awatar użytkownika
agrazka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3191
Od: 22 maja 2005, o 23:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post »

Moja sunia też po sterylce ( w wieku 5 lat) ma już 14 lat i czuje sie dobrze :)
uważam, że to była bardzo dobra decyzja
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
Awatar użytkownika
Antooosia
1000p
1000p
Posty: 3430
Od: 8 sty 2008, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post »

Wow Danusiu!Ależ Layla cudna!I miętoli przysmak Anabelle :lol: .
A nie będzie jej za zimno?Aaaa,podejrzewm,że Pani oprócz sweterka,jakąś kurteczkę zafundowała piesi :wink:
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
Awatar użytkownika
DankaWS
1000p
1000p
Posty: 1633
Od: 9 cze 2007, o 09:43
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Dziękuję Antosiu - Layla też uwielbia te małe kościki, zwłaszcza żółte i zielone :lol:
Zimno jej nie jest - biega w bluzie, nic dłuższego - zasłaniającego tylnie nogi nie da sobie włożyć. Zresztą nasze spacery są długie, ale za to szybkie - więc nie marznie, tylko poranny i wieczorny są krótsze, w ciągu dnia lubimy sobie połazić.
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1527
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Odnośnie czyszczenia futra w razie nieszczęśliwych wypadków, to obawiam się, że nie tylko Komodory są w grupie ryzyka ;-) Prawie każdy pies, młody stary, z długim włosem czy krótkim może mieć rozwolnienie i będzie wymagał pomocy. Miałam psa z krótkim włosem i co? Jej ostatnie tygodnie życia były trudne i trzeba było pomagać... ale problemy z higieną osobistą nie były powodem uśpienia! A tam... higiena, rozwolnienie to jeszcze nic :lol: Kiedyś przyszło mi wybierać resztki rozkładającego się jeża, w którym to wytarzała się moja pannica - to dopiero było wyzwanie :;230 lub raczej :twisted:

Iwika, poproszę o linki do recenzji o tym specyfiku!

Layla, jest BOSSSKA - zawsze i w każdym włosie!

Myzianko dla psiaczków!
Awatar użytkownika
Ediii
50p
50p
Posty: 55
Od: 12 gru 2007, o 11:03
Lokalizacja: woj. mazowieckie

Post »

Witam
Ja również mam suczki po sterylizacji. I to dwie. Zabieg dokładnie w tamtym roku był przeprowadzony. Kosztowało mnie to dużo zdrowia i nerwów. Najpierw decyzja. Czy na pewno słusznie? Później obawa czy zabieg się uda? Ach jak sobie przypomnę.... A najgorsze było właśnie po zabiegu.... Dostały przepukliny. Rozeszły się szwy. Psy zbyt szybko zaczęły chcialy wrócić do swoich nawykow i energicznych ruchow - niby były pilnowane ale niewystarczająco. Kilka gwałtowniejszych ruchów - gwałtowna reakcja na dzwonek do drzwi...... i kłopot niesamowity. Obyło się na szczęście bez ponownej operacji. A dzisiaj nie ma znaku po operacji.

Dzisiaj uważam, że postąpiłam dobrze. Jestem zadowolona. Suczki są szczęśliwe. Nie widzę żadnych negatywnych zmian w zachowaniu. Przymilasy nadal. Może teraz nawet bardziej. Poza tym wystąpiło kilka pozytywmych niespodzianek. Suczka, która miała jadłowstręt (karmienie łżeczką na siłę) sama zaczęła jeść. W jej przypadku to istny cud. Zauważyłam też, że poprawiła im się sierść. Jest jej więcej i zdecydowanie łądniejsza.

Uważam, że sterylizacja to dobra decyzja. Trzeba tylko poświęcić suczce maksimum czasu i uwagi. Po sterylizacji ograniczyć suczcę ruch i faktycznie nosić na rękach. Nie pozwalać skakać, biegać. Niańczyć dosłownie... Warto wziąć urlop....
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Ediii
Awatar użytkownika
Antooosia
1000p
1000p
Posty: 3430
Od: 8 sty 2008, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post »

Mam problem!Moja Hera(bokserka)zaraz,jak tylko zostanie puszczona na podwórko i zostaje sama...robi podkop i wieje.Co zrobić?Jak ją tego oduczyć?Pomóżcie!!!!
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
Awatar użytkownika
iwika
500p
500p
Posty: 673
Od: 17 paź 2006, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wodzisław Śl
Kontakt:

Post »

DorkaWD pisze:

Iwika, poproszę o linki do recenzji o tym specyfiku!
http://www.dogomania.pl/forum/f1081/gammolen-26540/

Na pewno nie ma złotego środka dla wszystkich psów ale gammolen jest jednym z najlepszych :shock: :wink:
Iwona i Lhasa Apso
Mój prawie ogród - Iwika
Awatar użytkownika
iwika
500p
500p
Posty: 673
Od: 17 paź 2006, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wodzisław Śl
Kontakt:

Post »

Antooosia pisze:Mam problem!Moja Hera(bokserka)zaraz,jak tylko zostanie puszczona na podwórko i zostaje sama...robi podkop i wieje.Co zrobić?Jak ją tego oduczyć?Pomóżcie!!!!

Ja bym zaczeła zastanawiać się dlaczego tak robi :?: :!:
Moja Sisi lubi kopać w rabatkach ale na szczęście jak jest już wszystko wykopane :roll: , zaczełam ją obserwować przez okno, dlaczego :idea: tak robi. No i doszłam że nie moge jej dawać nic do jedzenia na dworze bo zakopuje na później.

Albo po prostu Antooosia sunia szuka towarzystwa :?:
Iwona i Lhasa Apso
Mój prawie ogród - Iwika
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1527
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Przyszła właścicielka Feela (brata mojej Pandy) znalazła taki oto filmik szkoleniowy ;-)
http://pl.youtube.com/watch?v=YKnSls3zz9A
Dla mnie rewelacja! Tym bardziej, że mamy pewne niecne plany wobec Padziastej :lol:

Iwika, dzięki Ci za link! Bywam na dogo a jakoś ten wątek przeoczyłam (pewnie z powodu braku czasu)

Dla mnie kastracja jest oczywistym zabiegiem, jeśli tylko pies nie jest przeznaczony do hodowli i jego stan zdrowia na to pozwala. Jednak... powiem szczerze, że mam chwile zwątpienia :roll: Jednak w przypadku suki zabieg nie jest tak prosty i łagodny, no i choć jest to rzadkość to jednak bywają powikłania :roll:
Myślicie, że można z lek.wet spisać umowę dotyczącą odszkodowania za nieudany zabieg? Czy takie rzeczy się praktykuje? Błąd w sztuce może psa kosztować nawet życie - brrryyy... chyba jednak nie powinnam o tym teraz myśleć :?
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Post »

Czytam ten wątek od samego początku... Powiem tak: nigdy bym swojego psa czy sukę nie dał wysterylizować. Nigdy. Nie chcę nikogo krytykować ani w ogóle tej sprawy komentować - uważam to za osobistą decyzję każdego właściciela i tyle.
Miałem w życiu już kilka psów, od ok. 30 lat tylko suczki. Nigdy nie miałem takich problemów z psami o jakich tutaj czasami czytam. Oczywiście - problemy są, jeżeli pies wchodzi w okres życia 12-15 lat, jasne - starość. Zawsze karmiliśmy pokarmami na bazie mięsa, tym co sami jadamy, "groszki" (suchy pokarm) dostawały tylko gdy nie było nic innego. Nigdy też moje psy nie chorowały, nie zdarzało się też prawie wcale by zanieczyszczały mieszkanie, poprzednia suka, colie potrafiła "wytrzymać" sama w mieszkaniu 3 dni (w tym 2 noce). Nigdy swoich psów nie "upiększałem", chociażby poprzez wyrywanie włosów z uszu czy temu podobne - ale nic przeciwko temu nie mam. Wiem, że niektóre psy to wręcz lubią.
Nie wiem czy moje psy były aż tak posłuszne z natury - ale ja bardzo rzadko używałem i używam smyczy (chyba że każe policjant) a przecież mieszkam w bloku na osiedlu, 3-4 miesięczne szczeniaki nauczyłem, że na ulicę wchodzić nie wolno (i nie wchodzą, aż ludzie się dziwią). Dodam, że nigdy jakimkolwiek "psim sadystą" nie byłem ani nie jestem.
Moja ogólna rada przy wychowywaniu psa (także szczeniaka a może szczególnie szczeniaka): Pies musi mieć trochę "luzu". Trzeba poznać dobrze jego nawyki, eliminując od razu te złe. I może najważniejsza, aczkolwiek żadne odkrycie Ameryki: z psem trzeba dużo chodzić (trochę inaczej niż spacerować) SAMEMU. Z dala od ulic, chodników, parków itp. a wręcz gdzieś po bocznych drogach, po polach (miedzach) łąkach i nawet lasach. SAM na SAM z psem, bez innych ludzi i szczególnie dzieci, chociaż z godzinkę dziennie. Wiem, że trudno o to mieszkając w dużym mieście, ale niestety taki pies zostanie "mieszczuchem" i nie ma na to rady.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
anoli
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7839
Od: 3 lis 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Codzienne spacerowanie po "pustyniach" w Warszawie jest hm... niewykonalne. Tu trzeba się naszukać takiego miejsca by psiulka można było puścić bez smyczy :roll: Ja jestem mieszczuchem i moje psy też. :D Skandiemu to nie przeszkadza, skoro skończył już 14 lat. :D
Nadal bardzo się stresuję gdy myślę o przyszłej sterylce, ale wiem, że jest nieunikniona :roll: Za skarby świata nie chcemy szczeniaków, o wyciu naszego lovelasa nie wspominając :twisted: Jakim utrapieniem są cieczki suczek na osiedlu wiem z obserwacji sąsiadów. Czekamy na pierwszą cieczkę, a jeśli m. nie dostanie teraz urlopu, to najwyżej przeczekamy jeszcze jedną - ale potem trzeba niestety podjąć drastyczne kroki. :roll: Dobrze, że opowiadacie o swoich doświadczeniach, uspokaja to bardziej niż wszystkie "prace naukowe" :D
Dziś miałyśmy z Zuzą dziwne spotkanie, podbiegła do nas pani, intensywnie przyglądała się Zuzi, i zapytała gdzie kupiłam suczkę tej rasy, bo ona też szuka :P :lol: Okazało się, że kobietka wzięła Zunię za jagdterriera :shock: Z ciekawości przejrzałam w domu strony o tych psach, może jest faktycznie trochę podobna, tylko wyższa i waży tyle co dwa tamte. Z charakteru może odrobinę podobna, na szczęście tylko odrobinę - przerażające są troszkę. Oglądałam filmik na youtoub'ie z polowań w Rosji - straszne :shock: :? M. się rasa spodobała, ale nigdy się na nią nie zgodzę :twisted: Chcemy za jakiś czas wziąść szczenię (za 2-3lata) i m. miał już sto pomysłów. Teraz chce koniecznie teriera. Czy jakiegoś można polecić do domu z dzieckiem i innymi zwierzętami? :D
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1527
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Za niecałe dwa tygodnie jedziemy po Pandę ;:26 Zaczynam robić zakupy!
Gdzie kupujecie karmę? Zarejestrowałam się w www.telekarma.pl - polecono mi ten sklep jako jeden z lepiej zaopatrzonych i stosunkowo tanich (dodatkowo dostawa jest gratis), ale może znacie jeszcze lepszy wysyłkowy sklep? Zakupy na miejscu nie wchodzą w grę, porównywałam ceny i u nas wychodzi średnio o 3 a nawet 4zł drożej na kg. Telekarma ma minus - słaby wybór przysmaków (albo to ja wybrzydzam :P).
Czego używacie do nagradzania psa?
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”