Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17399
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Prezpiękny ten różowy hibiskus bagienny.
Inne też . Ale ten najbardziej mi się spodobał.
Własne owocki to najlepsza sprawa. Ja codziennie chodzę do ogrodu i podjadam malinki. jeżyny, gruszki i winogrona.
Róże, asterki też piękne. Astry i gazanie to u ciebie od kilku lat podziwiam. Masz ich zawsze duzo i różne kolorki.
a jeszcze te różowy śliczny zawilec.
To wysoki ? Czy niski ?. Muszę sobie poszukać takiego koloru i takiego zawilca.
I ta rudbekia. Taka malinowa śliczna. U mnie takie nie chcą zimować. 2 podejścia robiłam i po zimie juz ich nie było.
Tylko te zółte to mam . /te są bezproblemowe.
Pozdrawiam serdecznie ;:196
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Lucynko, od wczoraj mam czas tylko dla ogrodu, ale jakoś mnie to nie cieszy :(
Ciągle czekam na deszcz, a on nadal omija moją okolicę i ogród już późnojesienny. Wszędzie suche liście , szeleszczą pod stopami, niestety, tylko w jednym, brązowym kolorze ;:14 . Jednak coś tam kwitnie i na poszukiwaniu kwiatuszków będę się skupiać ;:333 .
U Ciebie jeszcze pięknie kwitnie działeczka za sprawą astrów, kosmosów, gazanii, pachnących lewkonii i smagliczki ;:215 . Róże powtarzają, hibiskusy ciągle rozwiją nowe kwiaty ;:138 . Rozkwitają letnie chryzantemki i zimowity, które, mimo swojej nazwy, są zdecydowanie kwiatami późnego lata ;:333 i tego się trzymajmy , wszak mamy jeszcze kalendarzowe lato i prognozy obiecują jeszcze bardzo letnie temperatury :heja .
Letniej pogody, życzę Ci Lucynko jak najdłużej, żeby chłody nie więziły Cię w mieszkaniu wśród hałasów ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
jolifleur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1456
Od: 30 lip 2012, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

A ja myślę, że ten zastój na forum to przez upały. Sama chodziłam zrezygnowana dzisiaj po ogrodzie z aparatem. Wszystko takie byle jakie, popalone, kwiaty małe, liście poschnięte... Nie było łatwo cosik znaleźć i podejrzewam, że to nie tylko mój problem ;:145

Ale są też piękne ogrody, gdzie śladu upału nie widać ;:oj Pozdrawiam i podziwiam :)
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6469
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Jeszcze coś się i dla mnie ostało z Twoich owoców, Lucynko. Dziękuję! Pyszne :tan
Znasz jaką masz odmianę malin? Bo super Ci owocują.
Zimowity rzeczywiście szybko się pokazały. Ale hibiskusy w tym roku też szybko zakwitły i kwitną wciąż i kwitną. Niech tak i z Zimowitami będzie.
Twoje astry - zjawiskowe jak co roku ;:196
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

:wit Witajcie!
W niedzielę zjechały dzieci na grillowanie, co ogromnie nas ucieszyło, a ponieważ posiedzieliśmy na działce dłużej, postanowiliśmy tam przenocować. Nie był to najlepszy pomysł, bo choć spało się dobrze pod cieplutką kołderką, to rano ciężko było spod niej się wygrzebać z powodu niesamowitego wychłodzenia domku. Zapaliłam wszystkie palniki kuchenki gazowej, dzięki czemu już po półgodzinnym oczekiwaniu powietrze nagrzało się tak, że spokojnie można było opuścić cieplutkie łóżeczko. Mimo wszystko jednak długo wydawało mi się, że jest zimno i naubierałam się jak w listopadzie. Aż sąsiadka się ze mnie śmiała. Ostatecznie wróciliśmy do domu wcześniej niż zwykle, bo tu jest ciągle jeszcze ciepło.
W ogóle to dopada mnie jakaś chandra i działka przestała mnie cieszyć. Wprawdzie sporo roślin ciągle kwitnie, ale nie są one tak świeżutkie, jak powinny być o tej porze roku. Wszystkie jakieś przymglone, łodyżki im podsychają, a dolne listki wołają o pomstę do nieba.

Celozje grzebieniaste same się zasiały w ilości sztuk dwie i właśnie zaczynają kwitnąć.

Obrazek

Obrazek


Aniu - ten różowy hibiskus został w ubiegłym roku podzielony na trzy części i przesadzony, co spowodowało kwitnienie znacznie mniejszą ilością kwiatów, ale kwitnie, a myślałam, że w tym roku się obrazi. ;:7
Gruszki bardzo lubię. Bardziej niż jabłka, ale ponieważ sąsiedzi nasadzili iglaków gromadzących te same szkodniki, które atakują grusze i zupełnie o nie nie dbają, nasze grusze trzykrotnie sadzone padały ofiarą tych szkodników i musieliśmy się ich pozbyć. ;:223 Nie narzekam jednak na brak tych smacznych owoców. Znajoma działkowiczka coraz to podrzuca mi po kilka gruszeczek. ;:303 Natomiast winogrona jeszcze nie dojrzały do konsumpcji, muszę na nie poczekać.
Gazanie w tym roku oszalały. Bardzo późno zaczęły kwitnąć i wypuszczają takie długaśne łodygi kwiatowe, że wszystkie kwiaty leżą. ;:145 W przyszłym roku nie będę ich siała. Natomiast astry sieją się same, a ja tylko nielicznym zmieniłam miejsce, większości pozwalam kwitnąć tam, gdzie wyrosły.
Ten różowy pełnokwiatowy zawilec to 'The Admiral'. Mam go już cztery lata, a niewiele przyrósł. ;:131 Muszę mu zmienić miejsce. Jest dość wysoki, ale niższy niż ten o pojedynczych kwiatach.
Z rudbekii zbiorę nasiona. 'Cherry Brandy' niechętnie zimuje, ale z nasion bardzo ładnie wyrasta, nieważne czy wysiana wiosną, czy przed zimą. ;:333
Pozdrawiam wzajemnie. ;:167

Obrazek

Obrazek


Martusiu - to jest nas dwie. Mnie też moja działka już nie cieszy. Sprawia wrażenie późnojesiennej i choć - podobnie jak Ty - wyszukuję ładniej kwitnących kwiatków, to zanim je znajdę, po drodze widzę te, które psują mi humor. :(
Bardzo jesteś łaskawa dla moich kwitnących, za co serdeczne dzięki, ;:167 bo może to tylko ja patrzę na nie zbyt pesymistycznie...
Z całego serca dziękuję za dobre życzenia ;:167 A Tobie życzę ciepłego obfitego deszczyku. ;:196

Zrobiłam zdjęcia mojego liriope(?) Czy to ono?

Obrazek

Obrazek


Ewuś jolifleur - masz rację. To nie tylko Twój problem. ;:185 Ja też łażę, nie spaceruję, ale właśnie łażę po działce i nic mnie nie cieszy. ;:185
Są piękne ogrody, jednak mój do nich nie należy.
Pozdrawiam wzajemnie. ;:196

ObrazekŚwiecznica, więc świeci.

Obrazek


Beatko - sadzonki malin dostaliśmy od znajomego działkowca. Mówił, że to odmiana 'Polka', ale nie jestem przekonana, ;:218 ponieważ ona nie powtarza i owocuje tylko jesienią.
Rzeczywiście hibiskusy długo rozwijają kolejne pąki, ;:303 jednak nie sądzę, by to samo zrobiły zimowity. ;:185
Astry samosiewki jak co roku, dzięki czemu rosną sobie i kwitną jak chcą. :lol:

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2801
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Lucynko, jak kolorowo u Ciebie na rabatkach ;:138
Śliczny błękitny powojnik, fioletowo-niebieska ketmia, słodkie różyczki i celozje, wreszcie różnobarwne astry, bielutka świecznica - wszystko tak ładnie i świeżo wygląda i zdobi Twoją działeczkę. Jeżyny i maliny masz dorodne i krzaczki zdrowo wyglądają, moje jeżyny juz od kilku lat maja taką dziwną przypadłość, że z oromnej ilości owoców połowa albo i więcej zasycha na gałęziach zanim dojrzeje. Liście też są podeschnięte na pędach z owocami, chociaż na tych, które wyrosły w tym roku zieleniutkie. I tak co roku. Nie wiem, czy to jakaś choroba, czy nie umiem o nie odpowiednio zadbać ;:7
Pozdrawiam cieplutko i życzę słoneczka ;:3
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

:wit Witaj, Halszko!
U mnie kolorowo jest, gdy się patrzy z daleka. Olbrzymie krzaczyska kosmosów, tytonie, róże czy ketmie syryjskie najbardziej są wówczas widoczne. ;:333 Jeśli jednak wejdzie się na działkę, popatrzy niżej, to już nie jest tak wesoło. ;:185
Żeby zrobić jakieś sensowne zdjęcia, trzeba się nie tylko nachodzić, ale i nagimnastykować. ;:223
Z naszymi jeżynami działo się to samo, co teraz z Twoimi. W ubiegłym roku M je odmłodził i zmienił im miejscówkę. Aktualnie są ładne. ;:333 Ciekawa jestem, jak długo takie pozostaną. ;:218

Pozdrawiam wzajemnie i również cieplutkiego słoneczka życząc, buziaki zostawiam. ;:196 ;:196

Obrazek

Poznajesz? Moja - Twoja chryzantemka.

Obrazek

Żeby nie było: moja własna też zakwitła, ale to dzięki temu, że podczas przycinania przegapiłam dwie łodyżki.

Obrazek


Dzisiaj przerzedzałam pierwiosnki, które zbyt poprzyrastały i zaczęły się panoszyć w sposób niekontrolowany. Pod każdym znajdowały się pędraki chrabąszczy, a najgorsze jest to, że już nie tylko te największe, były też malutkie. ;:145
Wykopałam większość lilii, by zmienić im miejscówki, przeszkadzały już bowiem rosnącym w pobliżu innym roślinom. A ponieważ co najmniej kilka lat w tym samym miejscu tkwiły, to ich cebule urosły wprost ogromniaste. Oczywiście są to lilie drzewiaste. Wykopałam również inne i znalazłam przy okazji dużą ilość cebulek przybyszowych, które wsadzę do doniczek, by nabrały masy, po czym wiosną pójdą na rabaty. Jest ich tyle, że pewnie jutro cały dzień będę się z nimi bawiła. Ziemię już mam, doniczki przygotowane, zostało tylko sadzenie.
Wysiewałam systematycznie orlaje, jednak wzeszły tylko dwie. By ich nie stracić, przeniosłam do doniczek i wstawiłam do tunelu.
Systematycznie zbieram malinki i jeżynki, a także pomidorki, których jeszcze dużo na krzaczkach, zwłaszcza w tunelu.
Zbieram też nasiona różnych kwiatuszków oraz sałaty.
W sumie nie jest źle, bo nawet kilka ogóreczków jeszcze urosło. W sam raz na mizerię. Gdyby tylko ta jesień tak bardzo się nie śpieszyła..... :shock:

A w bloku remont trwa. Oto mój hol. Już widać, gdzie się kończy, bo jest fundamencik pod ściankę oddzielającą go od klatki schodowej. Panowie remontowcy nie kłamali. Rzeczywiście korytarz prowadzący dawniej do zsypu znajdzie się w naszej części. Będzie jeszcze duużo więcej miejsca. Wejście do tego korytarza widać na fotce po prawej stronie przy ścianie i fundamencie.

Obrazek

ObrazekGoździk brodaty postanowił jeszcze raz zakwitnąć.

Obrazek

Perowskia i floksy jeszcze pachną. A Misia na lofry sobie poszła.

Obrazek

Obrazek

Żeniszki ciągle kwitną, choć nie są już takie świeżutkie.

Obrazek

ObrazekJabłuszka kuszą. Ale to zimowa odmiana.

Niech Wam się przyśnią te rumiane owocki. Dobrej nocki. ;:15 ;:cm
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Lucynko, zupełnie nie rozumiem, dokąd to udaje się Twoja Misia ;:oj , "lofry" to zupełnie nieznane mi słowo?
Jabłuszka bardzo mi się podobają z tymi rumieńcami ;:333 , jednak dla mnie sezon na jabłka kończy się wraz z papierówkami, które jedyne lubię, to tych Ci nie zjem :wink:
Za to brzoskwinki już Ci objadłam, bo lubię, a u mnie nie chcą rosnąć ;:185 .
Doczytałam, że Twoje maliny nie powtarzają owocowania, a to dlatego, że pewnie wycinasz je do ziemi. Mam trzy odmiany jesienne i jeśli chcę mieć je dwa razy, to kilku łodygom przycinam tylko część owocującą jesienią, a one wiosną się rozgałęziają i owocują zanim jednoroczne pędy zaczną kwitnąć i tym sposobem mam maliny powtarzające.
Ale co tam owoce, jak tu takie śliczne chryzantemki rozkwitają :tan . Mój chryzantemowy bzik dopiero się rozwija i jeszcze nie dojrzałam do ich przycinania. Boję się, że nie zdążą rozkwitnąć przed mrozami, a tej wiosny, to zupełnie nie dało się nic przesadzić, to i chryzantemki zostały na starych korzeniach ;:174 i już nic im nie robiłam. Mam nadzieję, że przetrwają zimę i wiosną pozwolą mi się sobą zająć jak trzeba, może nawet je przytnę :D , na razie u mnie beton, a nie gleba!
Twoja roślinka, to z pewnością liriope, chociaż chyba inna odmiana niż moja ;:108 .
Przyjemnego rozsadzania ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

:wit Witaj, Martusiu!
Cóż, z Wielkopolski do Podkarpacia trochę daleko, nic więc dziwnego, że nie kojarzysz lofrowania, co znaczy łażenia, włóczenia się.
Misia poszła na lofry, można też powiedzieć: na łajzy, na włóczęgę.
Ja też nie z Wielkopolski, ale za to duuużo mi doń bliżej, a jeszcze bliżej miałam z domu rodzinnego, gdzie funkcjonowało wiele zapożyczeń z kilku regionów, szczególnie z Kujaw, Wielkopolski i jakieś pozostałości z niemieckiego po okresie zaborów.
Czy wiesz np. co to jest ryczka? A ja mam taką na działce. :tan :tan A waserwagę ma mój M. ;:190 Ja z kolei jutro muszę pobrać aplegierki niektórych roślinek. :D
Takie i wiele innych zapożyczeń funkcjonowało w słowniku moich rodziców i dziadków. Do dzisiaj niektóre z nich żyją w moim słownictwie.

Za tymi jabłkami też nie przepadam, ale mamy jeszcze bardzo starą odmianę malinowych Oberlandzkich, które uwielbiam - też bardzo późne. Najbardziej smakują w grudniu, w okolicy Bożego Narodzenia. ;:92
Malinami opiekuje się M i on decyduje, co z nimi robić, a ponieważ mamy też wczesną odmianę, to nie będę się wtrącać. ;:185 M tego bardzo nie lubi. :?
Wydaje mi się ,że te późne brzoskwinie rosłyby i u Ciebie. Swoje drzewko mam wyhodowane z pestki, a w ogóle to ta odmiana - NN - przywieziona została z Rosji dawno temu przez śp. babkę sąsiadkę.
Nie mam bzika na tle chryzantem. Są to są. Chcą kwitnąć, niech kwitną, ale nie otaczam ich szczególną troską. Może dzięki temu całkiem porządnie się sprawują. ;:218
Dzięki za liriope ;:180 i życzę wody z nieba Twojemu betonowi. ;:196

Obrazek

Rozchodniki zaczynają pokaz. Tylko nie pytaj o odmiany, bo i tak Ci nie powiem. Sama chciałabym je poznać.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Różowy jeszcze zielony.


Dzisiaj przyjechał do mnie kurier i przywiózł zakupione tulipany w liczbie 50 sztuk. Mam cichą nadzieję, że chociaż połowa a nich zakwitnie wiosną. ;:306
Dzień był dość ciepły, słoneczny, a ja musiałam dwie godziny wcześniej opuścić działeczkę. Czasami jest taka konieczność.
W związku z tym nawet mi się nie chciało rozkładać jakiejś roboty, przeleniuchowałam, wygrzewając się w gorących promieniach słoneczka. ;:1 Nawet zdjęć nie chciało mi się robić, ale mam jeszcze takie, których nie pokazywałam.

ObrazekSzkarłatka amerykańska.

ObrazekPowojnik kwitnący do przymrozków.

ObrazekRudbekia.
Nie wiem, skąd się taka u mnie wzięła, ale bardzo mi się podoba.

ObrazekKetmia południowa.
Szczególnie lubię ją w tej fazie kwiatków.

ObrazekWilczomlecz obrzeżony.

Poczęstujcie się pomidorkami i śpijcie smacznie. ;:19 ;:100 ;:100

Obrazek
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2801
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Lucynko, chociaż daleko mam do Wielkopolski, Kujaw, a nawet Mazowsza, mieszkam województwie śląskim (ale nie na Śląsku) też znam, a wręcz czasem używam niektórych słów przytoczonych przez Ciebie - waserwaga, aplegierka i jeszcze hebel, mesel, raibetka. A "lofrem" nazywał tata mojego młodszego brata, który wracał pod wieczór do domu, umorusany z poobijanymi kolanami, który to wygląd świadczył o przedniej zabawie :;230
Ale "ryczki" nie znałam ;:7 natomiast takie stołeczki i taborety były u nas w domu.

Fajna kolekcja rozchodników ;:215 Pomidorki wyglądają smakowicie ;:92
Dobrego pogodnego dnia i ciepełka Lucynko ;:168
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6469
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Lucynko, miałam Polanę ale nie byłam z niej zadowolona. Dlatego dopytywałam o Twoje maliny. szczególnie teraz, jak zobaczyłam ile kosztują w sklepie. ;:oj
Heh, też nie znam znaczenia tych słów - pierwszy raz się z takimi stykam. Ale interesują mnie takie ciekawostki i chętnie je przyswajam na ile dam radę. ;:196
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Lucynko, domyślałam się, że "lofry" mają coś wspólnego z łazikowaniem, skoro na zdjęciu widać ogon Misi ;:333 .
Niskie stołeczki robiły u nas za "ryczki", być może za sprawą stryjenki z Kujaw? Nazwy narzędzi wymienionych przez Halszkę, też są używane, ale "aplegierki", to już musiałam sobie wygoglować :D
Malinki mam też wczesne, uważam, że mają zupełnie inny smak niż jesienne ;:215 , a do powtarzania zmuszam żółte jesienne, chociaż mam i takie wczesne, też smaczniejsze, ale rozłażą się wyjątkowo mocno i staram się ich pozbyć, bo ciężko nad nimi zapanować ;:185 . Gdyby mój eM chciał się nimi zajmować, to też nie wtrącałabym się mu z radością :tan .
Piękne rozchodniki ;:oj . U mnie wegetują jakieś resztki, bo one też potrzebują dużo słońca, żeby zdobić, a nie straszyć. A czy pod nimi nie masz pędraków? Może na wszelki wypadek pobierz z nich aplegierki?
Jakim cudem szkarłatka ma jeszcze swoje śliczne owocki? Na mojej już dawno ani jednego ;:145 i nawet nie wiem, co to za amator, bo nigdy na niej nie przyłapałam gości.
Rudbekia bardzo ciekawa ;:138 , może przezimuje, albo siewki powtórzą cechy?
Chryzantemy to najpóźniej kwitnące rośliny w ogrodzie i mimo, że jestem zmarzlakiem i ogólnie nie znoszę jesieni, to dla nich jestem gotowa zwalczyć niechęć, a potem już bliżej do wiosny, kiedy to zakwitną nam tulipany :tan
Pięknego dnia, Lucynko ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

:wit Witajcie!
Ależ przyjemny dzionek się dzisiaj trafił. Było cieplutko, nawet dość silny wiatr nie chłodził, a przeciwnie - ocieplał powietrze. Dopiero pod wieczór niebo zasnuły chmury i zapewne albo już w nocy, albo jutro spadnie tak bardzo wyczekiwany deszcz.
Rozprawiłam się dzisiaj z liliami, zwłaszcza z malutkimi cebulkami, których było dość dużo. Większe cebule wsadziłam na nowe miejsca, małe do doniczek, które stoją teraz w tunelu.
Jutro, jeśli będzie padać, przygotuję doniczki do sadzenia tulipanów. Po przeniesieniu lilii zrobiło się dużo wolnego miejsca dla tulipanów, które spokojnie mogą rosnąć pod wysokimi bylinami czy krzewami, np. pod magnolią gwiaździstą, którą wyprowadziłam w drzewko.
Nosi mnie, już bym robiła przetasowanie na rabatach, ale przecież jeszcze kwitną jednoroczne, zatem trzeba uzbroić się w cierpliwość i czekać.

ObrazekHibiskus bylinowy 'Old Yella'.
Mój został podzielony w celu obdarowania sąsiadek, w zamian jedna z nich obdarowała mnie kawałkiem swojego. Długo zbierał się do kwitnienia i jeszcze trzyma ściśnięte płatki, ale mam nadzieję, że jutro już pozwoli im pokazać piękno kwiatu.


Halszko - ponieważ w Twoim słownictwie funkcjonują regionalizmy aż z Pomorza czy Kujaw, to albo ktoś z Twoich przodków stamtąd pochodził, albo koleje losów wojennych zmusiły do wędrówek, niekoniecznie kogoś z Twojej rodziny, mógł przybyć w Twoje strony ktoś z tamtych rejonów. ;:108
Do wioski moich rodziców np. przybyła pani (jako żona sąsiada) z Kurpi, którą zwłaszcza dzieciaki chętnie naśladowały. "Zzierzyna". "obzietnica", "psiwo", "Kurpsie", "chtóry", " nieszczanście", "bziedak" itp. Większość już pozapominałam, ale ogromnie lubiliśmy słuchać i oczywiście powtarzać niektóre słowa. Jak to dzieciaki. :lol:
Mam jeszcze rozchodnik kwitnący różowymi kwiatkami, ale on jeszcze zielony. Natomiast pomidory jeszcze długo będą dojrzewały w tunelu. Dziękuję. ;:167
Dziękuję również za dobry, ciepły, słoneczny dzionek, zgodny z Twoim życzeniem ;:196

Obrazek

Obrazek

Beatko - to nie 'Polana', moje maliny mają się nazywać 'Polka', a to są dwie różne odmiany. ;:108
Ja w pewnym okresie swego życia miałam bzika na tle regionalizmów językowych ;:7 , co po części zostało mi do dzisiaj.

Obrazek

Obrazek


Martusiu - rzeczywiście wczesne maliny zawierają więcej słodyczy. ;:303
Rozchodniki tkwią u mnie w tym samym miejscu od lat i zapewne dobrze im tam, bo nie giną, choć też nie przybywa im nic. ;:7
Mam szkarłatek kilka, zasialy się pomiędzy tunelem i altaną, nawet dostępu do nich nie mam, a muszę pościnać te kolby, bo całą działkę mi obsieją. ;:306
Zdaje się, że w tym roku wcześniej zaczniemy wyczekiwać wiosny. Obym się myliła. ;:14
Dzień był rzeczywiście piękny, dziękuję. ;:196

Obrazek

Obrazek

Kochane, jutro zajrzę do Was, teraz biegnę kibicować naszym siatkarzom. :wit
'
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
jolifleur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1456
Od: 30 lip 2012, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Może i Twój ogród nie jest taki jak byś chciała ale tym bardziej należy Cię Lucynko pochwalić za kreatywność w robieniu zdjęć :wink:
Mój aparat niestety zdjęcia w zbliżeniach robi kiepskie więc mam mniej możliwości, żeby z tych suchot coś fajnego wydobyć na światło dzienne :)

Ale w nocy zaczął u mnie padać deszczyk :tan A jak u Ciebie?
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

:wit Witaj Ewuś jolifleur!
Gdybyś widziała moją gimnastykę podczas robienia zdjęć... ;:306 Sąsiad ma ubaw, ale nie przejmuję się nim i robię swoje. :lol:
W nocy porządnie popadało i działka dostała sowitą ilość wody z nieba. ;:303 Może odżyją przymierające roślinki. ;:218
Na razie jeszcze cieszę się, że mam co fotografować, :D nawet jeśli jestem zmuszona wykonywać rozmaite wygibasy. ;:7

ObrazekDalia zmienna.

ObrazekGazania.

ObrazekPełnik europejski.


Minionej nocy piękny deszczyk podlał moją działkę. Było dość mokro, ale bez błota, dzięki czemu swobodnie mogłam poruszać się wśród rabatek. Dzień okazał się ciepły, choć do południa pochmurny. Po południu stał się jeszcze cieplejszy, wyszło bowiem słoneczko i już do osiemnastej świeciło swoimi złocistymi promieniami. Najważniejsze: cały dzionek był bezwietrzny.
W związku z tym spełniłam życzenie M i usmażyłam mu plinzy, a potem poprzycinałam zbyt wybujałe krzewy ozdobne, wyrwałam większe zielsko, odpoczęłam nieco i tak minął dzień.
Pierwszym, co ukazało się moim oczom po przyjściu na działkę, okazał się kwitnący hibiskus bylinowy od sąsiadki. Cudny jest.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zapomniałam najważniejsze ;:24 Nasi siatkarze pokonali USA, ;:215 choć łatwo nie było. ;:185 Adrenalina skakała podczas wszystkich pięciu setów. :tan

Wracam na działkę, by zaprezentować jeszcze kilka zdjęć.

ObrazekRudbekia 'Cherry Brandy'.

ObrazekDriakiew roczna.

ObrazekWilczomlecz migdałolistny.

ObrazekOżota zwyczajna.

ObrazekTrójsklepka.

ObrazekDatura.

Takie piękne anielskie trąby kwitną na skwerze przed działkową świetlicą.
Są jeszcze białe i żółte. Zdjęcia będą w terminie późniejszym.

Obrazek

Na koniec małżowe gołąbki.

ObrazekNa wypasie.

ObrazekNa dachu.

Dobranoc. ;:19 ;:196
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”