Witam!
Dzisiaj ładnie słonko świeciło od rana do wieczora. Ogród woła o porządki, a ja nie mam czasu.
Lidziu nie widać większych przymrozków, ale dzisiaj -2 rano mnie przywitało. Podobno pogoda się zepsuje będzie zachmurzenie deszcz ze śniegiem, ale temperatury na plusie. Lola wygłaskana, bo sama o to dba

Dzisiaj wróciła do woliery do swojego kolegi i była tak szczęśliwa, że nawet na jedzenie nie wyszła z budy

Dziękuję za życzenia, bo bardzo się przydadzą
Lidziu takie pączki ma jedna z siewek ciemiernika od Ciebie
Martusiu pewnie gdybym miałam inny ogród to może bawiłabym się jakiś czas sama z rozdrabnianiem ale ani nie mam gdzie składować, a i pewnie sprzęt by nie wytrzymał więc niech panowie zrobią wszystko. Maja się uwinąć w 5 osób w jednym dniu. Dostałam pozwolenie z gminy i chociaż niektóre drzewa chciałam przycinać to dostałam zgodę na wycinkę. Zostawię firmie decyzję bo umówione było trochę inaczej. Zrębki na pewno będą wykorzystane, bo w ogrodzie nic się nie zmarnuje. Ściskam
Agnieszko ja tylko będę chodzić za nimi, żeby mi roślin nie deptali, a za prace żadne się nie wezmę

Łokieć jeden naprawiony, ale drugi przydałoby się podreperować. Szukałam dzisiaj sprzętu ale chyba trzeba będzie zamówić na all..i nie wiem czy sama gimnastyka wystarczy. Muszę przeżyć jeszcze dwie rewolucje, a potem będzie z górki

Pomyślałam, że na miejscach gdzie glina dalej leży wysieję poplon ze dwa trzy razy i przemiędlę glebogryzarką i z sadzeniem nie będę się spieszyć.
Dziękuję za troskę
Agnieszko czy tak wychodzi pietruszka od Ciebie?
Ewciu mam hamulce, bo wszelkie prace będą po rewolucjach. Wiadomo że porządki początkowo są bałaganem, a tego nie będzie mi w najbliższym czasie brakowało

Lolcia wróciła do kolegi i jest przeszczęśliwa

Kiedy wracasz do Krakowa
Kasiu coś mi przypomniałaś....jak mój M był chłopcem i mama kazała mu napisać list do cioci z Ameryki to zaczynał...mama kazała mi do Ciebie napisać a ja nie mam o czym... i wypominała mu to ciotka do dorosłego życia

Kasiu niestety odchodzą nie tylko zwierzęta...zresztą Tobie tego nie muszę tłumaczyć

Pomidory posiane ...karczochy rosną i może Ty kiedyś posiejesz bo to dobre i zdrowe warzywko. Ściskam
Wczoraj pięknie zachodziło słonko, wypuściłam kury w pole a sama pochodziłam trochę po ogrodzie i zrobiłam kilka zdjęć.
a to nowy opiekun moich kur
Pierwszy krokusik próbuje pokazać kwiat!
a tak zachodziło dzisiaj!
Dobrej nocy!