Jadziu, gdybym więcej jeździła po lasach, a troszkę mniej na działkę, to na pewno znalazłabym jeszcze wiele miejsc wartych uwiecznienia

Zawsze mi jednak szkoda czasu, szczególnie że nie mam go w nadmiarze, ale na taką krótka wycieczkę powinnam go znaleźć. Muszę w następnym roku trochę inaczej się zorganizować i pojeździć po okolicy. Szczególnie, że wypatrzyłam kilka ścieżek, w które już nie zdążyłam wjechać. Ale jeszcze wszystko przede mną

. Łódkę wypatrzyłam zupełnie przypadkiem, moją uwagę przykuła inna. Jednak widać, ktoś kierował moimi poczynaniami, bo tamta ciągle wychodziła zamazana. Już machnęłam ręką i miałam odejść, kiedy spostrzegłam tę zasypaną liśćmi. Przez gapiostwo przepadłaby mi taka perełeczka
Spotkanie było bardzo udane. Wykorzystałyśmy sprzyjającą nam pogodę i pojechałyśmy na Klif Orłowski. Byłam tam już kolejny raz i ciągle jestem zauroczona tym miejscem. Trochę siąpiło, ale szybko ponownie się wypogodziło i wróciłyśmy zadowolone. Już dawno tak się nie uśmiałam, to była potężna dawka śmiechu
Ewelinko, o zimie to ja myśleć nie lubię i raczej odsuwam tę czynność od siebie. Jesień była przecudna, zresztą jak i cały sezon. Myślę, że wykorzystałam go na maksa

Rowerem najeździłam się jak jeszcze nigdy dotąd, na działce również spędziłam sporo czasu, no i jeszcze na koniec odkryłam urok leśnych wycieczek
Teraz już niestety na dworze króluje deszcz i okropny wiatr, chcący urwać przynajmniej głowę. Wczoraj w koszach na śmieci leżało mnóstwo połamanych parasolek. Nawet nie próbowałam rozkładać swojej, bo skończyłoby się tak samo. A parasolkę mam śliczną, całą czerwoną. Doskonale mi pasuje do również czerwonych kaloszków

Deszcz niech sobie pada, bo było już jednak bardzo sucho, ale po co tak wieje?
Anetko, jakoś tak łatwo mi to poszło, ale musiałam do tego zlikwidować kawał trawnika. A nawet dwa kawały

Na pewno dzięki temu przybyło mi pracy, bo trawnika nie musiałam pielić, a różanki niestety i owszem

Czasami żałuję, że podjęłam taką decyzję. Czasu na leżenie z książką na leżaczku mam przez to zdecydowanie mniej, ale za to widoki o niebo piękniejsze

Mam do wykopania trzy, niespełniające moich oczekiwań róże i jeżeli dam radę, to zrobię to jeszcze jesienią. A jak się nie wyrobię, to pożegnam się z nimi na wiosnę. Kolejnej szansy nie dostaną, a ja zyskam miejsce na dodatkowe dalie.
Jeszcze dużo pracy przed Wami, ale takie urządzanie ogrodu od podstaw daje wiele możliwości i satysfakcji. Trzymam kciuki za realizację planów
Asiu, do sprzątania w kuchni, to ja mam ludzi

Oczywiście nie zawsze, bo jednak z racji wykonywanego zawodu sporo czasu spędzam w domu sama i wtedy nikt tego za mnie nie odbębni, ale wiadomo, że nie ma róży bez kolców. Częściowo wyręczy mnie zmywarka, ale i dla mnie zostanie sporo roboty

Od biedy pewnie gdzieś znalazłabym miejsce na jeszcze jedną, czy dwie różyczki, ale uwielbiam byliny i dla nich też muszę mieć miejsce, a ono bardzo mi się skurczyło. W tym roku miałam zbyt gęsto wszystko posadzone, co nie zawsze się sprawdza. Nie przyszłoby mi do głowy, że cynie zagłuszą róże, a tak się właśnie stało, bo te pierwsze wyrosły wielkie jak drzewa
Dorotko, w to, że się zakopałaś w ogrodzie, to ja uwierzę, bo sama tak robię. Ale już w to, że w twojej okolicy nie ma pięknych miejsc, to za nic nie uwierzę

Przecież u Was jest cudnie jak bajce, tylko trzeba wyjść za bramę i otworzyć szeroko oczy.
Zasypana liśćmi łódeczka, to był strzał w dziesiątkę. Już robiąc zdjęcie wiedziałam, że będzie cudowne
Lucynko, spotykamy się dopiero od niedawna, a i tak nie mogę powiedzieć, że przyjeżdżamy tłumnie. Początkowo spotykałyśmy się w Olsztynie, ale na którymś spotkaniu padło zaproszenie do Gdańska i teraz jeździmy tam. Co prawda wprowadzamy swoim pojawieniem się trochę zamieszania, ale Gospodyni jak na razie dalej twierdzi, że jesteśmy miłymi gośćmi

Niestety piękna polska jesień odeszła sobie w siną dal, w związku z czym i plany wycieczek muszą odejść w zapomnienie. Jednak jeszcze roweru nie schowałam, jakbym miała nadzieję, że może coś się odwróci, zmieni na lepsze. Ale to chyba próżne nadzieje
Kasiu, Gdańsk jest od nas na rzut beretem (ale taki olimpijski rzut) i czasami tam bywamy. Jednak szczerze muszę przyznać, że nie zdarza nam się to zbyt często
Spotkanie było super

Już w pociągu humory nam dopisywały, a po południu, po nasyceniu się procentami, bawiłyśmy się wprost doskonale

Może nie do białego rana, bo ranek o tej porze robi się biały dość późno, ale do późnych godzin nocnych. Były nawet tańce, chociaż towarzystwo pozbawione było osobników płci męskiej.
Małgosiu, skoro przynajmniej jedną wydasz sąsiadce, to od razu zrobi się zauważalnie luźniej

A ponieważ natura nie lubi próżni, to natychmiast tę dziurę należy załatać. Chociażby dalią

Ale tak już teraz je kupiłaś? Ja na razie się zastanawiam i tak będzie aż do wczesnej wiosny. A wiosną podejmę jedyną, słuszną decyzję
No przecież nie będziemy się licytować, kto pracuje więcej, ale ja swoje wiem
Maryniu, całe szczęście, że do Tatr ode mnie daleko, bo o śniegu to ja jeszcze nie myślę

Już wolę jesień, szczególnie taką piękną jaka była w tym roku. Niestety wszystko się kiedyś kończy i piękna pogoda też dobiegła kresu.Nie pozostaje nam nic innego, jak cierpliwie czekać na kolejny, miejmy nadzieję, że równie udany, sezon
W sobotę, na kilka dni, przyjeżdża moje holenderskie dziecko

Dzisiaj więc od rana kręciłam się w kuchni, żeby przygotować kilka frykasów, które lubi najbardziej. Zamarynowałam żeberka, będą na obiad, i upiekłam drożdżowe rogaliki w trzech smakach. Piotrek co prawda będzie zjadał tylko te z nutellą, ale dla nas zrobiłam jeszcze z konfiturą różaną (Dorotko, jesteś boska

) i z jabłkami. Jakoś do tej pory nie przyszło mi do głowy, żeby nadziewać jabłkami, ale ktoś tu na forum takie robił i ściągnęłam, a one okazały się naprawdę pyszne. Nutellę tym razem, postanowiłam zrobić sama i nie był to najszczęśliwszy pomysł. Sam smak może nie najgorszy, chociaż tej sklepowej nie dorównywał, ale jego największym minusem było to, że czekolada wypływała z rogalików

I tak jak masło z fistaszków wyszło pyszne, tak niestety nutella już nie. Może i zdrowa, a przynajmniej wiem, co jem, ale jednak będę kupować ją w sklepie
Się Państwo, częstuje
Pozdrawiam
