Od przybytku głowa nie boli część 4

[leszczyna]

Arku....miło że do mnie zajrzałeś i tym sposobem mnie zmobilizowałeś aby zdać znak życia z ogrodu i nie tylko.
na razie ogród sobie sam radzi, ale teraz to już czas jesieni się zbliża więc już chyba nic nie padnie.
Dzisiaj ostatni dzień urlopu, jutro wracamy do domu i zaczniemy się kręcić po ogrodzie.
Dzisiaj nie będzie relacji z ogrodu ale za to zachód słońca nad morzem.....pogodę mieliśmy ze słońcem, jak na wrzesień urlop zaliczamy do bardzo udanych.






A i taka uroczysta chwila której też byłam przypadkowym świadkiem.
5

[lanceta]

Krysiu,piękne fotografie
Cieszę się, że mieliście udany , z miłymi niespodziankami wypoczynek.Od dzisiaj pada, myślę,że u Ciebie też - będzie można zacząć jesienne nasadzenia w ogrodzie.Do miłego

[plocczanka]

Trawnik zieloniutki, różyczki kwitną, wczasy udane... czego chcieć więcej!
Zdrówka, Krysiu.

[leszczyna]

Dziewczyny...wracam do domku. Od wczoraj wieczora siąpi deszcz i wiem że nam się smykła pogodao.
Tydzień urlopu poza domem to wystarczająco, teraz zacznę szaleństwo w ogrodzie, mam sporo planów
przesadzeniowych do zimy się wyrobię.
Mimo ciasnoty na rabatach jeszcze zaszalałam i zaraz po powrocie otrzymam paczkę z zamówieniem.

Pozdrawiam

[danuta z]

Krysiu miałaś fajny tydzień.Jeżeli deszcz popadał to dobrze będzie się pracowało w ogrodzie.

[leszczyna]

Danusiu już w domu i na ogrodzie, widać wilgoć więc prace ogrodowe pójdą dobrze.
Nie wytrzymałam i musiałam grzebnąć troszkę, ale to tak dla zaspokojenia potrzeby kontaktu z ogrodem.
Pomponella przywitała mnie bukietami....ona jest niezawodna, liście zielone bez jednej plamki, kwiaty zapakowane płatkami .
Jeżeli ktoś nie ma Pomponelli w ogrodzie to bardzo polecam, na pewno sprawi wam radość.

[lanceta]

Krysiu, Pomponellę - zaproszę do nas.U Ciebie doskonale się zadomowiła.
Musze się pochwalić, być może na początku października zobaczę Ogrody Kapiasa w Goczałkowicach.
Jedziemy rodzinnie na zaproszenie do Zawoi - a to przecież " po drodze"

[danuta z]

Piękna ta pomponella i ten domek fajny nad nią.Ta pusta czerwona róża też bardzo ładna.

[inka52]

Tak Krysiu pięknie Ci kwitnie pomponela moja z ubiegłego roku , kwitła ,ale kwiatów miała nie za dużo , myślę ,że w przyszłym roku pokaże na co ją stać pozdrawiam

[duju]

Krysiu, byłaś dziś w Marszewie?

[kasia74]

Krysiu tak obficie kwitła Ci ta róża jeszcze we wrześniu. Super. Gratuluję udanego urlopu, wrzesień i morze z upałami mi się raczej nie kojarzy.

[irpam]

Pomponella pięknie jeszcze zakwitła. A jak wysoka rośnie?
Fajnie,że urlop nad morzem się udał. Tam się nie może nie udać. Zdjęcia zachodu słońca wspaniałe.
U nas dzisiaj rano przymrozek -3 stopnie. Już coraz zimniej się robi.

[leszczyna]

Opowiem wszystkim razem....w ogrodzie jesiennie ale przyjemnie i kolorowo.
Mam zaległości wszędzie ale bywają takie chwile że nie da się ogarnąć wszystkiego.
Pomponella jest niezawodną różą, kwitnie do dzisiejszego dnia i tak wygląda na dzień dzisiejszy



Ogród zaczyna się przebarwiać ale do wazonu mam jeszcze co uciąć.













A to dzisiejszy nowy lokator w mojej piwnicy.
Na pewno to jest kolejna zdobycz naszego Rudiego ale z tym sobie pewno nie poradził i nie mógł ułożyć go na dywaniku w piwnicy.
Kto to taki ???

[plocczanka]

Krysiu, ornitologia nie jest moją bajką, ale kwiaty masz rzeczywiście jeszcze bardzo ładne.
A różyczka szczególnie pięknie i bogato kwitnie.
Ja do wazonu tnę tylko astry, innych kwiatków żal mi ścinać.
Dobrego, cieplutkiego i zdrowego weekendu życząc, zostawiam buziaki.

[leszczyna]

Lucynko ja też z ornitologią nie po drodze, ale już wiem to KROGULEC samiczka.
na razie zostawiliśmy go w Domu Ogrodnika aby jutro wywieżć do lasu, bo ma chyba problem z lataniem a nasz Rudi by się nim znowu zaopiekował.
Lucynko...Pomponellę warto mieć na ogrodzie, do zimy ukwieca ogród.
Ja u siebie mam tylko jednego asterka ale za to chryzantemy od Zibiego przezimowały i zaczynają kwitnąć.





Pięknotka też zaczęła się wdzięczyć