Norbercie "dwie wąskie ścieżki" i słowo "przeciskać" świadczą o tym, że jednak musisz kupić maczete i oczywiście nie możesz przytyć.
Mondfa, Ty to masz wyobraźnię.
Arku, dziękuję i pozdrawiam.
Lusia powiem Ci, że jak ja doszłam do takiego stanu, o którym Ty piszesz, to zaczęłam intensywnie myśleć o hydroponice i teraz już tylko "leżę i pachnę" i nic nie robię a wszystko ino szumi, tak rośnie.
Joanno zielony dobrze odstresowuje i faktycznie czasem dobrze się tak zdrowo z dziką satysfakcją zmęczyć. Ja znów lubię tak się zmęczyć z przetworami. Jednego roku zrobiłam 500 słoików. Człowiek to lubi czasem się zajechać.
Postanowiłam dziś wyjść na dwór z sesją.
Zielony jest piękny. I moje ulubione
Dendrobium typ Phalaenopsis Anna Green. Pięknie pachnie taki słodki zapach. Jak zamknę okno w kuchni, to przy tej ilości kwiatów (20), czuję go w promieniu 2 m od doniczki. Jak wyniosłam doniczke na słoneczny balkon, żeby foto zrobić, to myślałam, że mnie swoją wonią zdmuchnie a że nie mam barierek na balkonie to mógły być to moje ostanie zdjęcia.
Pierwsze moje kwitnienie hybrydy
Nr 39, kupionej na wyprzedaży. Bardzo podoba mi się jej kolor. Nie jest to typowy bordowy, ale taki ciemny buraczek. No i te kropeczki na dolnych płatkach.
I ciągle kwitnąca hybryda
Nr 70
Phalaenopsis Caribbean Sunset × minus również zwany jako Phalaenopsis Liu's Yellow Star Dust. To nie moje kwitnienie, kupiony z pączkami. Na szczęście zasuszył tylko jednego. Bardzo podoba mi się ta cecha minus. Jak pierwszy raz na niego spojrzałam to miałam skojarzenie z takim małym, nieopierzonym sępem (?)

, który to drze się ze swojego gniazda za mama, bo burczy mu w brzuszku.
Rozwinął się pierwszy kwiatuszek na
Phalaenopsis equestris Apari tylko zastanawiam się czy to jest Apari. Jakiś taki blady. Liczyłam na lepsze wybarwienie.
No i coś na co długo czekałam. W orchidarium zakwitł pierwszy kwiat
Phal. San Shia Appendo (appendiculata x pulcherrima). Taki "mały, ale wariat". Ciekawy kolorek, ale również ozdobą są jego liście - piękne o lawendowy kolorze.

Przeglądając foto w necie kwitnień ciężko spotkać tak pięknie wybarwione liście. Myślę, że to zasługa doświetlania. Co więcej nowy liść, który u mnie wyszedł ma o wiele intensywniejszy barwę od wcześniejszych liści. Mimo, że ten liść już długo jest nadal utrzymuje piękne wybarwienie.
I mój kwietniki
