Nie wiem czy to dobry sposób na suszenie orzechów
ale teść wykładał je na blachę, otwierał piekarnik, zpalał gaz
i blachę wsuwał do połowy, opierając ją na klapie, podpartą inna blachą.
Co jakiś czas mieszał orzechy drewnianą łyżką.
I było ok.
Mój ojciec suszy w piecu ceramicznym, gdy ten już stygnie

Ale takiego pieca, to chyba nie masz.
Można wołu całego upitrasić
