

Tak czy owak trzeba wyprowadzić koronę na wyższym poziomie, a z tego wystarczy zostawić cztery konarki. Możesz wybrać np. cztery dłuższe by mieć szeroko, albo na odwrót - akurat te cztery krótsze, bo tylko jako tymczasowe będą... Jak się podoba. I nie musi przecie być cztery.
Akurat może wolisz pięć, lubiąc gwiaździsty symbol? Chyba że omne trinum perfectum

I tyle filozofii...

Właśnie rysunkowo to osobiście nie lubię (w trójwymiarze pod drzewem najlepiej się oceni), a i sporo to czasu którego juz brakuje, ogródek się domaga atencjiLaPasion pisze:Uprzejmie proszę o ratunek dla moich olbrzymów, niestety nie mam zielonego pojęcia jak się do tego zabrać... nie chciałabym drzewek zniszczyć... są weteranami i mają przepyszne jabłuszka, niestety tylko drabinę mam już za krótką-proszę nie wystraszyć się bałaganu, jesteśmy w trakcie działkowej przeprowadzki
Jeżeli ktoś z państwa będzie miał czas, aby rysunkowo je poobcinać będę bardzoooooooooooo wdzieczna

Ale tu nie ma problemu: wszystkie te drzewa potrzebują usunięcia gałęzi przerastających pionowo w górę - i tyle...
Na każdym są konary rosnące poziomo bądź ukośnie. Na tych konarach należy usunąć grube starsze pędy wybijające pionowo wzwyż, zostaje to co idzie ukośnie czy poziomo. Na szczytach, tam gdzie konary były skrócone - pozostawić również pędy ukośne, oraz takie które są wiotkie i odegną się pod ciężarem owoców, a najsilniejsze i pionowe usunąć, na gładko. Nie zostawiać czopów po tych silnych pędach, bo będą na nich kity wilków wyrastać.
Następnie należy usuwać silne i pionowe młode wilki. To można odłożyć na lato - i usunąć zarówno te z ubiegłego roku jak i nowe za jednym zamachem - bo jeśli od razu wiosną wytnie się i te stare pędy i młode wilki, to drzewo zacznie znów bardzo intensywnie odrastać. Lepiej sobie to rozłożyć na raty.
Więcej ogólnych uwag nt. starych drzew jest też wcześniej w wątku.
Formować trzeba od początku. A ten wątek trzeba przeczytać przynajmniej od 10 stron wstecz - wszystko omówionejaroufo pisze:mam kilka drzewek jednorocznych i nie wiem jak je przyciąć i czy jest sens je w tym roku ciąć...

Na wszystkich drzewkach należy zadbać o szeroki kąt zrośnięcia bocznych pędów z pniem. Ma być powiedzmy ponad 45 stopni, inaczej będą się odłamywać w przyszłości. Gałązki można odgiąć nieco, wiążąc w dół, a te za ostro zrośnięte - usunąć. Gdy już te za ostre usunięte - przewodnik skrócić, przycinając około 50 cm ponad piętrem gałęzi które zostały; czereśnie można wyżej, powiedzmy do 80 cm. Chodzi o rozgałęzienie przewodnika, bo zostanie inaczej goły, bez gałęzi.
Konkretnie:
pierwsze ma pieterko gałęzi, na dobrej wysokości. Jedna silna i ostro zrośnięta - albo odgiąć albo usunąć. Przewodnik skrócić te pół metra wyżej, wypadnie koło małych krótkopędów które tam widać.
drugie - gałęzie coś do odgięcia, wygląda że wszystkie sie nadają, długość przewodnika dobra.
trzecie trzeba postawić do pionu, uwiązać do palika. Dwie górne gałązki odgiąć silnie - i może tak zostać.
czwarte - tu mozna uznać że dolne pietro (przy metce) jest OK - a wyższe dwie gałęzie ostro w górę idą: odgiąć lub usunąć (jeśli nie dadzą sie odgiąć) - i przewodnik do skrócenia. Cięcie wypadnie poniżej górnej kitki gałązek - są za wysoko, za dużo 'gołego pnia' by zostało - chyba że ktoś chce akurat tak wysoko zacząć koronę, bo w sumie tak też można ...
