Dziewczyny, przeczytałam wszystkie wasze posty dotyczące Novalisa, no i cóż... większość z Was miała podobne niemiłe z nią doświadczenia, choć niektóre osoby
na razie ją podziwiają. Biorąc to wszystko pod uwagę, postanowiłam oddać jedną sztukę sąsiadce, a dwie jeszcze zostawię, może ten sezon coś jednak zmieni. W każdym razie dziękuję za wszystkie wpisy, bo pozwoliłyście mi podjąć decyzję.
Tutaj jeszcze raz to brzydactwo. Widać, jak jest poprzypalana, zwłaszcza ta w głębi, a przypominam, że rośnie prawie w cieniu.
dorcia7, moja różą
Schloss Eutin na razie buduje krzaczek. Kwiatek miała wspaniały i pachnący. Dość zdrowa. Kupiłam dwie sadzonki, ale jedna szybko padła. Liczę, że w tym sezonie okaże się bujniejsza.
dorotka350, moje Anabelki rosną właściwie w cieniu, ale nie całkowitym. Myślę, że w głębokim cieniu Anabelka na pewno by dobrze rosła, choć kwiaty miałaby mniejsze. Pod drzewami zawsze wpada trochę światła, gorzej jest, gdy jakiś mur rzuca cień.