Daria, właśnie nie byłam bo się bałam ugrzęznąć. Ale może juz obeschło, chyba ziemia juz rozmarzła całkiem i zaczęła wchłaniać wodę głębiej. Kusi mnie żeby skoczyć w tygodniu przed południem ale to juz na pewno zostawię samochód na górze i w gumiakach sobie zejdę. Chociaż nie! bo gumiaki na działce przeciez

.
Ewelina juz marzec

. Ale super! Miałam raz lobelie, pikowanie odlotowe. Papryczki ok, po pikowaniu od razu mężnieją. Pikowalam juz też Scarlet Lantern i Aji Ehite Fantasy. No i sukces bo Bishops Crown puścił kiełki, prawie po miesiącu...
Marysiu z astrami to chyba nie będzie łatwo. Wykiełkowało 7 książęcych a krzaczaste śpią w najlepsze. Lilie posadziłam do doniczek na balkonie. Jakby jakiś mróz był to schowam do domu. Oczywiście w ogóle nie planowałam tego zakupu. Dziękuję za informacje o porach.
Daria, pory juz wychodzą z ziemi, będzie zabawa z pikowaniem. Dziękuję za podpowiedź jak to uprawiać. Z liliami się pospieszyłam i to dodatkowo kupiłam w markecie niewiadomo jakie tylko wiem, że różowe ale to tez nie jest pewne - byly luzem, na wagę.
Agnieszka, wsadziłam lilie do niedużych doniczek na balkonie, później postaram się jakoś z całą ziemią przesadzić do "ogrodu". Na paczce z nasionami moich porów jest napisane - łodyga rzekoma średniej długości i ze dobrze zimuje i odrasta po zimie co umożliwia zbiory do późnej wiosny... Myślałam, ze to trzeba jesienią wykopać... Ale jestem zielona.