Tymczasowy ogród Margo_margo

[besia]

Aksamitki to bardzo miłe i wdzięczne kwiatki .
Małgosiu
Było miło , ale się skończyło
Nie ważne , impreza się udała ! Za dobrą imprezę trzeba zapłacić.

[x - e-1]

Nadal jest miło
Beatko aksamitki uwielbiam i wiele żółtych, których kiedyś jakoś nie tolerowałam.
Wczorajszy wieczór z Wami był taki wesoły, że do dzisiaj mam dobry humor, a dla Was oto moja rudbekia naga posadzona ubiegłej jesieni





Małgosiu Twój wątek jest chyba najlepszym na całym FO, a takich wesołych ogrodników jak my też na całym FO więcej nie ma
Wylaszczony Słodziaku - Twoje śliwki są najlepsze na świecie
Marysiu zapewne miałaś niezły ubaw z naszych ogrodowych zmagań
Kasiu- muszę coś wybrać z tej Twojej listy pomidorów, a powiesz mi co ma zdecydowany smak, taki że poczuję, że to pomidor?
Fajnie, że zdjęłaś kapelusz

[besia]

Elu
Nie wiedziałam , że te kwiatki tak się nazywają . Miałam je na działce , ale wysadziłam na drogę przed bramę .
Trochę mnie one denerwją , bo się przewracają , czyli to rudbekia naga .
Wczoraj było fajnie , myślę że to nie był ostatni taki wieczór .
Ja też Wam przesyłam kwiatki , które podobno zwiastują zimę .

[mymysteryy]

To ja też zacznę ogrodowo

Pochwalę się moimi dzisiejszymi zbiorami. 3kg jeżyn i ponad 20kg pomidorów. Pomidory zróżnicowaniem kolorystycznym to bardziej przypominają bukiety Witka .
Jeżyny już zamrożone, a z pomidorami będę się męczyć jutro.





Małgosiu trochę wczoraj narozrabialiśmy . Ale do dziś się uśmiecham na samo wspomnienie imprezki

Elu mnie też oświeciłaś w temacie tej rudbekii. Nie wiedziałam, że tak nazywa się "chwast", który porastał mi sporą część działki zanim ją zagospodarowałam
Co do pomidorów o zdecydowanym smaku hmmmmm ... musisz mi dać jeszcze trochę czasu, to Ci napiszę. Mam już wybraną wstępną listę tych co zostają. To te, które smakowały mi i mojemu M., ale nie wiem czy mają zdecydowany smak

Beatko, ładne Zimowity

[x - e-1]

Kasiu, skoro to rosło u Ciebie jak chwast to może to być też rudbekia szorstka . Jest podobna, ma liście pokryte szorstkim meszkiem i półpełne kwiaty. Szorstka porasta rowy, skraje lasów i łąk

[besia]

Kasiu
Bardzo ładny zbiór , wyjątkowo nie zazdroszczę ! Szczególnie pracy przy tym .

[mymysteryy]

Elu, raczej wyglądała jak ta z Twojego zdjęcia. Takie włochate, to mam na rabatach






A gdzie gospodyni wątku? Małgosiu śpisz jeszcze po wczorajszym ...?

[Margo_margo]

Marysiu Ja też wiedziałam, że tak będzie ale cóż- to był spontan Kartonik od czasu do czasu nie jest zły
Chciałabym pochwalić się złotlinem od Ciebie. Zachciewa mu się kwitnąć



Kwiatuszek skromny ale cieszy.

Irenko Widziałam Twój wpis raniutko i bardzo się cieszę, że do nas zaglądasz. Zapraszamy serdecznie- jak widziałaś wątek bywa zabawny ale w dużej części jest merytoryczny

Beatko Ja do aksamitek nie mam ręki. Drugi rok sieję i nic Ani nasiona ze sklepu, ani pozbierane u sąsiadów. Po prostu mnie nie lubią. Za wczoraj serdecznie dziękuję
Zimowity piękne i doceniam samodzielne wstawianie zdjęć Cieszę się, że nowy Fotosik dał Ci taką możliwość.

Elu Rudbekia przepiękna- takiej nie mam jeszcze. Czy będziesz zbierała nasionka? Ja mam już kilka różnych w tym pełną ale naga wygląda zjawiskowo.
Oczywiście, że nasze pogawędki ogrodowe są i będą nadal miłe i spontaniczne
Dziękuję za miłe słowa i taką ocenę wątku. Pamiętaj jednak, że to Wy tworzycie ten wątek i nadajecie mu niepowtarzalny charakter

Kasiu Zbiory imponujące!!! Jak u Witusia
A co robisz z jeżyn mrożonych? Jakoś tak do ciasta mi pasują albo na pożarcie przy dobrym filmie.
Wczorajszy wieczór był jedyny w swoim rodzaju ale teraz pewnie jesteśmy na celowniku

Za moment pokaże Wam podsumowanie mojego dnia pracy w ogrodzie

Jestem Kasiu, jestem ale wciąż chichoczę

[mymysteryy]

Ja mrożonych jeżyn używam zimą do koktajlu. Regularnie biorę swojskie mleko, więc po pierwsze muszę cały czas wymyślać jak go spożytkować, a po drugie te ogrodowe jeżyny to do bezpośredniego jedzenia się za bardzo nie nadają, bo nawet mimo upalnego tegorocznego lata są strasznie kwaśne. A w koktajlu są super . Często dorzucam jeszcze trochę truskawek, czy jagód i taki jest jeszcze pyszniejszy

[x - e-1]

Nasionka mogę zebrać, nawet nie pomyslałam, że to można z nasion rozmnożyć a pewnie można.
Aksamitki Ci też podeślę Małgosiu i kto jeszcze chce też dam, bo moje aksamitki mają 100% wschodów i są śliczne ( już widzieliście) a jak sprawić, aby wzeszły wzorowo powiem później tam kiedyś. U mnie jeszcze też kwitnie Perowskia- bylina i ona się pięknie sieje sama, jak nie macie, to pozbieram nasiona, bo już kończy się właśnie kwitnienie, a kwitnie całe lato.

[Margo_margo]

Dziś razem z tatą "rozkminialiśmy" kompostowniki. Pierwsze przymiarki trwały długo ponieważ kotwy uparcie zmieniały kierunek. Do tego ja robiłam zdjęcia, zamiast trzymać
Przy drugiej warstwie desek było już fajnie i szło co raz sprawniej.















To dopiero połowa desek i musimy jeszcze zrobić drzwiczki.

Oczywiście dziś był czas pomidorów. Po raz setny usunęłam wilki i nowe kwiatostany. Pierwszy raz zdecydowałam się na obrywanie małych zawiązków. Nie zdążyłyby dojrzeć a energię niech pomidorowe krzaki kumulują w wyrośnięte owoce.



Papryczki Tiny Bells i Rokita jeszcze zdążą przed zimą



Dzisiejsze zbiory



A jeśli chodzi o kwiaty- też jest na czym oko zatrzymać.
Zaskoczyły mnie jeżówki- "Hot lava" i "Colorburst orange" Mimo, że z nasion- powtórzyły cechy. No może C. orange nie jest orange ale przy takim pięknym kwiatuszku kolor nie ma znaczenia





Różyczki i hościak










I spojrzenie na mój maliniak i pseudo- wrzosowisko






Elu Oczywiście chętnie przytulę nasionka od Ciebie. Tej Perowskii także

[x - e-1]

No relacja z budowy kompostownika super
Pomidorki i reszta kwiatków też, aż trudno uwierzyć, te rudbekie to wysiane w tym roku i kwitną? To nasionka z ostatniej akcji?
Ja też chcę takie
Porządeczek na rabatach też doceniam oczywiście Tem maliniak to będziesz tymi płotkami goniła Małgosiu w przyszłym sezonie, ja pół działki rozkopałam tej wiosny, żeby pozbyć się rozłogów malin, sięgały nawet kilku metrów, ale w tej chwili śliczniutki ten Twój maliniak i taki ułożony
Zresztą u Ciebie widzę miejsca a miejsca, więc wystarczy maliniak poszerzyć w miarę rozrastania się krzaczków malin i nie masz żadnego problemu

[Rzepka]

Małgosiu, no to Ci się udało z tymi jeżówkami, ja co roku wysiewam odmianowe, a na wiosnę wychodzą botaniczne.

Pozdrawiam Irena

[Margo_margo]

Elu Jeżówki były oczywiście z akcji i nie liczyłam na kwitnienie w tym roku. Oby dwie mają jeszcze po dwa pączki i dość ładnie się rozrosły jak na roczniaka.
Zaraz sprawdzę czy mam jeszcze nasionka ale chyba dostałam ich sporo.

Porządku na rabatach jeszcze nie ma- na wrzosowisku widać jak nornice sobie bal urządziły (te uschnięte wrzosy) a jakiś inny ogrodowy amator wciąż korę wybiera. Czasem wiatr ją wywieje ale tym razem widziałam, że coś grzebało, rozgrabiało i zrobiło bajzel.
Podejrzewam kotkę sąsiada- może za nornicami łaziła

Moje maliny mają siedzieć w obrębie płotka


Irenko Kilka dni temu właśnie o tym pisałam. Wydawało mi się, że będą po prostu różowe, zwykłe a tu taka niespodzianka.
Wysiałam także taką zwykła, różową ale ta jeszcze nie chciała zakwitnąć. Może też coś ciekawego z niej wyrośnie

[mymysteryy]

Moje maliny mają siedzieć w obrębie płotka

Obawiam się, że mogą nie posłuchać Twych zaleceń .
Płotek bardzo ładny . I ta jeżówka z pierwszego zdjęcia piękna

Ja też nie liczyłam na kwitnienie wysianych w tym roku jeżówek z nasion z AWN, a tu taka niespodzianka (kwietnie dopiero pierwszy krzaczek, ale za to ma sporo kwiatków ). Rudbekie z poprzednich zdjęć też z AWN .