
Ogród Marty cz. VII
-
- 1000p
- Posty: 1050
- Od: 22 maja 2013, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród Marty cz. VII
Ależ piękne masz te piwonie no i oczywiście rotki. Cudny klonik, u mnie za zimno. 

- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Ogród Marty cz. VII
Martuniu witaj
na widok kaliny aż zawyłam
oczywiście z zachwytu, mam do niej słabość bo przypomina mi dzieciństwo, ile lat u ciebie rośnie? No i piwonie, każda zasługuje na duże brawa
piękne arystokratki.



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Ogród Marty cz. VII
Marto i ja nie wiem co chwalić pierwsze, ogród kipi kolorami . Klonik z azalią pamiętam z zeszłego roku - cudowne zestawienie, kalina śliczna, azalie, Rh, piwonie i mimo deszczu wszystko pięknie wygląda. Ślimaków współczuję, tego całe szczęście do tej pory u mnie nie było.
I znowu dużo ważnych rzeczy od Ciebie się dowiedziałam i nauczyłam na przyszłość.
I znowu dużo ważnych rzeczy od Ciebie się dowiedziałam i nauczyłam na przyszłość.

- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7957
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród Marty cz. VII
Martuś mnie jak zawsze brakuje słów na pochwały Twojego pięknego ogrodu
.Pozdrawiam 


Pozdrawiam Alicja
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty cz. VII
Alu,piwonii będzie dużo,jeżeli coś złego się nie wydarzy po tych ulewach,wilczomlecza szukaj gdzieś obok ,bo on spaceruje ,u Milenki zakwitnął w trawniku,bo tam zawędrował korzeniami,albo go skopałaś i nie ma
,pozdrawiam
Grażynko,może dalie odrosną ,ale sie bardzo opóźnią i nie będą tak długo kwitły jak w tamtym roku,a szkoda,te które trzymałam pod drzwiami domu są ładne ,jutro wszystkie pójdą do gruntu,a tam nie wiadomo co się stanie z nimi ,czy nie będą kolacją dla ślimaków,na kwitnienie piwonii znowu zapraszam
i pozdrawiam
Beatko,ja też do tej pory nie miałam ślimaków,ale przyszły i dokuczają ,a deszcze i wilgoć jeszcze im dodatkowo służą ,też ich tłukę i palę w piecu,ale to syzyfowa praca,pozdrawiam
Marysiu,witaj dobrze,że jesteś i dziękuję za piękne słowa,u mnie też było pochmurno,i bardzo zimno ,miałam wrażenie ,że spadnie śnieg,ogród bardzo zaczyna kwitnąć ,a przez te chłody rododendrony tak długo kwitną i dalej są piękne,nawet te deszcze nie strąciły kwiatów,chociaż krzewy pochyliły się do ziemi,dzisiaj już owiane wiatrem podeschły i wszystko pięknie stoi,jutro jak tylko nie będzie padało chciałam pryskać ogród,dobrze,że temperatura nie jest wysoka,to zagrożenie chorobami grzybowymi zawsze mniejsze,a jak już opryskamy to będę trochę spokojniejsza o moje rośliny,bo jak się zrobi ciepło to byłaby katastrofa,może się uda,piwonie to chyba czekają na ciepełko,bo takie już duże są pączki ,chociaż odmianowo są kwitnące aż do końca czerwca,więc będzie co oglądać,pozdrawiam i buziaczki dla Ciebie
Iwonko,azalia dopiero teraz zakwitła,więc ten zestaw na chwilę będzie ,a piwonie dopiero się rozruszają
,pozdrawiam
Marysiu,azalia z klonem to duet nr 1
Kina,napisz jak masz na imię i witam Cię w moim ogrodzie,fajnie ,że się podoba bo to znaczy ,że warto w nim pracować bo ta praca daje efekty i wtedy spełniają sie nasze marzenia,pozdrawiam


Grażynko,może dalie odrosną ,ale sie bardzo opóźnią i nie będą tak długo kwitły jak w tamtym roku,a szkoda,te które trzymałam pod drzwiami domu są ładne ,jutro wszystkie pójdą do gruntu,a tam nie wiadomo co się stanie z nimi ,czy nie będą kolacją dla ślimaków,na kwitnienie piwonii znowu zapraszam


Beatko,ja też do tej pory nie miałam ślimaków,ale przyszły i dokuczają ,a deszcze i wilgoć jeszcze im dodatkowo służą ,też ich tłukę i palę w piecu,ale to syzyfowa praca,pozdrawiam

Marysiu,witaj dobrze,że jesteś i dziękuję za piękne słowa,u mnie też było pochmurno,i bardzo zimno ,miałam wrażenie ,że spadnie śnieg,ogród bardzo zaczyna kwitnąć ,a przez te chłody rododendrony tak długo kwitną i dalej są piękne,nawet te deszcze nie strąciły kwiatów,chociaż krzewy pochyliły się do ziemi,dzisiaj już owiane wiatrem podeschły i wszystko pięknie stoi,jutro jak tylko nie będzie padało chciałam pryskać ogród,dobrze,że temperatura nie jest wysoka,to zagrożenie chorobami grzybowymi zawsze mniejsze,a jak już opryskamy to będę trochę spokojniejsza o moje rośliny,bo jak się zrobi ciepło to byłaby katastrofa,może się uda,piwonie to chyba czekają na ciepełko,bo takie już duże są pączki ,chociaż odmianowo są kwitnące aż do końca czerwca,więc będzie co oglądać,pozdrawiam i buziaczki dla Ciebie

Iwonko,azalia dopiero teraz zakwitła,więc ten zestaw na chwilę będzie ,a piwonie dopiero się rozruszają


Marysiu,azalia z klonem to duet nr 1

Kina,napisz jak masz na imię i witam Cię w moim ogrodzie,fajnie ,że się podoba bo to znaczy ,że warto w nim pracować bo ta praca daje efekty i wtedy spełniają sie nasze marzenia,pozdrawiam

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty cz. VII
Krysiu,dobrze,że się odnalazłaś,klon nie przemarza ,mam ich wiecej różnych odmian,ale żaden nie ma w zimie problemów a nigdy ich nie okrywam ,nie dałabym rady okrywać mojego ogrodu,musi sobie radzić ,a jak coś wymarzło to już go więcej nie ma ,pogoda takie figle nam płata ,dzisiaj było bardzo zimno ,ale po tych deszczach to i dobrze,bo upał zniszczył by rośliny,pozdrawiam
Soniu,sąsiadka pewnie mia piwonie majową ,ona u mnie dopiero teraz kwitnie,ale ja mam odmiany różne i będą kwitły do końca czerwca ,albo i dłużej po kolei , a rododendrony i azalie to nawet przeze mnie za opuszczone ,bo nie wyrabiam o wszystkich pomyśleć i zadbać i jestem miło zaskoczona ich zachowaniem ,przy hostach to najstarszy anioł w ogrodzie,taki pysiaty
,pozdrawiam
Kasiu,u mnie też zimny klimat ,ale one bez problemu wytrzymują najostrzejsze zimy ,byłam dzisiaj w sklepie -szkółce i mają takie po 40 zł ,ale już nie mam miejsca gdzie wsadzić,pozdrawiam
Aniu,ja też uwielbiam tą kalinę,mam ich sporo w ogrodzie między iglakami ,super z nimi też wygląda,trzeba było powiedzieć ,to bym kopnęła i posłała,tak je rozsadzam i wkładam gdzie popadnie,chociaż już trochę późno,nie pamiętam ile ma lat ,może 6 ale od niej już jest wiele innych,a piwonie to tak kocham ,ze sama sie nimi delektuję
Dorota,ogród w deszczu też piękny i kłania się nisko
chociaż teraz było go za dużo,rośliny pięknie zakwitają i nic sobie nie robią z pogody,przychodzi ich czas i na nic nie zważają ,dobrze ,że się do czegoś przydaję,posłałam Ci trojeść krwistą ,dotarła?,pozdrawiam
Aluś,dziękuję ,że jesteś i to wystarczy ,pozdrawiam

Soniu,sąsiadka pewnie mia piwonie majową ,ona u mnie dopiero teraz kwitnie,ale ja mam odmiany różne i będą kwitły do końca czerwca ,albo i dłużej po kolei , a rododendrony i azalie to nawet przeze mnie za opuszczone ,bo nie wyrabiam o wszystkich pomyśleć i zadbać i jestem miło zaskoczona ich zachowaniem ,przy hostach to najstarszy anioł w ogrodzie,taki pysiaty


Kasiu,u mnie też zimny klimat ,ale one bez problemu wytrzymują najostrzejsze zimy ,byłam dzisiaj w sklepie -szkółce i mają takie po 40 zł ,ale już nie mam miejsca gdzie wsadzić,pozdrawiam

Aniu,ja też uwielbiam tą kalinę,mam ich sporo w ogrodzie między iglakami ,super z nimi też wygląda,trzeba było powiedzieć ,to bym kopnęła i posłała,tak je rozsadzam i wkładam gdzie popadnie,chociaż już trochę późno,nie pamiętam ile ma lat ,może 6 ale od niej już jest wiele innych,a piwonie to tak kocham ,ze sama sie nimi delektuję

Dorota,ogród w deszczu też piękny i kłania się nisko


Aluś,dziękuję ,że jesteś i to wystarczy ,pozdrawiam

- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Ogród Marty cz. VII
Marto
ale cudownie u Ciebie
tak kolorowo
Zestaw azali z klonem - przepiękny
Mój czerwony klonik nie ruszył po zimie , niby gałązki żywe ale liści nie puścił , przesadziłam go i czekam z nadzieją że ruszy
Bardzo dziękuję za podpowiedź z opryskami - muszę też się zebrać i opryskać , tylko że ja prawie cały dzień zbieram ślimaki i na wszystko inne brakuje czasu
Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka i wygranej walki ze ślimakami





Mój czerwony klonik nie ruszył po zimie , niby gałązki żywe ale liści nie puścił , przesadziłam go i czekam z nadzieją że ruszy

Bardzo dziękuję za podpowiedź z opryskami - muszę też się zebrać i opryskać , tylko że ja prawie cały dzień zbieram ślimaki i na wszystko inne brakuje czasu

Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka i wygranej walki ze ślimakami

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty cz. VII
Teresa,nie chcę Cię martwić ,ale klonik może się nie przyjąć,nie lubią takiego przesadzania,mnie też w ten sposób zmarnił się klonik ,ja też zbieram ślimaki,bo wydaje mi się ,że będzie szybciej i też robota mi się piętrzy,jeszcze wczoraj coś dokupiłam i znowu większa kolejka do sadzenia ,a jeszcze nie jestem taka zdrowa,ale w ogrodzie mi przechodzi,a w potem w domu powraca
,pozdrawiam i miłego dnia życzę 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty cz. VII
Posyłam Wam zdjęcia z ogrodu,bo wczoraj wieczór,przegrywałam i już się nie doczekałam końca ,więc dzisiaj do kawki zapraszam.
Zakwitły bzy Meyera "Palibiny",mam 3 w postaci krzewu i jeden na pniu



Golbukett kwitnie dalej przepięknie ,deszcz nic mu nie zrobił,dopiero teraz w pełnym rozkwicie to olbrzym







biała krzewuszka

łan wilczomlecza Griffitha


bez węgierski


zakwitły pierwsze goździki

zakwitła pierwsza róża,ale zgubiła sie karteczka i nie wiem jaka wsadzona w tamtym roku

leszczyny mają dużo owców

zakwita czerwona azalia w następnym kąciku

zakwita rdest wężownik

widok z dalsza




zakwitają następne rhododendrony



zakwitła jarzębinka forma płacząca

jeszcze inny kącik z azalią i rhododendronem







może dość na teraz ,bo Was zamęczę
Zakwitły bzy Meyera "Palibiny",mam 3 w postaci krzewu i jeden na pniu



Golbukett kwitnie dalej przepięknie ,deszcz nic mu nie zrobił,dopiero teraz w pełnym rozkwicie to olbrzym







biała krzewuszka

łan wilczomlecza Griffitha


bez węgierski


zakwitły pierwsze goździki

zakwitła pierwsza róża,ale zgubiła sie karteczka i nie wiem jaka wsadzona w tamtym roku

leszczyny mają dużo owców

zakwita czerwona azalia w następnym kąciku

zakwita rdest wężownik

widok z dalsza




zakwitają następne rhododendrony



zakwitła jarzębinka forma płacząca

jeszcze inny kącik z azalią i rhododendronem







może dość na teraz ,bo Was zamęczę

- bejka1970
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2317
- Od: 23 sty 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród Marty cz. VII
Martuniu co to za drzewka o takich ciemnych liściach na trzeciej fotce za bzami
Ja przez ciebie zmieniam się w jakąś maniaczkę wszystkiego co szczepione i płaczące 


Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród I
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród II
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród II
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- katharos
- 1000p
- Posty: 3057
- Od: 4 sie 2012, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty cz. VII


Nie wiedziałam że wilczomlecz może się tak rozrosnąć a klonik z przepleciona azalia


- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród Marty cz. VII
Witaj Marto, moje dalie jeszcze nie wychodzą, też będą opóźnione. Ślimaki w tym roku to plaga
Nie miałam, a teraz znajduję pełno, zwłaszcza tych gołych. Piwonie masz super 


Pozdrawiam - Justyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty cz. VII
Beatko,to czerwone buki szczepione na pniu,forma płacząca,lubię takie drzewka ,bo można ogród urządzać piętrowo ,na górze pięknie i na dole pod nimi też można wykorzystać na nasadzenia ,więcej roślin się zmieści i tworzą się super zestawienia, miłego dnia 

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42367
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Marty cz. VII
Martusiu zawsze jak oglądam zdjęcia u Ciebie to z zachwytem a jak się kończą to chciałabym jeszcze, mimo że nie pokazujesz ich mało
Szykuję się do ogrodu chociaż zimno i nie chcę się przeziębić. Zastanawiam się nad czapką, ale nie wiem co sobie sąsiedzi pomyślą
Tobie korzonki a mnie zatoki nap... Cudowne masz te azalie i rododendrony no po protu BOSKIE!!! Buziaczki





-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty cz. VII
Kasiu,ten wilczomlecz ma rozłogowe korzenie i taką grupę stworzył,ale nie idzie bardzo daleko,miło,że sie podobają zestawy,pozdrawiam i milego dnia życzę
Justyna,ja dalie zawsze wsadzam wcześniej do doniczek i podpędzam ,a na noc do domu ,ale zrobiło się już cieplej ,wiec część miałam przed drzwiami domu a część wyniosłam za dom i tam wszystko zjadły,a przed dom nie miały odwagi przyjść,ale teraz wsadzę do gruntu to mogą zjeść te piękne,a jest ich 5 szt,pozdrawiam
Marysiu,ja też się szykuję do ogrodu i na pewno założę czapkę,można lżejszą i nie przejmuj się sąsiadami ,teraz pojadę sie zarejestrować do lekarza ,bo chyba muszę mieć zastrzyki ,ale daję rady,ważne ,że jakoś chodzę ,a w ogrodzie nikt nie widzi ,że kuśtykam i do ogrodu też muszę iść
Marysiu dwa rododendrony będą chyba już ukorzenione ,a i azalia znajdzie się z odrostów,piękna i bardzo pachnąca ,choć malutka,miło,że ogród się podoba to przecież moja praca i właśnie to jest najlepsza nagroda,te miłe słowa,pozdrawiam i miłego dnia życzę 

Justyna,ja dalie zawsze wsadzam wcześniej do doniczek i podpędzam ,a na noc do domu ,ale zrobiło się już cieplej ,wiec część miałam przed drzwiami domu a część wyniosłam za dom i tam wszystko zjadły,a przed dom nie miały odwagi przyjść,ale teraz wsadzę do gruntu to mogą zjeść te piękne,a jest ich 5 szt,pozdrawiam

Marysiu,ja też się szykuję do ogrodu i na pewno założę czapkę,można lżejszą i nie przejmuj się sąsiadami ,teraz pojadę sie zarejestrować do lekarza ,bo chyba muszę mieć zastrzyki ,ale daję rady,ważne ,że jakoś chodzę ,a w ogrodzie nikt nie widzi ,że kuśtykam i do ogrodu też muszę iść

