Kogrobusz wita

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Eliza52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2859
Od: 7 wrz 2014, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Kogrobusz wita

Post »

Grażynko :wit pięknie ;:oj . Uwielbiam patrzeć na Rapsody in Blue, to są moje kolory. Przepraszam Cię za moje pytanie -czy Comte de Chambord ma mszyce?. Jestem przewrażliwiona na tym punkcie ;:222 ;:145
Pozdrawiam Ela
Awatar użytkownika
rosea
200p
200p
Posty: 322
Od: 27 lut 2008, o 20:52
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Kogrobusz wita

Post »

Wszystkie piękne, ale mnie najbardziej zauroczył kolorem chewizz. Czy to dobra róża dla osoby początkującej w temacie różanym i niepryskającej chemią? Gdzie ją można kupić? Co jeszcze w podobnym kolorku mogłabyś .Grażynko, polecić?
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Kogrobusz wita

Post »

Aniu 13 - tak, ona jest niesamowita.
Żadna inna róża jej nie dorównuje kolorystyką.
Jeśli raz do Ciebie zawita, zostanie już na zawsze.

Jadziu - bardzo się z nich cieszę, jedynie koty mogą im zaszkodzić.
Niestety moja starsza kotka upodobała sobie polowanie na żaby wszelkiego kalibru.
Ważki też nie maja lekko.
Chyba brakuje im myszy...... ;:306

Aniu tara - wiem, wiem, Danusia bardzo się cieszyła na ta wyprawę.
Nawet choroba jej w tym nie przeszkodziła.
Fakt.....starej gwardii coraz mniej, ale znowu dochodzą następni i się kręci...... ;:306
Spróbuję oczęta sama wyhodować, może mi się uda. :uszy
Sama widzisz jaka Nevada cudowna, nie potrzebuje nawet reklamy bo sama się obroni konkurencji.
U mnie też robi się coraz bardziej sucho.

Jacku - cieszę się, że moje starocie Ci się podobały.
Moja amsonia rośnie pomiędzy liliowcami i je dokarmiam.
A ona chyba im podbiera jedzonko, bo jej z kolei nie zasilam.
Jedynie podlewam w okresach suszy.
Ale niestety wiosną podgryzają ją ślimaki i może dlatego u Ciebie zmarniała, bo zjadły jej świeże pędy.

Marysiu - Mufeczko kochana jak miło Cię widzieć. ;:168
Łąka była nie moja, ale u mnie wysiałam kwiaty łąkowe zamiast trawnika.
Widzę już pierwsze wschody :heja i strasznie się cieszę z tego, że jeśli pogoda pozwoli to może doczekam się własnej łąki kwiatowej.
Straty w różach......och, jak mi przykro, były takie piękne.
Ale może poradzą sobie i znowu będziesz miała wielkie krzaczory.
Trzymam za nie kciuki. ;:215
Czosnki już przekwitły w tym upale jaki był i zostały jeszcze orliki.
Ale róże wchodzą teraz na arenę i niedługo przyćmią wszystko.
Cieszę się, że wpadłaś. ;:196

Mateusz - tak robiłam, ale te o których piszę są na prawdę nieudane i złej reklamy sobie robić nie będę.
A te lepsze roślinki, które kiedyś wysadzałam i wysadzam za płotem znikają każdego roku wykopane przez ludzi.
Ale cieszę się ze rosną w innych ogrodach, gdyby ich u mnie zabrakło będą w innych miejscach.

Elwiś - możesz zajrzeć do naszej Ewci - Gloriadei, ma w sprzedaży sporo róż w donicach już ukorzenionych.
Mój Chipek taki właśnie jest, też nie wiem czemu, może to kwestia odżywiania lub pH gleby.
Chociaż można się w nim dopatrzeć i pomarańczu, ale tylko w pąkach.

Elizo - mszyce.....to temat rzeka.
Atakują prawie wszystkie róże.
Jedyne na których ich u siebie nie widziałam to Eden i Eyes For You .
Historyczne róże a w tym Comte są w menu mszyc i te lubią niestety najbardziej.

Rosea - witaj. :wit
CHEwizz nie jest różą bardziej skomplikowaną od innych w uprawie.
Na pewno sobie z nią poradzisz.
Ja dostałam ją w prezencie, więc niestety nie powiem Ci skąd jest.
Podobnie "krzyczący" kolor u mnie ma Westerland.
Na pewno są takie, jeszcze inne odmiany, ale trudno mi tak od razu je podać.
Wrzuć może w gogle hasło róże pomarańczowe, na pewno coś znajdziesz.


No to dalej jedziemy z opisami róż.
Blossomtime ma przepiękny zapach, trochę kaprysi, ale można ją opanować.
Rośnie dość wysoko więc jeśli chce się mieć ładny krzew trzeba ciąć dość mocno.
Ładnie wywija na zewnątrz płatki kwiatu, które z czasem bieleją na krawędziach.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Dr Eckener, niedawno zagościła w moich progach.
I kiedy pokazała pierwszy kwiat bardzo mi przypadła do gustu.
Niestety niewiele mogę powiedzieć jeśli chodzi o zdrowotność.
Na razie jest zdrowa, ale to jej druga wiosna u mnie a pierwsza w gruncie.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Ta jest z wiosny tego roku.
Już mi się podoba ze względu na żywotność.
Zrobiła kilka pąków a przecież ledwo co się ukorzeniła.
Pachnie a w dodatku przesadzona ze względu na mrówki, które zrobiły sobie w doniczce gniazdo. :twisted:
Tym bardziej podziwiam jej wigorność, że mimo to zrobiła pączki i kwitnie.
Póki co zdrowa i dobrze rokująca na przyszłość Duchesse de Montebello.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Tą zna chyba całe forum.
Ochrzczona mianem gożdzikowej ze względu na kwiaty jak gożdziki.
Oryginał sam w sobie i to pod każdym względem.
U mnie jest magnesem dla mszyc, żadna nie ma jej tyle co gożdzikowa.
Ale kwitnie za to nieprzerwanie aż do przymrozków.
Zdrowie ma dobre, jeśli trochę o nią zadbać i powalczyć ;:134 z mszycą.
Jest absolutnie mrozoodporna, od kilkunastu a nawet więcej lat zdarzyło się jej u mnie raz podmarznąć, ale tylko do połowy pędów.
Jej prawidłowa nazwa to J. P. Grootendorst.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


No i róża, która ma być Louise Odier.
Martwią mnie jednak jej małe kwiatki, bo moim zdaniem powinny być większe.
Niech się wypowiedzą ich posiadaczki, czy ten kwiat im tę odmianę przypomina.
Staram się trzymać ją nisko ziemi, ale ona i tak strzela baty w niebo.
Plamy łapie dopiero pod sam koniec sezonu, ale nie zostaje łysa.
Kwitnie bardzo obficie, powtarza u mnie tylko raz.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Cudowna, pachnąca róża bez kolców - Madam Plantier.
Można się do niej przytulać bez obaw.
Kwitnie bardzo obficie chociaż tylko raz.
Zdrowa aż do końca sezonu, łapie plamy dopiero kiedy przyjdą chłody.
Nie przemarza i ładnie się krzewi.
Dość giętkie pędy łatwo się dają przywiązywać do podpór czy kulkować.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Rose de Resch - pachnie, kwitnie cały sezon z małymi przerwami.
Jest bezproblemowa, plamy łapie pod koniec jesieni, ale wtedy nie ma to już znaczenia.
Nie przemarza i tworzy ładny kompaktowy krzew.
Wystarczy tylko wiosną skrócić pędy i wyciąć słabe a szybko odbuduje całą strukturę na nowo.
Jedna z prawie bezobsługowych, idealna dla początkujących w tym temacie. :uszy


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kogrobusz wita

Post »

Do Odier podobna Gertruda Jekyll ale i ona ma większe kwiaty.Ja zamiast właśnie gertrudki mam chyba Odier.
Grażynko mszyce nawet są dość fotogeniczne :;230 -ależ ich dużo i u mnie. :wit
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Kogrobusz wita

Post »

Aneczko u mnie to istna plaga z tymi mszycami, sama wiesz najlepiej. :uszy
Ale dzisiaj dałam im popalić. :heja
Mam nadzieję, że chociaż połowa padnie.
A że są fotogeniczne.... ;:306 .....to już inna sprawa.
Jutro po południu może już nawet padać, przydałoby się spłukać resztki po padniętych mszycach. :uszy
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Kogrobusz wita

Post »

Grażko ;:196 Twoje róże to uczta dla oczu. ;:oj
Tak pięknie już Ci kwitną. ;:138 ;:138 ;:138
Ciekawa jestem, jak sprawuje się Twój Baron Giroud l'Ain ?
Swojego przycięłam dość mocno i na razie wygląda, że dobrze zrobiłam.
Trochę się zagęścił i ma już pączki. Na kwiatki poczekam, bo i tak czekam na kwiatki pozostałych swoich róż.
Tylko Nevada coraz strojniejsza i już prawie cała w kwiatki ubrana.
:wit
Awatar użytkownika
rosea
200p
200p
Posty: 322
Od: 27 lut 2008, o 20:52
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Kogrobusz wita

Post »

Dzięki za porady w sprawie pomarańczowych róż. Mam jeszcze prośbę, pokaż swój warzywnik, może masz jakieś nowe ekologiczne triki pomidorowo-ogórkowe ? W wątkach " jadalnych " nie widac Cię, a chyba miałabyś tam niemało do powiedzenia....
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Kogrobusz wita

Post »

Ta goździkowa przyprawiła mnie o ból głowy :;230 .
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Kogrobusz wita

Post »

:wit

No cóż, co ogród to inne zwyczaje. Mojej goździkowej zupełnie nie atakują mszyce - po prostu omijają tą rabatę szerokim łukiem. Ciekawe czemu... ;:224
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Awatar użytkownika
inka52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2170
Od: 5 lis 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk

Re: Kogrobusz wita

Post »

Grażynko dawno u ciebie nie byłam , ale zawsze zagladałam w porze kwitnienia liliowców , podziwiając ich obfite kwitnienie , ale że tyle pięknych róz nie myślałam zastać , bardzo wpadła mi w oko blossomtime , czy ona rośnie duża i czy kwitnie cały sezon pozdrawiam miłego dnia ;:3
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Kogrobusz wita

Post »

Goździkowa jak zwykle mnie czaruje ,ale z wiadomych względów jej nie mam :wink: .U mnie totalny różany szał ;:167 ;:167 Wchodząc do ogródka aż dech zapiera z wrażenia ilości kwitnących róż. ;:167 ;:167 Kwiaty LO nie są zbyt wielkie mają jakiś 8 cm w każdym razie moje
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Kogrobusz wita

Post »

Sezon różany otwarty u Ciebie na całego. Co jedna to piękniejsza. Duchesse de Montebello dostałam w gratisie w tym roku. Ciekawa jej jestem bardzo. Po zdjęciach u Ciebie jestem przekonana że będę zadowolona.
Grażynko ile uzbierałaś tych pięknych róż?
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Kogrobusz wita

Post »

Nie zauważyłem, by ślimaki dobierały się do amsonii. Chyba jednak chodzi o dokarmianie. Jest mała ale i tak ładnie kwitnie u mnie.
Wspomniałaś o 'Westerlandzie'; w moim nieróżanym ogrodzie szaleje na całego, choć zupełnie się nim nie zajmuję. Nawet nie przyciąłem :oops:
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kogrobusz wita

Post »

Grażynko czytałam, że bardzo chwalisz Comte de Chambord. Widocznie mnie trafiła się gorsza sadzonka, bo od trzech lat róża praktycznie nie urosła, kwitnie skąpo i kwiatów ma jak na lekarstwo :( Tej wiosny zmieniłam jej miejsce, może w końcu ruszy i pokaże na co ją stać, bo jak nie to będę musiała się z nią pożegnać :roll:
Opinie o Chippendale potwierdzam...super róża z pięknymi, trwałymi kwiatami. Warto ją mieć w swoim ogrodzie ;:215
Twoje Eyes for You ;:167 Już nie mogę się doczekać na kwitnienie swojej młodziutkiej panny ;:65
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Kogrobusz wita

Post »

Grażynko uwielbiam szukać u innych Eyes For You,ta róża jest dla mnie idealna ;:108
LO nie ma dużych kwiatów,raczej średnie i w dużej ilości,jasne liście,matowe,Twoja podobna do mojej.
Blossomtime śliczna,nie znałam jej ;:oj

Miłego week :wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”