Jadziu, ,widzisz , ot zagadka, nie wiem co to za krzew, jest szczepiony, a facet od którego go kupiłam, też nie wiedział, mówił, że uciął gałązki od znajomego i poszczepił. Sądzę , że będzie wiedziała Karola, ona jest w tej dziedzinie doskonała.
To kwitnie kokorycz.
Elu, ja sadziłam goji dwa lata temu , jak zaczęła mi się rozrastać, to ją wykopałam i wsadziłam na uboczu , bo się przestraszyłam, że będzie bardzo ekspansywna , przypomniałam sobie , jak na wsi u mojej babci kolcowój porastał nieużytki i było go pełno. Dlatego pytałam , bo może te odmianowe rosną inaczej, tego jeszcze nie wiem, więc wolę być ostrożna, żeby w razie czego nie mieć kłopotu.
Beatko, z zakupu cieszę się bardzo

.
Soniu, na żylistka to on raczej nie wygląda , te kwiatuszki ma bardziej podobne do migdałka, ale nie wiem co to jest.