Ogród za borem - Danio
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Madziu te łososiowe posadziłam u stóp wyższych angielskich, więc mam nadzieję, że będą rzeczywiście okrywowe.
Betonowy płot jest bardzo dłuuugi. Mam na działce klęskę urodzaju winobluszcza, więc nie byłoby kłopotu z sadzonkami, ale to pnącze jest bardzo ekspansywne - boję się co będzie za kilka lat i co na to sąsiad.
Betonowy płot jest bardzo dłuuugi. Mam na działce klęskę urodzaju winobluszcza, więc nie byłoby kłopotu z sadzonkami, ale to pnącze jest bardzo ekspansywne - boję się co będzie za kilka lat i co na to sąsiad.
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- maakita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Dorotko, nie chcę się straszyć, ale róża okrywowa, wcale nie oznacza, że się płoży przy ziemi poczytaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=18559 i ta zgodnie z opisem flasha powinna mieć 1,7. Ja chcę z niej mieć duży krzak.
Co do ogrodzenia to jak jest takie duże to możesz na nim poszaleć. Sukcesywnie kupować i komponować różne ciekawostki. Ja niestety na moja siatkę nie mogę za wiele puścić, bo jest to dość słabe i stare ogrodzenie.
Co do ogrodzenia to jak jest takie duże to możesz na nim poszaleć. Sukcesywnie kupować i komponować różne ciekawostki. Ja niestety na moja siatkę nie mogę za wiele puścić, bo jest to dość słabe i stare ogrodzenie.
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Madziu stokrotne dzięki za ostrzeżenie. Gdyby nie Ty miałabym problem. Przesadziłam łososiową w inne miejsce. Potem byłoby trudno.
Jeśli chodzi o betonowy płot, to rzeczywiście mogę próbować z różnymi roślinami. Najprościej, ale nie najciekawiej byłoby obsadzić szpalerem iglaków. To jednak nie w moim stylu. Może bluszcz, z tym że on na początku rośnie bardzo powoli.
Mag koksa pomarańczowa rośnie już od 2 lat, ale jeszcze nie owocowała. To też moje ulubione jabłka. Jeszcze z dzieciństwa.
Chyba już ostatnie dalie



Byłam wczoraj zdumiona, że jeszcze ich nie dosięgły przymrozki, bo wokół mojego domu było biało od szronu. Działka widocznie leży w cieplejszym miejscu, choć to tylko 6 km
Jeśli chodzi o betonowy płot, to rzeczywiście mogę próbować z różnymi roślinami. Najprościej, ale nie najciekawiej byłoby obsadzić szpalerem iglaków. To jednak nie w moim stylu. Może bluszcz, z tym że on na początku rośnie bardzo powoli.
Mag koksa pomarańczowa rośnie już od 2 lat, ale jeszcze nie owocowała. To też moje ulubione jabłka. Jeszcze z dzieciństwa.
Chyba już ostatnie dalie



Byłam wczoraj zdumiona, że jeszcze ich nie dosięgły przymrozki, bo wokół mojego domu było biało od szronu. Działka widocznie leży w cieplejszym miejscu, choć to tylko 6 km
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Witaj Danieczko......efekty będą jeśli potraktujesz wszystkie sadzonki jak słabiznę wyjętą spod klosza
o mikoryzie pisała Hanka, owszem pomocna ale przy nawozeniu naturalnym!,rozdęte mineralnymi tkanki zwłaszcza u młodych sadzonek to pewne choroby grzybowe i wszelkie plagi :x
w 1 sezonie róze koniecznie trzeba opryskać profilaktycznie w maju i bardzo umiarkowanie nawozić......szczepić tylko 2 latki!
u mnie dalie jeszcze kwitną chociaz deszczowo......chyba w tym tygodniu je wykopię i wyslę paczkę
pecherznica jest maleńka :o ale zdrowa
.......a chcesz białe astry bylinowe wysokie?
cmokasy

o mikoryzie pisała Hanka, owszem pomocna ale przy nawozeniu naturalnym!,rozdęte mineralnymi tkanki zwłaszcza u młodych sadzonek to pewne choroby grzybowe i wszelkie plagi :x
w 1 sezonie róze koniecznie trzeba opryskać profilaktycznie w maju i bardzo umiarkowanie nawozić......szczepić tylko 2 latki!
u mnie dalie jeszcze kwitną chociaz deszczowo......chyba w tym tygodniu je wykopię i wyslę paczkę
pecherznica jest maleńka :o ale zdrowa

cmokasy

nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Nie mam białych wysokich, więc chętnie.
Dalie prześlę, jak przymrozek zakończy sezon, napisz, co jeszcze chciałabyś.
U mnie ostatnio też ciągle pada, ale myślę, że pomoże to naszej "słabiźnie" w ukorzenianiu.
Dalie prześlę, jak przymrozek zakończy sezon, napisz, co jeszcze chciałabyś.
U mnie ostatnio też ciągle pada, ale myślę, że pomoże to naszej "słabiźnie" w ukorzenianiu.
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Witaj Dorotko . Bardzo kwieciście jeszcze u Ciebie na działce.
Też jestem za starymi odmianami jabłoni. U nas są jabłonie, które mają po 20-30 lat i też już je trzeba wymienić ale właśnie na stare odmiany . Zastanawiam się czy te odmiany to szukac w szkółkach? Muszę pomyśleć ale w przyszlym roku.
U nas też ostatnio pada i leje i jedną noc było -2 stopnie. Krótko mówiąc- zimno.
pozdrawiam
Ewa
Też jestem za starymi odmianami jabłoni. U nas są jabłonie, które mają po 20-30 lat i też już je trzeba wymienić ale właśnie na stare odmiany . Zastanawiam się czy te odmiany to szukac w szkółkach? Muszę pomyśleć ale w przyszlym roku.
U nas też ostatnio pada i leje i jedną noc było -2 stopnie. Krótko mówiąc- zimno.
pozdrawiam
Ewa
- maakita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Re: Ogród za borem - Danio
Dorotko, jak dla mnie najprzyjemniej jest jeździć po szkółkach i szukać jakiś rarytasków, jak kupisz kilka pierwszych dobierasz do nich resztę (wielkością, kwitnieniem itd).
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród za borem - Danio
Ewuś dobrze, że przełożyłaś nasadzenia na wiosnę, bo jesień w czarodziejski sposób się nam skróciła. Do mnie nie doszły jeszcze wszystkie zamówione drzewka i teraz się boję, że zmarzną po drodze. Na stare odmiany zdecydowałam się głównie z powodu niechęci do chemii.
Madziu ja niestety nie mam czasu jeździć po szkółkach, najwięcej zakupów robię przez internet, najczęściej wszystko się zgadza, ale czasami niestety wciskają dziadostwo. Szczególnie często zdarza się to przy nasionach.
W okolicy mam kilka centrów ogrodniczych, ale ceny strasznie wysokie. Robię więc tak, że oglądam w sklepie a kupuję przez internet. Powiem jeszcze tylko na ucho, że z takiego sklepu rzadko wychodzę z pustymi rękami
Na poprawę nastroju jeszcze jesienne kolory

Perukowiec

Dwubarwne liście forsycji

Tak przebarwia się hortensja ogrodowa

I tulipanowiec
Madziu ja niestety nie mam czasu jeździć po szkółkach, najwięcej zakupów robię przez internet, najczęściej wszystko się zgadza, ale czasami niestety wciskają dziadostwo. Szczególnie często zdarza się to przy nasionach.
W okolicy mam kilka centrów ogrodniczych, ale ceny strasznie wysokie. Robię więc tak, że oglądam w sklepie a kupuję przez internet. Powiem jeszcze tylko na ucho, że z takiego sklepu rzadko wychodzę z pustymi rękami


Na poprawę nastroju jeszcze jesienne kolory

Perukowiec

Dwubarwne liście forsycji

Tak przebarwia się hortensja ogrodowa

I tulipanowiec
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Re: Ogród za borem - Danio
Witaj Danieczko..............jak się uspokoi to wykopuję[ może jutro
] ........chwilowo NIC nie chcę bo Aura tak narozrabiała w smoczej że poza bukami i szpilkami[ ostrymi] zniechęciłam się do sadzenia czegokolwiek
nawet jelenie zwariowały i połamały mi prunusy
cmokasy


nawet jelenie zwariowały i połamały mi prunusy

cmokasy
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Ogród za borem - Danio
Ostatnie dalie! Ale jakie piękne. Wszystko piekne. Szkoda, że już zima blisko. Ja chyba zwariuję bez ogrodu. Jak mnie za długo nie będzie, to znaczy, że mi odbiło, od ściany i może jestem chora????
Za oknem ciemno, zimno, pada deszcz, dzięki Bogu, że tylko deszcz, a ja jutro muszę jechać do Mamuśki do Opola. Już się boję
Jak wrócę to dam znać że żyję.
Dobrej nocy, pa
Za oknem ciemno, zimno, pada deszcz, dzięki Bogu, że tylko deszcz, a ja jutro muszę jechać do Mamuśki do Opola. Już się boję

Jak wrócę to dam znać że żyję.
Dobrej nocy, pa

Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Re: Ogród za borem - Danio
Dorotko ja chciałam pięknie podziękować za chryzantemy są piękne , a żółty kolor widać z daleka o tej porze roku .Dziękuję Ci bardzo , bardzo mocno .
Wczoraj rozmawiałyśmy o Tobie z dziewczętami , oczywiście w samych superlatywach
Moje dalie też jeszcze w ogrodzie i kwitną , muszę poczekać na przymrozki .
Dorotko czy jak chryzantemy przekwitną to okryć je na zimę . O goździku kremowym dla Ciebie oczywiście pamiętam , i jak doczekamy szczęśliwie wiosny to oczywiście wyślę .
Pozdrawiam
Wczoraj rozmawiałyśmy o Tobie z dziewczętami , oczywiście w samych superlatywach

Moje dalie też jeszcze w ogrodzie i kwitną , muszę poczekać na przymrozki .
Dorotko czy jak chryzantemy przekwitną to okryć je na zimę . O goździku kremowym dla Ciebie oczywiście pamiętam , i jak doczekamy szczęśliwie wiosny to oczywiście wyślę .
Pozdrawiam

- mag
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4354
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Re: Ogród za borem - Danio
Ja o dalii i makach też pamiętam
, ale czekam, aż karpa troszkę podeschnie 


- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród za borem - Danio
Smokini, Stasiu jesienna zima chyba odchodzi, ale teraz zaczynają się przymrozki. Dziś rano po raz pierwszy skrobałam szyby w samochodzie. Krótki dzień nie pozwala mi jechać w tygodniu na działkę, z utęsknieniem czekam na sobotę.
Jadziu cieszę się, że chryzantemki rosną zdrowo.
Dobrze, że nie wiedziałam o waszych rozmowach bo piekłyby mnie uszy
Madziu nie spiesz się, do wiosny mamy czas
Ja jeszcze nie wykopałam dalii, mam nadzieję, że im się nic nie stało
Jeszcze kawalątko jesieni, pelargonia pewnie przemarzła, ale naszczęście zdążyłam zrobić zaszczepkę

Jadziu cieszę się, że chryzantemki rosną zdrowo.
Dobrze, że nie wiedziałam o waszych rozmowach bo piekłyby mnie uszy


Madziu nie spiesz się, do wiosny mamy czas

Jeszcze kawalątko jesieni, pelargonia pewnie przemarzła, ale naszczęście zdążyłam zrobić zaszczepkę

Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2