Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

Trawnika podlewać chyba nie trzeba, więc ten wkopany wąż w trawniku , mógłby być na stałe i bez dziurek.
Jako przedłużka dla systemu nawadniającego.
A do niego podłączyć ten z dziurkami.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
mewa
1000p
1000p
Posty: 5373
Od: 25 paź 2009, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

Ja właśnie miałam w podobny sposób wkopany między tujami . Przy drzewku wystawał nad ziemię i w nim dziurka. Na jednym z końców zagięty, a na drugim złączka do podłączenia.
Wąż najtańszy za 20 metrów ok 15 zł w markecie ;:306
Pozdrawiam. Ewa
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

Aaa o to Wam chodzi. Z tym to nie ma problemu. Mam wąż przeciągnięty na drugą stronę. Leży sobie na boku drogi i jest aż pod sam warzywniak podstawiony. Nie sięga mi co prawda do końca i drzewka na końcu muszę podlewać ręcznie. Powojniki też, bo te rosną na drodze przy siatce. U mnie nie tyle problem stwarza samo dociągnięcie węża co czas podlewania. Jak zrobiłabym te linie kroplujące to samo podłączenie do węża to nie taki problem. Po prostu nie wiedziałam o co chodzi w tym temacie - że to wystarczy podejść i podpiąć do końcówki węża. No zobaczymy, w tym roku wydatków sporo. Jak kasy wystarczy to będę się powoli brała za to nawadnianie. Inaczej działka będzie oznaczała tylko pielenie i podlewanie.
Awatar użytkownika
mewa
1000p
1000p
Posty: 5373
Od: 25 paź 2009, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

Właśnie dlatego że mi czasu było szkoda na podlewanie 50 drzewek to zamontowałam węża .
U mnie dziurka sprawdza się w wężu pod krzakiem bo o wiele więcej wody płynie przez nią i wystarczy jak woda jest odkręcona na 15 minut i trafi pod dany krzaczek- jeżeli pryska na krzak to przykrywam kamykiem i leci do ziemi.
Po 15 minutach idę z weżem w inne miejsce i znów podłączam.
Dlatego właśnie myślę o wkopaniu rur do poszczególnych rabat (co radzi kogra)abym nie musiała przepinać
Pozdrawiam. Ewa
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

Albo ja nie rozumiem Was albo Wy mnie :lol: . Co mi da wkopanie węża który leży sobie na drodze i przeciągam go w miejsca które potrzebuję podlać? Jak podlewam np tuje przy furtce, to jest przy furtce, a jak idę pod warzywniak to go zabieram i ciągnę za sobą. Wydaje mi się, że gdybym miała go wkopać w ziemię to musiałoby być go dużo więcej. Bo musiałby leżeć np koło thuj, rabaty z ogniskiem i jeszcze przy warzywniaku. A tak to idę z nim gdzie muszę podlać. A te węże które kupić muszę to rozłożę pod tujami albo pod różami czy gdziekolwiek indziej i wtedy podejdę i np przepnę z róż do tuj. Kwestia jest tego, żebym nie musiała przy tym stać. No i mogła puścić wodę wcześniej niż wieczorem.
Może Wam chodzi o to, że ja chcę przeciągać i przekładać te węże co mają być pod roślinami?
Zaraz wkleję kilka zdjęć żeby to mniej więcej zobrazować na konkretnych przykładach.
Awatar użytkownika
mewa
1000p
1000p
Posty: 5373
Od: 25 paź 2009, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

Wspominałaś że koło tujek nie możesz węza rozkładać bo emek sie nie zgadza dlatego że tam kosi trawę ;:306 to puścilyśmy węza w ziemi :;230 :;230
Pozdrawiam. Ewa
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

Studnię mam za huśtawką. Wąż idzie w dołku - widać go tu na zdjęciu.
Obrazek
Jest połączony z drugim wężem który zaczyna się za garażem
Obrazek
leży ten drugi wąż sobie przez całą drogę
Obrazek
i zakręca on sobie tutaj koło tego tej małej ciemnej donicy
Obrazek
i ciągnie się pod warzywniak
Obrazek
I teraz tak :
zdjęcie nr 3 - wymyśliłam sobie, żeby linie nawadniającą puścić od momentu gdzie koło garażu zaczynają się tuje i do końca siatki prawie pod bramę, bo tam na siatce są posadzone powojniki. Tu ich nie widać bo albo ich nie było, albo nie kwitły już/jeszcze. Ten wąż co sobie teraz tam leży. Dalej by był. Po prostu gdybym chciała nawodnić tą część, to bym ten wąż zielony który leży na zdjęciu nr 1 odpięła od węża zielonego który leży na zdjęciu nr 3 i przepięła do linii kroplującej aby nawadniała się ta część.

zdjęcie nr 4 - tutaj po lewej widać skalniak przy furtce i posadzone tuje przy siatce. Tu chcę żywopłot. On póki co liczy sobie 31 tuj ale muszę dokupić drugie tyle. Na górze pod tymi tujami chciałabym drugą linię kroplującą. Na dole koło skalniaka, bezpośrednio pod tą skarpą chcę posadzić w wąskim rzędzie róże. Tam też chciałabym zamontować trzecią linię kroplującą.
Gdy linia numer jeden z opisu pierwszego skończy podlewać pod siatką, włączyłabym za garażem zielony wąż do zielonego węża i tutaj koło furki zamontowała trójnik i podpięła linie kroplującą numer 2 i 3. Resztę roślin po tej drugiej stronie i warzywniak podlewałabym ze zraszacza, ewentualnie konewki.

Mam jeszcze inne miejsca na linie ale to może kiedy indziej opiszę. Generalnie chodzi o to żebyśmy się dobrze zrozumieli. Po co zakopywać mam te zielone węże?

-- 31 sty 2015, o 21:20 --

;:306 Ja walnęłam takie sprawozdanie a to chodzi o koszenie ;:306 . Trzeba było tak od razu ;:306 .
Masakra, sama z siebie się śmieję :;230 . No dobra, wąż zielony za garażem i po długości drogi na czas koszenia ląduje na słupkach. Ten nawadniający by musiał odsuwać. No albo zakopać. Nie wiem. ;:306
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

Ja też jestem anonimowym clematisoholikiem... :oops: :oops: :oops:
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

;:185 absolutnie. Co jak co, ale anonimowa to Ty nie jesteś. Co więcej, zarażasz i jesteś tego w pełni świadoma. Spójrz prawdzie w oczy. ;:184

Dziewczyny, w zeszłym roku przyjechała do mnie malutka jeżówka Milkshake. Oczywiście ułamałam pęd ;:223 . Wsadziłam pęd do wazonu a resztę do ziemi. Nic mi przez wakacje nie wyrosło. Myślicie, że zginęła?
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

Madziu jak zarażam to tylko miłością. A co jak co ale kochać należy. ;:306
Myślę, że bez problemu powinna jeżóweczka wiosną wyleźć. czekaj tylko cierpliwie, bo niektóre odmiany jeżówek naprawdę długo budzą się ze snu zimowego. Myślę, że będzie dobrze, to mocne rośliny.
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

Obawiam się, że sprawa jest o wiele bardziej złożona. Zarażasz miłością- tu się zgodzę. Ale siejesz też spustoszenie dla portfela i opętanie dla umysłu. Zwłaszcza w stanie wejścia na e-clem...
No taka odpowiedź odnośnie jeżówki mi się podoba. ;:333
Awatar użytkownika
iwwa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2263
Od: 27 sty 2013, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

Madziu, z jeżówką Ci nic nie doradzę - zwyczajnie ich nie znam. Co do choroby Clem, to niestety rozwija się, czuję to w kościach ;:306 ;:306
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

I to mi się podoba :lol: .
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

Madziu trzeba dbać o koniunkturę. ;:215
Obieg pieniądza musi być. Musisz wydać, by zrobić miejsce na nową kasę... a że w E-clem to tylko sama przyjemność. :lol: ;:306

Asiu i to jest bardzo dobra wypowiedź! tak trzymać! Lubię to!

Dobranoc.
Awatar użytkownika
iwwa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2263
Od: 27 sty 2013, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

Post »

Dobranoc Aniu :wit
Madziu, widziałaś tego clemka u Gosi Bałtyk Ale on jest cudny i tak pięknie daje się sfotografować ;:173
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”