Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Trawnika podlewać chyba nie trzeba, więc ten wkopany wąż w trawniku , mógłby być na stałe i bez dziurek.
Jako przedłużka dla systemu nawadniającego.
A do niego podłączyć ten z dziurkami.
Jako przedłużka dla systemu nawadniającego.
A do niego podłączyć ten z dziurkami.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Ja właśnie miałam w podobny sposób wkopany między tujami . Przy drzewku wystawał nad ziemię i w nim dziurka. Na jednym z końców zagięty, a na drugim złączka do podłączenia.
Wąż najtańszy za 20 metrów ok 15 zł w markecie
Wąż najtańszy za 20 metrów ok 15 zł w markecie

Pozdrawiam. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Aaa o to Wam chodzi. Z tym to nie ma problemu. Mam wąż przeciągnięty na drugą stronę. Leży sobie na boku drogi i jest aż pod sam warzywniak podstawiony. Nie sięga mi co prawda do końca i drzewka na końcu muszę podlewać ręcznie. Powojniki też, bo te rosną na drodze przy siatce. U mnie nie tyle problem stwarza samo dociągnięcie węża co czas podlewania. Jak zrobiłabym te linie kroplujące to samo podłączenie do węża to nie taki problem. Po prostu nie wiedziałam o co chodzi w tym temacie - że to wystarczy podejść i podpiąć do końcówki węża. No zobaczymy, w tym roku wydatków sporo. Jak kasy wystarczy to będę się powoli brała za to nawadnianie. Inaczej działka będzie oznaczała tylko pielenie i podlewanie.
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Właśnie dlatego że mi czasu było szkoda na podlewanie 50 drzewek to zamontowałam węża .
U mnie dziurka sprawdza się w wężu pod krzakiem bo o wiele więcej wody płynie przez nią i wystarczy jak woda jest odkręcona na 15 minut i trafi pod dany krzaczek- jeżeli pryska na krzak to przykrywam kamykiem i leci do ziemi.
Po 15 minutach idę z weżem w inne miejsce i znów podłączam.
Dlatego właśnie myślę o wkopaniu rur do poszczególnych rabat (co radzi kogra)abym nie musiała przepinać
U mnie dziurka sprawdza się w wężu pod krzakiem bo o wiele więcej wody płynie przez nią i wystarczy jak woda jest odkręcona na 15 minut i trafi pod dany krzaczek- jeżeli pryska na krzak to przykrywam kamykiem i leci do ziemi.
Po 15 minutach idę z weżem w inne miejsce i znów podłączam.
Dlatego właśnie myślę o wkopaniu rur do poszczególnych rabat (co radzi kogra)abym nie musiała przepinać
Pozdrawiam. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Albo ja nie rozumiem Was albo Wy mnie
. Co mi da wkopanie węża który leży sobie na drodze i przeciągam go w miejsca które potrzebuję podlać? Jak podlewam np tuje przy furtce, to jest przy furtce, a jak idę pod warzywniak to go zabieram i ciągnę za sobą. Wydaje mi się, że gdybym miała go wkopać w ziemię to musiałoby być go dużo więcej. Bo musiałby leżeć np koło thuj, rabaty z ogniskiem i jeszcze przy warzywniaku. A tak to idę z nim gdzie muszę podlać. A te węże które kupić muszę to rozłożę pod tujami albo pod różami czy gdziekolwiek indziej i wtedy podejdę i np przepnę z róż do tuj. Kwestia jest tego, żebym nie musiała przy tym stać. No i mogła puścić wodę wcześniej niż wieczorem.
Może Wam chodzi o to, że ja chcę przeciągać i przekładać te węże co mają być pod roślinami?
Zaraz wkleję kilka zdjęć żeby to mniej więcej zobrazować na konkretnych przykładach.

Może Wam chodzi o to, że ja chcę przeciągać i przekładać te węże co mają być pod roślinami?
Zaraz wkleję kilka zdjęć żeby to mniej więcej zobrazować na konkretnych przykładach.
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Wspominałaś że koło tujek nie możesz węza rozkładać bo emek sie nie zgadza dlatego że tam kosi trawę
to puścilyśmy węza w ziemi




Pozdrawiam. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Studnię mam za huśtawką. Wąż idzie w dołku - widać go tu na zdjęciu.

Jest połączony z drugim wężem który zaczyna się za garażem

leży ten drugi wąż sobie przez całą drogę

i zakręca on sobie tutaj koło tego tej małej ciemnej donicy

i ciągnie się pod warzywniak

I teraz tak :
zdjęcie nr 3 - wymyśliłam sobie, żeby linie nawadniającą puścić od momentu gdzie koło garażu zaczynają się tuje i do końca siatki prawie pod bramę, bo tam na siatce są posadzone powojniki. Tu ich nie widać bo albo ich nie było, albo nie kwitły już/jeszcze. Ten wąż co sobie teraz tam leży. Dalej by był. Po prostu gdybym chciała nawodnić tą część, to bym ten wąż zielony który leży na zdjęciu nr 1 odpięła od węża zielonego który leży na zdjęciu nr 3 i przepięła do linii kroplującej aby nawadniała się ta część.
zdjęcie nr 4 - tutaj po lewej widać skalniak przy furtce i posadzone tuje przy siatce. Tu chcę żywopłot. On póki co liczy sobie 31 tuj ale muszę dokupić drugie tyle. Na górze pod tymi tujami chciałabym drugą linię kroplującą. Na dole koło skalniaka, bezpośrednio pod tą skarpą chcę posadzić w wąskim rzędzie róże. Tam też chciałabym zamontować trzecią linię kroplującą.
Gdy linia numer jeden z opisu pierwszego skończy podlewać pod siatką, włączyłabym za garażem zielony wąż do zielonego węża i tutaj koło furki zamontowała trójnik i podpięła linie kroplującą numer 2 i 3. Resztę roślin po tej drugiej stronie i warzywniak podlewałabym ze zraszacza, ewentualnie konewki.
Mam jeszcze inne miejsca na linie ale to może kiedy indziej opiszę. Generalnie chodzi o to żebyśmy się dobrze zrozumieli. Po co zakopywać mam te zielone węże?
-- 31 sty 2015, o 21:20 --
Ja walnęłam takie sprawozdanie a to chodzi o koszenie
. Trzeba było tak od razu
.
Masakra, sama z siebie się śmieję
. No dobra, wąż zielony za garażem i po długości drogi na czas koszenia ląduje na słupkach. Ten nawadniający by musiał odsuwać. No albo zakopać. Nie wiem. 

Jest połączony z drugim wężem który zaczyna się za garażem

leży ten drugi wąż sobie przez całą drogę

i zakręca on sobie tutaj koło tego tej małej ciemnej donicy

i ciągnie się pod warzywniak

I teraz tak :
zdjęcie nr 3 - wymyśliłam sobie, żeby linie nawadniającą puścić od momentu gdzie koło garażu zaczynają się tuje i do końca siatki prawie pod bramę, bo tam na siatce są posadzone powojniki. Tu ich nie widać bo albo ich nie było, albo nie kwitły już/jeszcze. Ten wąż co sobie teraz tam leży. Dalej by był. Po prostu gdybym chciała nawodnić tą część, to bym ten wąż zielony który leży na zdjęciu nr 1 odpięła od węża zielonego który leży na zdjęciu nr 3 i przepięła do linii kroplującej aby nawadniała się ta część.
zdjęcie nr 4 - tutaj po lewej widać skalniak przy furtce i posadzone tuje przy siatce. Tu chcę żywopłot. On póki co liczy sobie 31 tuj ale muszę dokupić drugie tyle. Na górze pod tymi tujami chciałabym drugą linię kroplującą. Na dole koło skalniaka, bezpośrednio pod tą skarpą chcę posadzić w wąskim rzędzie róże. Tam też chciałabym zamontować trzecią linię kroplującą.
Gdy linia numer jeden z opisu pierwszego skończy podlewać pod siatką, włączyłabym za garażem zielony wąż do zielonego węża i tutaj koło furki zamontowała trójnik i podpięła linie kroplującą numer 2 i 3. Resztę roślin po tej drugiej stronie i warzywniak podlewałabym ze zraszacza, ewentualnie konewki.
Mam jeszcze inne miejsca na linie ale to może kiedy indziej opiszę. Generalnie chodzi o to żebyśmy się dobrze zrozumieli. Po co zakopywać mam te zielone węże?
-- 31 sty 2015, o 21:20 --



Masakra, sama z siebie się śmieję


- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Ja też jestem anonimowym clematisoholikiem...




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą


Dziewczyny, w zeszłym roku przyjechała do mnie malutka jeżówka Milkshake. Oczywiście ułamałam pęd

- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Madziu jak zarażam to tylko miłością. A co jak co ale kochać należy.
Myślę, że bez problemu powinna jeżóweczka wiosną wyleźć. czekaj tylko cierpliwie, bo niektóre odmiany jeżówek naprawdę długo budzą się ze snu zimowego. Myślę, że będzie dobrze, to mocne rośliny.

Myślę, że bez problemu powinna jeżóweczka wiosną wyleźć. czekaj tylko cierpliwie, bo niektóre odmiany jeżówek naprawdę długo budzą się ze snu zimowego. Myślę, że będzie dobrze, to mocne rośliny.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Obawiam się, że sprawa jest o wiele bardziej złożona. Zarażasz miłością- tu się zgodzę. Ale siejesz też spustoszenie dla portfela i opętanie dla umysłu. Zwłaszcza w stanie wejścia na e-clem...
No taka odpowiedź odnośnie jeżówki mi się podoba.
No taka odpowiedź odnośnie jeżówki mi się podoba.

- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Madziu, z jeżówką Ci nic nie doradzę - zwyczajnie ich nie znam. Co do choroby Clem, to niestety rozwija się, czuję to w kościach



wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
I to mi się podoba
.

- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Madziu trzeba dbać o koniunkturę.
Obieg pieniądza musi być. Musisz wydać, by zrobić miejsce na nową kasę... a że w E-clem to tylko sama przyjemność.
Asiu i to jest bardzo dobra wypowiedź! tak trzymać! Lubię to!
Dobranoc.

Obieg pieniądza musi być. Musisz wydać, by zrobić miejsce na nową kasę... a że w E-clem to tylko sama przyjemność.


Asiu i to jest bardzo dobra wypowiedź! tak trzymać! Lubię to!
Dobranoc.
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Dobranoc Aniu
Madziu, widziałaś tego clemka u Gosi Bałtyk Ale on jest cudny i tak pięknie daje się sfotografować

Madziu, widziałaś tego clemka u Gosi Bałtyk Ale on jest cudny i tak pięknie daje się sfotografować

wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3