Powoli zaczynam bać się tej suszy - trochę za długo ziemia nie ma wody. Mam wrażenie, że oczar mi usechł, ale się okaże

. Ja podlewałam w tygodniu zimozielone, bo one i tak dobrze sobie jeszcze radzą, ale jak widać będzie żółtawe liście, to na ratunek będzie za późno. U sąsiadów liście już się na 'rodku' pozwijały, ale ich nie widzę, żeby powiedzieć o podlaniu.
Aniu, piszesz o konewce - nie masz bieżącej wody?.
U Ciebie jeszcze sporo kwiatów i pogodnie jesiennie

. Oby zima była taka, jak pisze Magda. Jestem 'za'!!!.