
Winorośle i winogrona cz. 4
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 4
U mnie jest 20-30 cm warstwy ornej, a pod nią glina, że piece kaflowe można stawiać. Po każdym większym deszczu poziom wody gruntowej równy jest "0". Ponieważ nie mam nic innego do dyspozycji to uprawiam na tym ok 150 różnych odmian. Nie gleba jest problemem, a właśnie te przymrozki... i to te późno wiosenne, po ruszeniu wegetacji. Morskie Oko to też południe
Jeśli chodzi o tamte strony, to trzeba by bardziej precyzyjnie i najlepiej kogoś kto właśnie tam bawi się w winorośl, pytać.

Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Winorośle i winogrona cz. 4
Witam w klubie, u mnie jest dokładnie to samo. Teraz przynajmniej wiem, że na takiej ziemi też można coś osiągnąć. Sadzisz na korzeniach własnych czy szczepione? Jeśli tak to na jakiej podkładce
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 4
Do Iryseq: Nie przejmuj się tą gliną. Przy tego typu amatorskich nasadzeniach to naprawdę nie ma znaczenia. Na ciężkich glebach możemy mieć do czynienia z późniejszym dojrzewaniem i gromadzeniem mniejszych ilości cukru w jagodach. Generalnie winorośl, tak jak zauważyłaś buduje bardzo duże systemy korzeniowe i stare krzewy przy właściwym nawożeniu, ochronie i cięciu doskonale sobie radzą w każdych warunkach. Młode czasami trochę kapryszą. Tez mam problem z wiosennymi przymrozkami. W tym roku postanowiłem zakupić (właśnie dzisiaj druga i ostatnia dostawa) geowłókninę 120g/m2. Jest to produkt budowlany ale bardzo podobny do agrowłókniny, jednak 2x grubszy. Będę tym okrywał przed spodziewanymi przymrozkami Czy się sprawdzi, to czas pokaże. Żeby coś takiego zastosować trzeba oczywiście właściwie prowadzić i ciąć ale o tym może przy innej okazji. Jak napiszesz ile krzewów chcesz mieć, jak chcesz wykorzystywać owoce, czy preferujesz ciemne, czy jasne, no i jak długo trwa u Ciebie okres wegetacji, wtedy będzie można coś doradzać co do odmian.
Do pomidormen:
Praktycznie wszystko mam na własnych korzeniach, zrobione przeze mnie, ze sztobrów. Uważam ze dla odmian deserowych, w amatorskich uprawach jest to najlepsze rozwiązanie. Co innego w dużych winnicach przerobowych. W takich winnicach warto starannie dobrać podkładkę do warunków glebowych i odmiany. Nie chcę wchodzić w temat podkładek, bo pisać o tym co można sobie wygooglować to żadna sztuka
, a doświadczenia z podkładkami mam znikome i raczej złe.
Do pomidormen:
Praktycznie wszystko mam na własnych korzeniach, zrobione przeze mnie, ze sztobrów. Uważam ze dla odmian deserowych, w amatorskich uprawach jest to najlepsze rozwiązanie. Co innego w dużych winnicach przerobowych. W takich winnicach warto starannie dobrać podkładkę do warunków glebowych i odmiany. Nie chcę wchodzić w temat podkładek, bo pisać o tym co można sobie wygooglować to żadna sztuka

Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Winorośle i winogrona cz. 4
Piotrze tu masz rację, ja po moczeniu sadzonek od Ciebie odzyskałem glinę. Przed sezonem grzewczym czyściłem 2 piece kaflowe, miałem problem z przyklejeniem dekielków, więc użyłem Twojej gliny po dodaniu garstki piasku, efekt-trzyma jak prawdziwa glina.kapitan pisze:glina, że piece kaflowe można stawiać.

Pozdrawiam Józef
- Iryseq
- 200p
- Posty: 422
- Od: 15 maja 2011, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowa Polska
Re: Winorośle i winogrona cz. 4
Jeżeli chodzi o roślinność i owoce nie jestem kapryśna. Wiem, że glina i klimat mi nie sprzyjają. Mnie zależy by zjeść winogron z własnego ogródka. Nie musze mieć go nie wiadomo jak dużo. Marze by w ogóle go mieć. Chce go posadzić ze względu na dzieci. Obojętne mi czy będzie żółty, fioletowy, czarny, biały wszystko mi jedno - by był
jestem naprawdę otwarta na propozycje i nie będę wybrzydzać. Jeżeli doczekam się owoców wtedy będę mogła spróbować coś innego. W moim rejonie, tylko stare jabłonie, śliwa i grusza rosną na plebani... ale one maja z 40 lat. Nie wiem czy wynika to z klimatu, czy ze złych odmian albo pielęgnacji. Pocieszam się, że np na Suwałkach, czy w Górach jest zimniej i jakos rośnie wszystko. Mieszkam tu od niedawna i zaczynam poznawać klimat.
Piotrze okres wegetacji jest następujący: w niektórych latach i w czerwcu był przymrozek, zazwyczaj ostatnie są do połowy maja. Tu gdzie mieszkam wegetacja opóźniona jest o ok 2 tyg niz w miejscowości o 5 km dalej. Widać to po liściach, kwiatach, Bzy juz kwitną a u nas sa dopiero pąki maja, albo zaczyna trawa rosnąć a gdzie indziej juz od tygodnia jest. Następne przymrozki są we wrzesniu. Teść mówił, że na pewno 2 miesiące nie ma przymrozków tutaj. Ile napłakałam się, że klimat tutaj jest do kitu i gdzie ja poszłam. Zawsze zimniej,wszystko później sie budzi.. ehhh.. ale cos za cos i powoli staram sie lubic to miejsce i dobierac roslinnosc pod swoje warunki. Obecnie nie mam nic na działce, więc wiatry są. Budynków obok nas też nie ma więć wygwizdów. Glina- wolniej się ziemia nagrzewa i mieszkamy w dole, gdzie są duze mgły, ze świata nie widac (ale działke podnieślismy do poziomu drogi) mamy za płotem strumyk, wiec tez ta temp jest niźsza. Nic tylko sie wyprowadzac :P. No trudno podjełam walke i prosze o pomoc. Co sadzić, by cokolwiek mieć
.. ale jaka bedzie satysfakcja 

Piotrze okres wegetacji jest następujący: w niektórych latach i w czerwcu był przymrozek, zazwyczaj ostatnie są do połowy maja. Tu gdzie mieszkam wegetacja opóźniona jest o ok 2 tyg niz w miejscowości o 5 km dalej. Widać to po liściach, kwiatach, Bzy juz kwitną a u nas sa dopiero pąki maja, albo zaczyna trawa rosnąć a gdzie indziej juz od tygodnia jest. Następne przymrozki są we wrzesniu. Teść mówił, że na pewno 2 miesiące nie ma przymrozków tutaj. Ile napłakałam się, że klimat tutaj jest do kitu i gdzie ja poszłam. Zawsze zimniej,wszystko później sie budzi.. ehhh.. ale cos za cos i powoli staram sie lubic to miejsce i dobierac roslinnosc pod swoje warunki. Obecnie nie mam nic na działce, więc wiatry są. Budynków obok nas też nie ma więć wygwizdów. Glina- wolniej się ziemia nagrzewa i mieszkamy w dole, gdzie są duze mgły, ze świata nie widac (ale działke podnieślismy do poziomu drogi) mamy za płotem strumyk, wiec tez ta temp jest niźsza. Nic tylko sie wyprowadzac :P. No trudno podjełam walke i prosze o pomoc. Co sadzić, by cokolwiek mieć


- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 4
Na początek, ja bym posadził Izę Zaliwską (jasna bardzo wczesna), dla dzieci odpowiednia. Dodatkowa cecha tej odmiany jest to, ze zawiązuje grona nawet na pasierbach, co jest rzadka cechą i dlatego nawet sponiewierana przymrozkami powinna dać plon. Druga propozycja to V-68021. Trochę późniejsza od Izy ale generalnie wczesna i powinna bez problemu dojrzewać wszędzie. A poczytaj sobie o nich tutaj http://winnicakapitana.blogspot.com/201 ... grodu.html
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Iryseq
- 200p
- Posty: 422
- Od: 15 maja 2011, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowa Polska
Re: Winorośle i winogrona cz. 4
Piotrze dziekuje Twoje rady dla mnie sa na wage złota 

- Iryseq
- 200p
- Posty: 422
- Od: 15 maja 2011, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowa Polska
Re: Winorośle i winogrona cz. 4
Ktoś z Was kupował w jakiejś szkółce lub winnicy? Polecicie jakiś sklep? Chce zakupić odmiany V-68021 i Ize Zaliwską.
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Winorośle i winogrona cz. 4
Ja kupowałem w winnicy w Kazimierzówce ( Świdnik-Piaski ). Bardzo polecam tą winnicę- fachowe doradztwo i przyjemny Pan.
Pozdrawiam Paweł
Re: Winorośle i winogrona cz. 4
A ja kupowałem w winnicy Kapitana, sadzonki pierwyj sort. Polecam winnicę-fachowe doradztwo jak i też miły Pan chętnie udzielający fachowych rad.
Pozdrawiam Józef
- Iryseq
- 200p
- Posty: 422
- Od: 15 maja 2011, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowa Polska
Re: Winorośle i winogrona cz. 4
Piotr nie ma tych sadzonek ;( musze szukac gdzie indziej.. poszukam w Kazimierzówce. Moze wysyłają pocztą 

Re: Winorośle i winogrona cz. 4
Jak mają to Ci wyślą a jak nie mają to też nie wyślą. Próbuj - łut szczęścia. Takie sprawy załatwia się w lecie zamawiając jednocześnie a przesyłka na jesień, jak chcesz szybciej to musisz szukać sadzonek w doniczkach. Ale Ciebie i tak to nie ratuje tak czy siak i tak jesteś rok do tyłu.
Pozdrawiam Józef
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 4
Z kupowaniem sadzonek na wiosnę, to jest tak jak z kupowaniem kota w worku. Bywa, że mozna kupić kawałek patyka z zielonym przyrostem, bez korzeni. Nieuczciwi sprzedawcy "pędza" sztobry od lutego w ogrzewanych szklarniach, żeby być w gotowości z towarem gdy "naród" ogarnia wiosenny szał siania i sadzenia. Kupienie takiej sadzonki w kwietniu /maju niesie dla kupujacego o wiele większe ryzyko niż kupowanie tych samych sadzonek latem lub jesienią. Ale na to nic się nie poradzi, ludziska maja przymus wiosennego sadzenia i już
.

Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Winorośle i winogrona cz. 4
Baaardzo słuszna uwaga, sam tego doświadczyłem kupując oczami i dostałem dwa nędzne patyki i jestem 2 lata do tyłu, Żeby było śmieszniej to co innego zamawiałem a co innego dostałem mimo że, na etykietach nazwy byłe zgodne z zamówieniem, też zamawiałem Izę Z.kapitan pisze:Bywa, że mozna kupić kawałek patyka z zielonym przyrostem, bez korzeni.
W tym poście Piotr ma 100% racji, nie dajcie się nabrać na wiosenne sadzonki!
Pozdrawiam Józef
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 4
Kupując sadzonki wiosną trzeba dopytywać, czy są to sadzonki z ukorzeniania w sezonie 2014, czy młode. Te roczne mogą być gołokorzeniowe, z przechowania zimowego, mogą też być w doniczkach. Młode natomiast zawsze będą w doniczkach. W sadzonkach drugorocznych latorośle wyrastają z ubiegłorocznego przyrostu, a ten z pnia, który pierwotnie był sztobrem. W młodych sadzonkach latorośle wyrastają prosto ze sztobrów i po tym łatwo je rozróżnić.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;