Mój ogród przy lesie cz.10

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.10

Post »

Małgosiu w tajemniczym ogrodzie muszą być kręte ścieżki wśród roślin i taki mi się marzył, ale na marzeniach się skończyło i teraz pozostaje mi wykopywanie, albo przycinanie za gęsto posadzonych roślin. :D
Jesienią krzewy o kolorowych owocach bardzo zdobią ogród i są pokarmem dla niektórych ptaków. W kolejce do wybarwienia czekają jeszcze trzmielina i dławisz. :)

Maryniu dziękuję kochana za odwiedziny i miłe słowa. ;:196
Niestety dopieszczony to on nie jest, ostatnio atakuje go szczawik rożkowaty chyba, czy tak jakoś. Chyba cały zarośnie tym szczawikiem, podagrycznik przy nim to mały pikuś. Dawniej tego nie miałam, myślę, że przywlokłam z jakąś rośliną.
Miłego dnia Ci życzę. :wit

Aniu-Anulka więc tak jak u mnie ptaki okupują Twój ogród. Zimą muszę trochę czasu poświęcić na poznawanie gatunków, gdyż oprócz dzięciołów, szpaków, rudzików i pliszek nie rozpoznaję, a dzięciołów jest dwa kolory, czerwony i żółty, stukają w jesion, który rośnie na podwórzu, szukając owadów .
zwierzęta u mnie także przychodzą na działkę pod samo ogrodzenie, ale zimą, takie jak sarny, łosie, a tego lata przyszły dwa dziki i w odległości 1m od mojej Mamy sobie postały, kiedy zrywała truskawki, dobrze, że nie uciekała i nie krzyczała, bo nie wiem, jak by to się skończyło . :)

Aniu-Anna11 brunery w tym roku kupiłam 3 odmiany, gdybym miała miejsce na cienistą rabatkę, kupiłabym z pewnością więcej, gdyż to cudna bylina, której nie tylko liście zdobią, ale i kwiaty, taka większa ułudka.
Fotki zrobiłam dwom, gdyż jednej zaczęły zasychać liście. Ta na zdjęciu to Emerald Mist, jeśli nie pomylone odmiany, tak wynika z etykietki. :)

Jacku witaj. :wit
Dziękuję za odwiedziny. Bardzo lubię swój jesienny ogród, na iglakach pajęczyny w rosie się srebrzą, krzewy nabierają kolorów.
Złocienie, to odmiana Aglaia od Marty, który po przycięciu kwitnie po raz drugi, wiosną miał pełniejsze kwiaty. :)

Aniu- anym rozchodniki już mają ponad 10 lat, nie przesadzam ich w żyzną ziemię i nie nawożę, one w byle piasku urosną, jeden, który rośnie na lepszej ziemi, bardzo się wykłada.
Mnie także bardzo podobają się brunery i nie wiem, dlaczego dopiero w tym roku kupiłam, trochę bałam się o zimowanie, a trochę z braku cienia, ale M wykopał kalinę Brukwoodi, która co roku przemarzała , więc odzyskałam trochę miejsca na cieniste byliny. :)

Marysiu masz rację, że u nas przy lesie już normalnie w powietrzu jesień czuć, pomimo ciepłych dni, ale słońce niżej chodzi, po polach leciutkie mgły się snują, rosy na trawie do południa, pomimo słońca, ale ja lubię tą porę roku.
Szkoda, że sucho, grzybki się skończyły, może w końcu za ogród się wezmę. :D
Miłego dnia Ci życzę. :wit

Zostawiam fotki na weekend. :wit
Miłej pracy w ogrodach Kochani Wam życzę i dużo słoneczka. ;:3


Obrazek
owocki na winniku zaczynają się wybarwiać na niebiesko i fioletowo
Obrazek

Obrazek

Obrazek
kotek mojej Mamy- Kuleczka
Obrazek

Obrazek
winogron za siatką schowany od szpaków

Obrazek
pozazdrościlam Marysi-Masce cudnych wschodów słońca i takie coś mi wyszło ;:306 :oops:
Obrazek
na koniec moje nie udane warzywka, ten rok nie był dla nich dobry
Melony nie zdążyły dojrzeć
Obrazek
fasolki posadziłam cztery odmiany, a tylko sama jadłam, więc wylądowała na kompoście
Obrazek
cukinia nie zawiodła i jeszcze ostatnio zrywałam
o, jakaś portulaka się załapała na fotkę, nie wyrabiam z tymi chwastami ;:223
Obrazek
Pomidory zaraza zjadła, pomimo oprysków
Awatar użytkownika
magry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5386
Od: 15 wrz 2009, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Mój ogród przy lesie cz.10

Post »

Powiedzenie znalazłem takie:Praca natychmiastowa,nawet zła ,warta jest więcej niż marzycielstwo.Wynika z tego,że to co było żle posadzone może być
póżniej skorygowane ale coś z tej pracy zostaje dobrego.Gdybym ja miał rozpoczynać działkowanie od początku to wszystko byłoby inaczej.Ale na to potrzeba było
kilkanaście lat żeby dowiedzieć się tego co dzisiaj wiem.
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.10

Post »

Janku witaj. :wit
Dziękuję Ci bardzo za tą trafioną sentencję. ;:108
Ja podobnie do ciebie, zakładając ogród miałam blade pojęcie o roślinach, ich wymaganiach i nie przyjmowałam do świadomości, że kiedyś urosną. ;:306
!5 lat temu nie miałam internetu, nie było forum, tylko to co obejrzałam w telewizji i przeczytałam w czasopismach musiało mi wystarczyć, ale teoria to coś zupełnie innego, jak praktyka, a ile roślin mi wymarzło, nie kilka, ale dziesiątki, nawet przymierzałam się do posadzenia kameli, gdyż napisali MPO, że zimuje w gruncie, ale to chyba w Anglii. ;:306
Miłego dnia Ci życzę. :wit
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42373
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Mój ogród przy lesie cz.10

Post »

Tereniu nieziemskie wschód uchwyciłaś, takiego to mi się nigdy nie udało :D
Ale winnika Ci zazdroszczę (tak po cichutku) Kuleczka słodka :lol:
A to co do skonsumowania imponujące ;:63 może jeszcze melony dojrzeją :?: fasolki nikt nie chce jeść nawet znajomi? ;:306
Dobrego piąteczka ;:168
Awatar użytkownika
Anna11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4537
Od: 1 sty 2009, o 17:24
Lokalizacja: lubelszczyzna

Re: Mój ogród przy lesie cz.10

Post »

Warzywa imponujące, cukinii w tym sezonie nie miałam...fasolka urosła tylko w czerwone ciapki, została wyrwana już z nasionami...zupa pyszna wyszła. Jeszcze na jeden rzut zostało. Brunery też mam trzy różne...dzięki za nazwę, zamówię jeszcze jedną...deseń liści jest śliczny ;:167
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7197
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Mój ogród przy lesie cz.10

Post »

U mnie też z fasolą to jest tak, że na początku to nie mogą się doczekać, żeby dojrzała, potem już grymaszą. A ja blanszuję i mrożę. Wiem, że to nie to samo, ale jak próbowałam w słoikach to nie udawało się. A melonów jeszcze u siebie nie uprawiałam, czas to zmienić.Kotek Kuleczka śliczny ma kolor.
Oj i ja coś wiem na tematy posadzonych kwiatów, które przemarzały albo nie pasowały. Człowiek na błędach się uczy.I już bardzo ostrożnie kupuję nowe roślinki.
I jesień u Ciebie śliczna :D
Awatar użytkownika
anym
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5322
Od: 4 kwie 2013, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Grudziadza

Re: Mój ogród przy lesie cz.10

Post »

Tereniu wspaniały kolorek owoców winnika, czy to jest krzew?
Wierzę, że są kwiaty, które się rodzą z spojrzeń ludzkich oczu. Anka
Moje wątki, Aktualny
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Mój ogród przy lesie cz.10

Post »

Wschód słońca - no po prostu rewelacyjna fotka ;:215
Ciekawe, czy mój winnik w końcu zaowocuje, bo na razie się migał :)
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Mój ogród przy lesie cz.10

Post »

Witaj Tereniu,spaceruję po Twoim bardzo tajemniczym ogrodzie .klimaty w nim wręcz uzdrowicielskie na skołatane dusze ,wszystkiego jest tyle co potrzeba i to daje ten klimat i efekt wizualny,pięknie wszystko wygląda a jesień jeszcze w tym pomaga,pozdrawiam i buziaczki dla Ciebie ;:196
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.10

Post »

Witajcie kochani po krótkiej przerwie. :wit

Weekend minął pod znakiem sprzątania opadających liści z jesionu i brzóz.
Z trawy zebrałam kosiarką, ale ze skalniaka drobniutkie brzozowe musiałam ręcznie wybierać i wtedy pomyślałam sobie o Małgosi, którą te brzozy bardzo denerwują i zrozumiałam, że poniekąd ma rację.
M po mojej sugestii, żeby wykopać krzaczor berberysu, gdyż zasłania borówki, wziął się za wykopywanie, a tak naprawdę chodzi mi o odzyskanie miejsca na nowe róże.
Krzaczor wyglądał tak:


Obrazek

Obrazek

Wprawdzie lepiej pasowały by azalie, ale one kwitną bardzo krótko , a róże cały sezon. Z dołu zostało wybrane sześć taczek piasku wraz z korzeniami i uzupełnione sześcioma taczkami ziemi kompostowej. :)

Marysiu ja tą fotkę ze wschodem słońca wstawiłam, żeby pokazać moją nieudolność robienia zdjęć, gdyż aparat mam nowy, po tym, jak nad morzem zalałam wodą.
Słońce było piękne, żarówiaste, a wyszło, jak wyszło . ;:306
Krzewy winnika są już bardzo popularne w centrach ogrodniczych i myślę, że warto go kupić, ponieważ nie przemarza i nie ma żadnych chorób, więc jako ciekawostkę ogrodową warto go mieć. Melony są kwaśne, wodniste i nie smaczne w tym roku, kilka lat temu sadziłam, były słodkie i pachnące, a dżem z nich był pyszny. Na fasolkę nie było chętnych niestety, sąsiedzi mają warzywniki i kto lubi, to sobie sadzi, a córki także nie chciały, gdyż ich mężowie nie jedzą. :)

Aniu-Anna11 tą fasolkę w czerwone ciapki wyrzuciłam na samym początku, gdyż jak przyjechałam na działkę, to już była przejrzała, a ona ma dużo włókien. Najbardziej bezwłóknista jest fioletowa, nawet trochę starsza jest bezwłóknista.
Cukinia u mnie całe lato zawiązuje owoce, bardzo ją lubię pod każdą postacią. Najlepiej duszoną z mięskiem z dodatkiem papryki, czosnku i cebuli.
Robię dużo sałatki na zimę z młodej cukinii, papryki, cebuli i grzybów. W niedzielę udało mi się nazbierać jeszcze kurek, więc dodałam do sałatki cukiniowo-paprykowej.
Brunery są fajnymi bylinami, trochę późno zagościły w moim ogrodzie, dopiero w tym roku. :)

Małgosiu mrożona fasolka jest bardzo dobra, oczywiście tak jak mówisz po zblanszowaniu i często mroziłam, niestety w tym roku szuflady mam zapełnione grzybami, groszkiem, szpinakiem, truskawkami i na fasolkę nie wystarczyło miejsca.
W słoikach robiłam, ale w przecierze pomidorowym, którą później zużywałam do zupy jarzynowej, lub dodatek do mięsa.
W przecierze lepiej wychodzi, gdyż kwaśne środowisko lepiej konserwuje, a samą to trzeba kilka razy pasteryzować, podobnie jak mięso, gdyż bakterie beztlenowce mogą się zakraść. Na uprawę melonów lato musi być upalne i suche, dawniej sadziłam na czarnej foli, wtedy ziemia bardziej się nagrzewa, a w tym roku zaniedbałam i jak się zrobi, tak się ma. :D
Kotek, to mojej Mamy pupilek, chodzi za nią cały dzień, jak piesek, a wieczorem już czeka na schodach przy ganku, żeby wpuścić do domu, i pomimo, że staruszka, to codziennie jakąś nornicę przyniesie jeszcze .
Ja także już nie zawracam sobie głowy roślinami, które wiem, ze nie przeżyją u mnie i nie ulegam twierdzeniom sprzedawców o mrozoodporności. :)

Aniu-anym owocki winnika rzeczywiście są bardzo ładne, od jasnoniebieskich do fioletowych. Wyglądają jak z porcelany.
Winnik jest pnączem, pędy sięgają kilku metrów, tylko u mnie rośnie przy niskim płotku, wygląda, jak krzew . :)

Jacku naprawdę ta foka wschodzącego słońca podoba Ci się. ?
Wstawiłam ją dlatego, żebyście się trochę ze mnie pośmiali. ;:306 To dziwne, że Twój winnik nie owocuje, co mu nie pasuje u Ciebie, skoro inne rośliny rosną wspaniale. Mój zaowocował już w pierwszym roku po posadzeniu. :)

Martuniu witaj Kochana, dziękuję bardzo za tak miłe słowa. ;:196

Jesienne fotki dla odwiedzających Gości.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Margaret2014
1000p
1000p
Posty: 1215
Od: 20 maja 2014, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Częstochowy

Re: Mój ogród przy lesie cz.10

Post »

Jaka ładna rabata na ostatnim zdjęciu, a co to tam za nią rośnie?
Awatar użytkownika
IWONA1311
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2577
Od: 28 mar 2011, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie, Niemce

Re: Mój ogród przy lesie cz.10

Post »

:wit Tajeczko
Piękne jesienne zdjęcia z ogrodu i jakie masz duże i ładne kępy zimowitów.
Widzę że zakwitły u Ciebie goryczki, czy to tegoroczne nabytki czy może udało Ci się znaleźć im odpowiednie miejsce i zakwitły. Ja kupowałam co roku i co roku były tylko do zimy, co prawda z ubiegłego roku jedna została ale nie zakwitnie,z a to będą kwitły kupione w tym roku i to chyba będą ich pierwsze i ostatnie kwiaty u mnie. Jak nie przetrwają to już w przyszłym roku nie kupuję.
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.10

Post »

Małgosiu witaj. :wit
To jest tzw. cieniolubna rabata, powstała w tym roku, więc roślinki jeszcze młode, nie rozrośnięte.
Dalej rośnie berberys koreański, a jeszcze przed nim bez czarny odmiany Aurea, dający cień roślinom. :D

Iwonko witaj. :wit
Pojedyncze zimowity ładnie się rozrastają, ale pełne posadzone trzy szt zamiast się rozmnożyć, to został tylko jeden. W drugim miejscu przekopałam łopatą, nie mam szczęścia do pełnych .
To mnie zmartwiłaś tymi goryczkami. Kupiłam je w tym roku w ogrodniczym i pani zapewniała mnie, że są z pewnością mrozoodporne, gdyż u nich rosną zimą w doniczkach nie okryte, ale nie bardzo chce mi się wierzyć w te zapewnienia, faktem jest, że rzeczywiście długo u nich rosły, gdyż w doniczce zupełnie ziemi nie było tylko same korzenie.
W dodatku w necie napisali, że lubią chińskie goryczki kwaśną ziemię, a ja posadziłam w normalnej kompostowej .
Okryję na zimę gałązkami świerkowymi i niech się dzieje co chce.
One podobno nie są zimozielone, więc okrycie dobrze zniosą.
Szkoda, że Twoje nie przezimowały. ;:168
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11654
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Mój ogród przy lesie cz.10

Post »

Ja też mam to samo pytanie odnośnie goryczek ? U mnie poza trojeściową żadne inne nie rosną...a tak je lubię. ;:131 Kupiłam w tym sezonie 2 "letnie" ale nie wróżę im przyszłości u mnie a podobno to najłatwiesze odmiany do uprawy. Sino-ornaty też wielokrotnie kupowałam i ...dałam sobie spokój .
Wywaliliście berberys a ja 30 letnią mozgę ...wprawdzie nie przeszkadzała mi ale zaczęła się niebezpiecznie zbliżać do ścieżki.Skoro bardzo dobrze się ją karczowało , wykarczowaliśmy całość a kawałek rabaty z odzysku przeznaczony został pod kwaśnoluby / już przesadzone/ bo nad miejscem góruje sporej wielkości azalia pontyjska. :heja

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.10

Post »

Maryniu cieszę się, że już jesteś. ;:196
Dziękuję kochana za informację na temat goryczek, skoro u Ciebie także nie przezimowały, to nie mam wielkiej nadziei w moim trudnym klimacie.
Muszę sobie wygoglować tą trojeściową jak wygląda i kupić, gdy spotkam, skoro ona zimuje.
Moja mozga rośnie przy studni i nie ma za bardzo gdzie wędrować, a wiosną M wykopał spartinę, rośnie jeszcze w drugim miejscu i także pójdzie do likwidacji, szkoda ogrodu na ekspansywne rośliny, prawda?
Moja azalia pontyjska ma mało miejsca i słabo kwitnie, ale pięknie pachnie. :)
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”