Moje 'typy' z ostatnich Twoich zdjęć, to kosmos siarkowy i różyczka czerwona z białym środkiem. Wiesz, co zacz ona?

. Oczywiście przy okazji natrafiłam na taką roślinkę: Cosmos atrosanguineus. I tak, w szkółce piszą, że wytrzymuje nasze zimy w ziemi, a na jakimś forum, że to bulwka i trzeba wykopywać, jak dalie. Jak by nie patrzeć, ładny ci on jest

. Jako, że ta bylinka kosztuje 'tylko' 15 zeta, jestem za opcją wykopywania. A wracając do kosmosu siarkowego, to gdyby się dało, wszystko bym miała pomarańczowe

. Mam w ogrodzie kolorowy kosmos, ale takiego nie widziałam. Czyli w przyszłym roku, króluje u mnie kolor pomarańczowy. Dzięki Ci 'dobra kobieto' za inspirację

.