Jolu nie wiem czy tak dużo słońca było. Faktem jest, że stał nie ruszana na parapecie zachodniego okna. Teraz przestawiałam robiąc miejsce na papryki.
Wandziu ostatnio fotosik coś szwankuje i nie zawsze jest możliwość wstawienia zdjęć. Pozostaje być cierpliwym.

Mam nadzieję, że będzie co pokazywać.
Henryku cieszę się, że możesz oglądać to co lubisz. Ja jednak mam trochę wyrzutów sumienia, że nie poświęcam moim roślinom tyle uwagi ile potrzebują. Pewnie byłyby ładniejsze.
Pati sama jestem zaskoczona, że tak pięknie kwitnie, prawdą jest, że mocno urosła. Już nie mieści się na parapecie i pewnie trzeba będzie zrobić jej postrzyżyny, ale zawsze mi żal ciąć.
Basiu niestety trudno uchwycić całość, ale wygląda imponująco.
Karolino pączków jeszcze sporo i to nie tylko na hippeastrach, więc mam nadzieję na kolejne kolory.
Na dowód, że nie tylko cebule kwitną mam takie zdjęcia:
