Papryczka chili-jak pielęgnować cz.2

[Alyaa]

Mam taki po olejku do opalania, już wiele razy myty, bo służył mi do różnych celów. To się nada.
Muszę moim maluszkom zdjęcie zrobić, ale jak wypuszczą listki właściwe. Chociaż martwi mnie kilka nasion - podkiełkowane w torfie i nie wychodzą. Nie wiem czy ich za mocno nie podlewam, ale staram się nie przedobrzyć (podlewam strzykawką) i nie daję więcej niż 10 ml na dobę.
O MW muszę też doczytać, bo mnie google nie lubi i mi nie wyszukuje co ma ;/

[Aimee]

Zauważyłam,że dzieje się tak jak obniżysz temperaturę przy przenoszeniu do ziemi.Tzn na waciku ciepło,w ziemi już nie tak.
Może to o to chodzi.
Ale skoro żyją to pewnie wyjdą tylko wolniej.
Czasem nie wytrzymywałam i rozgrzebywałam,by zobaczyć,ale tak tez można siewkę stracić

[Alyaa]

U mnie właśnie jedna rozgrzebana padła, reszta się ładnie przebija. Chyba przy sprawdzaniu ja uszkodziłam - mam nauczkę.

[SandraABC]

Borysmh cały sezon rosły w donicach,później były formowane na Bonchi i już po przesadzeniu i podcięciu miały nowe liście, nawet zawiązki pączków i zaczęły padać jak muchy ....

Oczywiście habanero red zrobiło mi psikusa - nie dość ,że wykiełkowało 1/6 to jeszcze wyszło z łebkiem i pomimo zraszania oderwałam mu liścienie...

[termic88]

Czasem papryczki (jak również i pomidory) kiełkowane na wacikach i umieszczane zbyt płytko w ziemi też łepki z "kaskami" mają ;D Ja tak miałam na początku .. bo bałam się je wsadzić za głęboko Teraz już jest dobrze, i na całą szklarenkę zdarza mi się 4-6 z łuskami na łebkach. W większości pomaga woda i leciutkie zdejmowanie

[Alyaa]

Teresko a jak głęboko je wsadzasz? Bo ja się właśnie bałam, że się nie przebiją i to może być skutek... To czekanie aż wyjdą - jak siedzą już 7 dni to zaczynam panikować i mam ochotę sprawdzić.

[Sudzio]

U mnie hebenero Red kiełkowało bez problemu po 3-4 dniach :O Yamayka hot yellow od Dziuni wykiełkowało ekspresowo i w dodatku 7/7. A 2 dni po posadzeniu do ziemi już wychodzą :O Tak samo jak reszta nasionek od Dziuni
Najlepiej rośnie Bhut Jolokie Myślałem ze z nim będzie najwięcej problemów a tutaj niespodzianka
Zaraz umieszczę zdjęcia ;)

[Marmarelka]

Mi na razie wykiełkowały tylko dwie maleńkie medusy, dawaj zdjecia Sudzio!

[Sudzio]

Tak jak obiecałem, wrzucam troche fotek

[termic88]

Hm.. ciężko by zmierzyć głębokość, bo już zaczęłam robić to na oko. Ale było by ze 2-3 cm.. chyba.. Ja po prostu jak widzę kiełek, ładuję do ziemi (też wygrzanej i w miarę wilgotnej) przykrywam, i czekam aż się siewka pojawi.. nic nie dłubię bo to rzadko kiedy coś dobrego daje.
A moje yamaiki się zawieruszyły i znalazłam w opakowaniu tylko dwa nasionka Położyłam na wacik, a może się uda W końcu to była jedna z najplenniejszych odmian u mnie, choć troszkę późno. I tak się boję gdzie ja ta wszystkoo zmieszczę!

[x-p-o]

Zauważyłam,że dzieje się tak jak obniżysz temperaturę przy przenoszeniu do ziemi.Tzn na waciku ciepło,w ziemi już nie tak.
Może to o to chodzi.

http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=2

[Alyaa]

A widzisz ja je pchałam 0.5cm do 1 cm w ziemię tylko. Te co dzisiaj położyłam na waciki pójdą głębiej zatem.

[kaLo]

Mój sposób polega na wsypaniu ziemi do pudełka i delikatne uklepanie ,potem układam nasionka ,przysypuję ok.2 cm ziemi i uklepuję troszkę mocniej.Nie trafiają się siewki w "kasku".Dziwi mnie trochę obawa że siewki nie wyjdą,a widzieliście kiedyś jak trawa przebija się przez asfalt lub beton?Wystarczy mała szczelina!

[termic88]

Hehe.. no ale zrozum Dla człowieka który nigdy tego nie praktykował to troche jest "obawa" ;D Może chora, i bezpodstawna, no ale jest. Sama tego doświadczyłam. Niestety, najlepiej się uczymy na własnych błędach Teraz już wiem że nie można się z nimi pieścić nie wiadomo jak. Jeżeli są dobre i silne, to się przepiją, jeśli nie, widać, nie przeżyły by dalszego "pastwienia" Każdy sobie musi sprawdzić na własnej skórze jak to wygląda ;)
Dziś na wacik poszły ostatnie nasionka, czyli cayenki

[Alyaa]

No dokładnie. Powiem szczerze, że jak siałam coś do ziemi to tego nie było. Ale jak mam tylko kilka ziaren to ... mimo wszystko obawa silniejsza niż logika (zwłaszcza jak rok wcześniej ci po ogrodzie szalała śmietka). Wiem, że tych papryk mi nic nie powinno zjeść czy coś, ale i tak obawa jest