Grubosz (Crasula)
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Tak, ma trochę mniejsze. Ale tylko trochę. Obie mają duże i są takie ...masywne.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
-
- 100p
- Posty: 141
- Od: 1 wrz 2013, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Jak na moje oko jest albo tak jak piszesz (nr 1 'blue bird', nr 2 klasyczy arborescens) albo też oba to crassula arborescens, tylko że pochodzące z dwóch różnych źródeł, zwłaszcza jeżeli były pozyskane przez sadzonki. Nawet zwyczajne Crassula ovata pokazywane w wątku, od różnych osób różnią się nieco między sobą wielkością liści itp
Niemniej prawdę mówiąc bliżej mi do opcji piewszej

Niemniej prawdę mówiąc bliżej mi do opcji piewszej

- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - Crassula cz.3
To się wygłupiłamraflezja pisze:No bo C. ovata ma synonimy:
- C. argentea,
- C. portulaca

- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Grubosz - Crassula cz.3
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Paweł!
Tak, masz rację, poprzyglądałam się roślinom i niech tak zostanie.
Lucy!
Fajnie że go nie przycinałaś!
Ja preferuję wycinanie, nie przycinanie, choć tę ostatnią czynność też czasem zrobić trzeba.
Tak, masz rację, poprzyglądałam się roślinom i niech tak zostanie.
Lucy!
Fajnie że go nie przycinałaś!
Ja preferuję wycinanie, nie przycinanie, choć tę ostatnią czynność też czasem zrobić trzeba.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Za miłe słowa - dziękuję, natomiast za poprawki - w szczególnościpawel1988 pisze:ŻanetoWydaje mi się, że to co określiłaś jako Crassula arborescens ( http://imagizer.imageshack.us/a/img661/5465/CxbiYt.jpg ) to nie jest jednak klasyczny arborescens. Stawiałbym na odmiany 'blue bird' lub 'blue wave'. Mimo, że zdjęcia są świetnej jakości, trudno mi określić osobiście pofalowanie listków. Tak czy inaczej według moich spostrzeżeń klasyczny arborescens ma czubki liści o obłbym kształcie, Twój ma zbliżone do odwróconej litery V.I przy okazji, gdyby ktoś widział błędy w nazewnictwie, to proszę o korektę, ale dawno już nie śledziłam zmian zachodzących w kultywarach gruboszy.
Same cięcia ciekawe, myślę że rośliny będą wyglądały dużo lepiej jak przed, mimo że i tak przed cięciami większość wyglądała świetnie.


Iwonko - ja w ogóle nie lubię ingerencji w roślinę, tak naprawdę wolałabym, by rosły "samopas". Niemniej niestety w niektórych przypadkach muszę i wyciąć, i podciąćraflezja pisze:Ja preferuję wycinanie, nie przycinanie, choć tę ostatnią czynność też czasem zrobić trzeba.


- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Jak rozumiecie wycinanie vs przycinanie? Nie bardzo wiem o co Ci chodzi, Raflezjo. Może jakoś obrazkowo?
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Pozwalam roślinie rosnąć do pewnego momentu. muszę mieć jakąś wizję, jak roślina ma mniej więcej wyglądać.
Niestety zwykle jest to kształt drzewka, czyli pień i korona. Jakoś tak lubię tę formę.
Czyli najpierw kształtuję pień, a drobne, wyrastające gałązki wycinam, tak, aby nic po nich nie zostało. Jeśli przyszły pień jest słaby i wiotki, to dla wzmocnienia nie przycinam go, tylko podpieram i przywiązuję. I tak jak Lucy - golę pień z liści.
Pozwalam roślinie rosnąć, ale niezupełnie tak jak chce. Jeśli jakaś gałązka mi nie pasuję, to ją również wycinam. Całą, aż do rozgałęzienia.
Przyznam, że pien prowadzę w górę dość długo, aby roślina była wysoka. Może na początku to najlepiej nie wygląda, ale w przyszłośći krasula zachowa proporcje. Rozbudowana korona przy niskim pniu nie spełnia moich oczekiwań, zwłaszcza, że już dużo błędów przy formowaniu popełniłam.
Dodam jeszcze ważną rzecz. U mnie krasule dość wolno rosną, bo ich nie rozpieszczam. Jako, że stoją w pełnym słońcu ich pędy się nie wyciągają. Choć przyznam, zauważyłam ostatnio, ze C. ovata minima ma dość wiotkie gałązki i cięcie jednak będzie.
Niestety zwykle jest to kształt drzewka, czyli pień i korona. Jakoś tak lubię tę formę.
Czyli najpierw kształtuję pień, a drobne, wyrastające gałązki wycinam, tak, aby nic po nich nie zostało. Jeśli przyszły pień jest słaby i wiotki, to dla wzmocnienia nie przycinam go, tylko podpieram i przywiązuję. I tak jak Lucy - golę pień z liści.
Pozwalam roślinie rosnąć, ale niezupełnie tak jak chce. Jeśli jakaś gałązka mi nie pasuję, to ją również wycinam. Całą, aż do rozgałęzienia.
Przyznam, że pien prowadzę w górę dość długo, aby roślina była wysoka. Może na początku to najlepiej nie wygląda, ale w przyszłośći krasula zachowa proporcje. Rozbudowana korona przy niskim pniu nie spełnia moich oczekiwań, zwłaszcza, że już dużo błędów przy formowaniu popełniłam.
Dodam jeszcze ważną rzecz. U mnie krasule dość wolno rosną, bo ich nie rozpieszczam. Jako, że stoją w pełnym słońcu ich pędy się nie wyciągają. Choć przyznam, zauważyłam ostatnio, ze C. ovata minima ma dość wiotkie gałązki i cięcie jednak będzie.

Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Już rozumiem, Raflezjo. Widzę, że stosujesz taktykę do której ja się ostatnio stosuję. o Tak jak pisałam teraz u niektórych moich roślin zależy mi na wysokim głównym pniu i by był łysy. Tylko, że ja lubię bardziej rozgałęzione formy, a nie pojedynczy, samotny pień 

- gapapl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1099
- Od: 1 maja 2014, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Mam pytanie otóż posiadam crassula ovata,ale chciałabym mieć także taką z drobniejszymi listkami.Czy crassula minima taka właśnie jest?
Jakie odmiany mają drobniejsze listki
Jakie odmiany mają drobniejsze listki

Re: Grubosz - Crassula cz.3
Pokazywałam już w moim wątku,ale tutaj też się pokażemy:
Crassula Ovata:

Crassula Ovata "Hobbit"
[/URL]
Gapapl, tak jak piszesz, drobne listki ma Crassula Ovata minima
Crassula Ovata:

Crassula Ovata "Hobbit"

Gapapl, tak jak piszesz, drobne listki ma Crassula Ovata minima

- gapapl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1099
- Od: 1 maja 2014, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Grubosz - Crassula cz.3
AleksandraBdg dzięki za odpowiedź
Poszperam w necie może znajdę minimę...
Szkoda,że nikt akurat nie ma jej w sprzedaży na forum

Poszperam w necie może znajdę minimę...
Szkoda,że nikt akurat nie ma jej w sprzedaży na forum

Re: Grubosz - Crassula cz.3
Hej gapapl
Jak szukasz crassulki o malych lisciach to polecam "Portulacaria Afra", zwana tez Red Stem. Roslinka ma male, jasno zielone listki na czerwonych lodygach (nie mylic z druga odmiana o malenkich bialawych listkach). Poza tym zwykle po przycieciu listki u gruboszy (z wyjatkiem jajowatego) robia sie mniejsze. Jak będę miala czas to zamieszcze zdjecia moich okazow
Pozdrawiam

