Kwiatki B.

[Dumbledore]

Po perfumach to bym się bała

[Kelpie]

Ciekawy pomysł z tymi flakonami po perfumach... jak na razie mi jest to całkowicie zbędne... zawsze ktoś z rodziny zostaje i podlewa-a jak wisi groźba, że w razie jakieś ubytku w roślinkach to rozmnożę i zapełnię lukę min. 10 innymi- to wszyscy się starają ale jak fachowe oko to fachowe- więc z ciężkim sercem wyjeżdżam... i porzucam zielony dobytek

[crazydaisy]

Ciekawy pomysł z tymi flakonami po perfumach... jak na razie mi jest to całkowicie zbędne... zawsze ktoś z rodziny zostaje i podlewa-a jak wisi groźba, że w razie jakieś ubytku w roślinkach to rozmnożę i zapełnię lukę min. 10 innymi- to wszyscy się starają ale jak fachowe oko to fachowe- więc z ciężkim sercem wyjeżdżam... i porzucam zielony dobytek

Musze zaczac stosowac.

[hanka101]

Ciekawy pomysł z tymi flakonami po perfumach... jak na razie mi jest to całkowicie zbędne... zawsze ktoś z rodziny zostaje i podlewa-a jak wisi groźba, że w razie jakieś ubytku w roślinkach to rozmnożę i zapełnię lukę min. 10 innymi- to wszyscy się starają ale jak fachowe oko to fachowe- więc z ciężkim sercem wyjeżdżam... i porzucam zielony dobytek

Kelpie ten tekst to koniecznie od Ciebie pożyczę, może w końcu moi przestaną mi robić "niespodzianki" w stylu sąsiadki Brendii

Brendii mam nadzieję, że Twoje zielone doszły już do siebie Może pokazałabyś jakiś kwitnący grudnik

[Brendii]

No dobra to o papirusna się na razie nie martwię, trzymam go w błotku już od podan tygodnia. Na przyszłość na pewno pomyślę o jakimś "podlewaczu", bo same straty u mnie. Hibiskus poległ, hoja trikolor zgubiła kolejne liście. Dołujący widok....

Z nowych złych wieści duża hoja australis nie wiem czemu zrzuca gurne liście. Myślę, że ją z kolei sąsiadka przelała I mój tamaryndowiec padł.... A pokażę Wam jak się miewa ten drugi, którego dałam w prezencie.




Tak jak myślę o moich roślinach i ich stanie to dochodzę do wniosku, że światła im też brakowało. Ja będąc w domu doświetlam je codziennie, a przez te trzy tygonie to i wody i światła nie miały.

[Kelpie]

A zapożyczajcie- wszystko dla dobra roślinek u mnie działa... Brendii- będzie dobrze jak tylko wiosna nadejdzie- to skończą się wszelakie problemy z ukorzenianiem i rośnięciem... byle do wiosny a wtedy da nam po oczach

[crazydaisy]

Moje wypuscily korzonki i na tym stanelo. Musze zanabyc nasionka i sprobowac jeszcze raz.

[Brendii]

Klepie oby... i oby wiosna przyszła jak najszybciej, lampka to nie to samo co słońce.

Crazydaisy jak mają korzenie to pewnie w końcu wzejdą. Ja też mam jeszcze 3 nasioka posadzone, które śpią. Ale posadzić nowe na pewno nie zaszkodzi Ten zaprezentowany powyżej stoi na południowym oknie w Polsce - ma zdecydowanie więcej światła niż mój padły biedaczek.

[szy---]

Mi też puścił tylko korzeń.

[Blueberry]

Wpadam po dłuższej przerwie Oj szkoda roślinek, szkoda Dobrze, że chociaż ten drugi tamaryndowiec przeżył A hoja może odzyska liście na wiosnę?

[Fraszka_1]

Trzymam kciuki za hoję i tamaryndowca

[Cynthia]

Brendii i jak się miewa ta duża australis ?

[Malachitek]

I pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno doniczek było tylko kilka... a ile jest teraz? ładnie się rozkręciłaś i świetne masz nabytki - ta wielka australis robi niesamowite wrażenie! A te liście mocno zrzuca?
Ech niestety tak jest z wyjazdami i zostawianiem kwiatków pod czyjąś opieką - sama też mam zawsze problem gdzieś wyjechać na dłużej... pojechałam na święta to uschła mi sadzonka hortensji, na którą chuchałam i dmuchałam, także rozumiem twoją stratę

[Brendii]

Blueberry mam już plan, że nowymi odrostami ją zagęszczę. Dwa z pędów totalnie wyłysiały to je sciłam, mam nadzieję, że odbiją.
Dzięki Fraszko.
Szymku trzymam kciuki za Twojego tamaryndowca
Cynthia już zdaję relację.
Malachitek dalej zrzuca... W sumie to dwa pędy wyłysiany, te które miały trochę mniej słońca. Tak to jest, mi też zmarniało to na czym mi najbardziej zależało....

A tak sie ma moja hoja, porównanie ze zdjęciem z przed 2-3 miesięcy.

ale jest i nadzieja, widać, że na szczytach i w jednym miejscu na środku pędu coś się dzieje



A to mój wariat, znowu kwitnie. Ma jeszcze mnóstwo małych pączków, których na zdjęciu nie widać. Wdzięczna roślina, tak mi na niej średnio zależy a ona tak się stara...

[Blueberry]

Hoja zdecydowanie wygląda lepiej A grudnik bardzo ładny, taki symetryczny