Maliny - uprawa, nawożenie cięcie cz.2
-
- 200p
- Posty: 209
- Od: 7 lis 2010, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krzeszowice
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
msk83,
trawa nie przebija ci się przez tą skoszoną?
trawa nie przebija ci się przez tą skoszoną?
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Nie przebijała ale ja mam mało tych malin które sciółkowalam trawą. Najpierw wybrałam wszystkie badyla, później kładłam tą suchą trawę. Nic nie wyrastało
w tym roku będę wszystkie tak ściolkować. Ja jeszcze kilka razy tą trawę przerzucałam tzn napowietrzałam, sprawdzałam stan pod nią bo jak było dłużej wilgotno to robily się jakieś białe grzybnie. Nie znam się czy to źle czy dobrze.

-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 28 lut 2015, o 00:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Z góry przepraszam, że wtrącam się do każdej rozmowy, ale jest to moja pasja
Gracki nie zastąpi żaden środek, ja mam tylko 2 hektary, a mam znajomych co pielą po 10 hektarów malin, Pielenie to dopuszczanie powietrza do korzeni
jednak dla leniuszków polecam "Baste" jest to środek dosuszający, wielu rolników wypala tym środkiem młode pędy malin. jednak jest warunek:
-Pryskanie belką herbicydową
-pryskanie opryskiwaczem ręcznym
Dlaczego? ano dlatego, że gdy popryskamy samą łodygę owocującej maliny nic się nie stanie, ale jeśli środek dostanie się na liście maliny owocującej to zwyczajnie uschnie. Basta jest herbicydem nie tak szkodliwym jak roundup. Ja z Roundup staram się zrezygnować całkowicie, ponieważ jest on środkiem toksycznym zalegającym w ziemi nawet 15 lat, kusi tanią ceną i propagandą, no i jak by nie patrzeć skutecznością działania. Ja osobiście Bastę będę stosował w tym roku pierwszy raz, i chyba dam się namówić na Baste firmy Bayern.
Jest co prawda jeszcze jeden środek, mianowicie "Agil" jednak niewiele wiem na jego temat i osobiście wypróbuje ten środek w tym roku dosłownie na małym kawałku malin
Gracki i tak żaden środek nie zastąpi

Gracki nie zastąpi żaden środek, ja mam tylko 2 hektary, a mam znajomych co pielą po 10 hektarów malin, Pielenie to dopuszczanie powietrza do korzeni

-Pryskanie belką herbicydową
-pryskanie opryskiwaczem ręcznym
Dlaczego? ano dlatego, że gdy popryskamy samą łodygę owocującej maliny nic się nie stanie, ale jeśli środek dostanie się na liście maliny owocującej to zwyczajnie uschnie. Basta jest herbicydem nie tak szkodliwym jak roundup. Ja z Roundup staram się zrezygnować całkowicie, ponieważ jest on środkiem toksycznym zalegającym w ziemi nawet 15 lat, kusi tanią ceną i propagandą, no i jak by nie patrzeć skutecznością działania. Ja osobiście Bastę będę stosował w tym roku pierwszy raz, i chyba dam się namówić na Baste firmy Bayern.
Jest co prawda jeszcze jeden środek, mianowicie "Agil" jednak niewiele wiem na jego temat i osobiście wypróbuje ten środek w tym roku dosłownie na małym kawałku malin

Gracki i tak żaden środek nie zastąpi

"Oddaję dziś hołd spracowanym rękom polskiego rolnika. Tym rękom, które z trudnej, ciężkiej ziemi wydobywały chleb dla kraju, a w chwilach zagrożenia były gotowe tej ziemi strzec i bronić." Jan Paweł II
-
- 50p
- Posty: 72
- Od: 30 mar 2010, o 18:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
My dostaliśmy około 30 dużych sadzonek po kilka badylków suchych już z małymi listami wiosną zeszłego roku.
Mąż kopał, ja z mamą motyka i usuwanie perzu. Maliny wsadzone a po miesiącu perz większy od sadzonek
Zdecydowaliśmy położyć czarną, cienką agrowłókninę a tam gdzie były sadzonki mali robiliśmy dziury i sprawdziło się przez cały ezon zwłaszcza, że mamy piaszczystą glebę.
Teraz odsłonimy agro na wiosnę, żeby ziemia przeschła i ewentualnie by wykopać nowe sadzonki i znowu przykryjemy na ten sezon.. Ja trawę daję do kompostu bo mam jej niedużo więc i tak na maliny by nie starczyło.
Mąż kopał, ja z mamą motyka i usuwanie perzu. Maliny wsadzone a po miesiącu perz większy od sadzonek

Zdecydowaliśmy położyć czarną, cienką agrowłókninę a tam gdzie były sadzonki mali robiliśmy dziury i sprawdziło się przez cały ezon zwłaszcza, że mamy piaszczystą glebę.
Teraz odsłonimy agro na wiosnę, żeby ziemia przeschła i ewentualnie by wykopać nowe sadzonki i znowu przykryjemy na ten sezon.. Ja trawę daję do kompostu bo mam jej niedużo więc i tak na maliny by nie starczyło.

-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 7 lis 2012, o 11:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Beniuk - Agil jest na chwasty jednoliścienne.
Ja robię tak. Teraz w sobotę przeleciałem motyką w rzędzie. Ziemia dość czysta teraz. Oprysk Devrinolem może dziś. Jak ziemia obeschnie przejazd międzyrzędzi glebogryzarką i oprysk Devrinolem. Potem w miarę pojawiania się chwastów do max polowa maja Basta lub Reglone. Potem koszenie międzyrzędzi. Po zbiorach na początku września lub trochę później Basta.
Ja robię tak. Teraz w sobotę przeleciałem motyką w rzędzie. Ziemia dość czysta teraz. Oprysk Devrinolem może dziś. Jak ziemia obeschnie przejazd międzyrzędzi glebogryzarką i oprysk Devrinolem. Potem w miarę pojawiania się chwastów do max polowa maja Basta lub Reglone. Potem koszenie międzyrzędzi. Po zbiorach na początku września lub trochę później Basta.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 28 lut 2015, o 00:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Marcin_1984 Devrinol ma podobne działanie co Agil bo atakuje z tego co wyczytałem tylko niektóre dwuliścienne, ale warto go wypróbować. Reglone ma to samo działanie co Basta, nie wypala tylko dosusza, często tych środków używają rolnicy do desykacji rzepaku czy owsa
Jeszcze co do środków, może byc problem z zakupem herbicydów, jeśli nie mamy odpowiednich uprawnień ...

Jeszcze co do środków, może byc problem z zakupem herbicydów, jeśli nie mamy odpowiednich uprawnień ...
"Oddaję dziś hołd spracowanym rękom polskiego rolnika. Tym rękom, które z trudnej, ciężkiej ziemi wydobywały chleb dla kraju, a w chwilach zagrożenia były gotowe tej ziemi strzec i bronić." Jan Paweł II
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Też tak uważam, z własnego doświadczenia z gliniastą glebąBeniuk pisze:Gracki i tak żaden środek nie zastąpi![]()


Pozdrawiam Paweł
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2989
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Z uwagi na zdrowie nasze, naszych sąsiadów i przyszłych pokoleń skoncentrujmy się na słusznych wypowiedziach:
Beniuk pisze:... Gracki nie zastąpi żaden środek, ja mam tylko 2 hektary, a mam znajomych co pielą po 10 hektarów malin, Pielenie to dopuszczanie powietrza do korzeni ...
Beniuk pisze:......Ja z Roundup staram się zrezygnować całkowicie, ponieważ jest on środkiem toksycznym zalegającym w ziemi nawet 15 lat, kusi tanią ceną i propagandą, no i jak by nie patrzeć skutecznością działania. ... Gracki i tak żaden środek nie zastąpi![]()
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 7 lis 2012, o 11:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Kolego Beniuk, mam nadzieje, że u mnie Devrinol podziała na żółtlicę, gwiazdnicę, tasznika oraz z jednoliśniennych na chwastnicę jednostronną. Papiery na stosowanie oprysków posiadam więc nie ma problemów z zakupem.
-
- 200p
- Posty: 209
- Od: 7 lis 2010, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krzeszowice
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
A tą gracką to nie uszkodzicie młodych pędów które od korzenia puszczają?
Ja to się boję nawet koło moich malin chodzić:p
Ja to się boję nawet koło moich malin chodzić:p
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 28 lut 2015, o 00:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Co chwile to coś nowego wchodzi, wszystkiego trzeba wypróbować, 3 lata temu znajomy, który skupywał malinę ode mnie skasował sobie 3 hektary maliny jesiennej i co najlepsze wcale nie herbicydami, a odżywką! Jakaś nowa weszła do sklepów, reklamowali, że jest najlepsza i w ogóle, a On zamiast wypróbować na kawałku, to odrazu całe pole zawalił, dlatego ja sie okropnie boje używać jakichkolwiek środków, muszę wiedzieć, że ten środek działa tak i tak, a nie po pogłoskach czy ulotkachMarcin_1984 pisze:Kolego Beniuk, mam nadzieje, że u mnie Devrinol podziała na żółtlicę, gwiazdnicę, tasznika oraz z jednoliśniennych na chwastnicę jednostronną. Papiery na stosowanie oprysków posiadam więc nie ma problemów z zakupem.

lucas84
Malina jest jak chwast, i nawet sobie nie wyobrażasz jaki ona ma rozwinięty system korzeniowy, ja zawsze piele na głębokość ok, 5cm i rękami wybieram chwasty, i bardzo często czuje, że przerywam korzenie. W jesiennej malinie słyszałem nawet że raz na 3-4 lata (czyli ok 2 razy w ciągu żywotności plantacji) dobre jest stosowanie takich urządzeń :

(obrazek z google)
Ma to na celu właśnie dopuszczenie powietrza, do dolnych partii korzeni

"Oddaję dziś hołd spracowanym rękom polskiego rolnika. Tym rękom, które z trudnej, ciężkiej ziemi wydobywały chleb dla kraju, a w chwilach zagrożenia były gotowe tej ziemi strzec i bronić." Jan Paweł II
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Kiedy przesadzamy maliny lub sadzimy mozna już czy nie.
- grazka100
- 500p
- Posty: 968
- Od: 25 paź 2010, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Maliny
Kupiłam 3 krzaczki malin Polana z 20 cm kikutkami . Czy teraz też mam je przyciąć równo z ziemią, czy tylko jesienią tak się robi??