Aguśka dziękuję kochana

Czy Ty widzisz w jaką wielką , piękną kępę rozrosły się białe marcinki od Ciebie???
Martusiu bardzo się cieszę, że podoba Ci się w moim ogródku i serdecznie zapraszam
Agatko kocham jesień.... uwielbiam nawet jesienne deszcze....tylko.... no właśnie

.... ostatnie lata aura poszła w skrajności.... jak upał to na maxa i bez chwili odpoczynku, a jak leje to też na maxa

dzień po dniu

ja ciągle mam nadzieję na piękną złotą jesień..... praktycznie złota to ona coraz bardziej się robi.....piękna również, tylko przez ten ciągły deszcz i zimno nawet nie można tym się cieszyć.....
Cieszę się, że moje kolorowe widoczki pozwalają łatwiej prześlizgnąć się przez deszczowe dni
Agulka u mnie też asterki bardzo opornie zakwitaja.... mam maleńki krzaczek ślicznego fuksjowego, który kwitnie już dawno, biały powolutku, powolutku się zbiera a pozostałe też jeszcze ściśle zamknięte.... z chryzantemkami to samo....większość w pąkach.... kwiatuszki potrzebują słonka, a jego już dosyć długo brak....