Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija..

[madusia]

Dziekuje, Magdo! Ten czerwony?? To kundelek kupiony w Range'u. Zaden odmianowy cud, taki sepoprostu hibiskus. Fakt, kwiaty ma piekne. Dzis sa juz dwa i ma (poszlam policzyc) 18 pakow w roznym stadium rozwoju, ale juz takich sporych.

Wczoraj pochwalilam moje dziecko, ze nie jest szkodnikiem? Cofam. Wysiany pieprz stoi w malym pojemniczku, nakryty kubkiem jednorazowym, w salonie, zeby mu cieplo bylo. I to moje dziecko kubeczek sobie zdjelo, wzielo kawalek bambusa i po prostu kopalo sobie w pojemniczku jak lopatka, wywalajac ziemie na wykladzine. Piaskownica, *^%$&! Zagotowalo mnie tylko odrobine...

Kundelki są najładniejsze ,a dziecko Twoje po prostu sprawdzało czy już kiełkuje pieprz

[crazydaisy]

Od zrzucania doniczek mam koty, Malgosiu, wiec funkcje sa w domu dokladnie podzielone.
Magda, ja na kundelki nie narzekam - sa ciekawe, nigdy nie wiesz co tak naprawde kupujesz, jeśli nie ma akurat kwiatow, maja w sobie ten element niespodzianki. Akurat ten wiedzialam ze bedzie czerwony, bo mial duzego paczka i wiedzialam z ksztaltu ze bedzie pojedynczy, dlatego kupilam. Odmianowe... No, coz - sa po prostu bajeczne, sa czesto bardziej odjechane, jakby "dopracowane", urozmaicone...

[madusia]

Moje hibki to same kundelki i też zawsze czekam na niespodziankę bo kupuję z przeceny przekwitnięte i są po prostu cudne

[mniodkowa]

To może koty ostatnio swojej roli nie spełniają?
Z tą szybkością poczty u Was to SZOK SZOK SZOK choć i moja mama wysłała do mnie w poniedziałek koło 14 list, we wtorek juz był w skrzynce dla mnie to niesłychane

[crazydaisy]

No, to tu podobnie. Wysylasz rano przesylke, a przed poludniem nastepnego dnia jest u adresata. Najdalej pojutrze. Teoretycznie 1 klasa jest szybciej (i drozej), ale okazuje sie ze nie zawsze to robi roznice w czasie przesylki. Ja juz jak ta ciotka Matylda z piosenki... Listonosz bedzie chodzil gdzies za godzinke, moze z haczkiem.

[asma]

Witaj
Dostałam hibiskusa w doniczce(u właścicielki mama rośnie latem w donicy ,na zimę ją chowa).Kwitnie na czerwono spore drzewko.
Teraz stoi na tarasie w niewielkiej doniczce.Kiedy ją zabrać do domu i czy do piwnicy(ciemno),czy do mieszkania?
Fuksiajki wciąż na zewnątrz pięknie kwitną,szkoda mi je ciachać na szczepki bo ma kwiaty i pąki.
Na szczepki ciacham wierzchołek i obcinam pączki,kwiatki i do ziemi czy mogę pociąć gałązkę na kilka fragmentów i też się ukorzenią?
Z życzeniami miłego dnia!

[crazydaisy]

Witaj, asma! Fuksje wylacznie z sadzonek wierzcholkowych. Przynajmniej nie probowalam inaczej.
Hibiskusa wzielabym do domu juz dawno. Do cieplego i jasnego, czyli normalnie na parapet, z tym ze on moze po takiej przeprowadzce pozrzucac liscie. Moje hibki sa "niewychodzace" w ogole, ale mamusia mojego Drzewa, spedza lata w ogrodzie. Jest w domu juz od polowy wrzesnia. Twoj hibek ma pelne kwiaty?

[asma]

Nie mam pojęcia bo ma zamknięty pąk,ale może poznasz po zdjęciu?wstawić?
Nie chowałam do domu bo mama też na dworze i ten cały czas też podwórkowo:)
Wiem tylko,że kwitnie na czerwono ,a mama ma ponad 10 lat i jest sporym drzewkiem.
Fuksiajkę w takim razie zostawiam jeszcze na dworze:))Niech kwitnie!
Te maluszki z wierzchołków będą rosnąć i kwitnąć do wiosny?Mam je trzymac w mieszkaniu przez zimę?

Po ukorzenionych wierzcholkach komarzycy widzę,że wystartowała ostro-jak tak szybko będzie rosła to miejsca w donicy jej do wiosny nie wystarczy.

[crazydaisy]

Nie, nie... Ketmia do domu. Fuksja najlepiej do jasnego, ale chlodnego pomieszczenia. jeśli paczek jest juz czerwony ale spiczasty, kwiat bedzie pojedynczy. Paczki pelnych kwiatow sa bardziej tepo zakonczone, bardziej prostokatne. Fuksja moze byc na zewnatrz, byle jej nie dorwal przymrozek bo zwarzy pedy. Ja mam ten sam problem - czesc fuksji kwitnie na calego, niektore obsypane sa paczkami. Calkiem im odbija. Skonczy sie na tym, ze poobcinam i pochowam. Sadzonki... Pedy wierzcholkowe, usuwam paczki i kwiaty jeśli sa, zeby sie roslina nie wysilala na kwitnienie.

Listonosz sobie poszedl. Paczka widocznie jutro przyjdzie. Hmm... Wczoraj po poludniu przyjeta w Langley, to mozliwe ze na dzis sie nie wyrobili.

[Adam S.]

Listonosz sobie poszedl. Paczka widocznie jutro przyjdzie. Hmm... Wczoraj po poludniu przyjeta w Langley, to mozliwe ze na dzis sie nie wyrobili.

Kinia widzę , że znosisz "jajo"
a jak się mają hibki ode mnie ?

[crazydaisy]

Oczywiscie ze znosze! Teraz to juz kwadratowe!
Twoje hiby siedza nadal pod kuflami, podwietrzam je co dzien rano przez mniej wiecej 10 minut i tak sobie stoja ladnie. Na razie nie widze zadnych zmian, ale to nadal jeszcze wczesnie by bylo. W "tylki" im nie zagladam, mysle ze gdzies po miesiacu od wsadzenia do ziemi zagladne jak sie maja ogony. Stoja na poludniowym oknie, wiec czasem maja nawet slonce. Oleander dokladnie tak samo - siedzi w sloiku i udaje ze jego to nie dotyczy. Hoja jest w ziemi, wiec nie wiem czy wypuszcza jakies korzonki, ale to co jest nad ziemia, wyglada zdrowo, wiec mysle ze zle jej nie jest.

[asma]

pączek zielony spiczasty:)

[crazydaisy]

To za wczesnie jak dla mnie. Drzewo zielone paczki tez ma spiczaste, dopiero kiedy paki pekaja i jest juz widoczne czerwone, tak niedlugo przed rozwinieciem sie, widac roznice. Pojedynczy ma wtedy wyraznie wezszy, wlasnie takie spiczasty paczek, a pelny jest jakby obcietym stozkiem i po prostu widac, ze go tam w srodku musi byc wiecej.

[asma]

Nie mam zimnego ,jasnego miejsca tylko takie zwykłe pokojowe lub ciemna piwnica to gdzie je przechować.W domu ok 19st.

[szy---]

Kinga,
Mam kolejną hoje.