Renatko będę trwać przy swoim

szukam jej w internecie bo obiecałam Bogusi, ale nie mogę znaleźć są żółte ale inne. Wiem kto w Krakowie ją ma ale nie chce podzielić bo to pewnie 20 - 30 letni krzew pewnie teraz go deszcz zniszczy a jak nie to zrobię fotkę.
Olu pocieszyć mnie może tylko cisza za oknem, a cały czas szumi. Kilkanaście oczek wodnym już stoi, a kury mają czarne śmierdzące bajoro.
Beciu po deszczu mogą być nici z irysków, a na pewno będzie to uprawa pozioma
Dorotko wszystko oprócz gradobicia ale wody po brzegi, z przerażeniem patrzę jak szybko napełniają się naczynia
Elu wszystko co piękne kosztuje

za życzenia dziękuję
Justynko nie mam różowej z jasnym środkiem. Mam te typowe ciemnoróżowe, białą - jakieś dostałam od koleżanki i ma tam być ta pusta. Już miałam od niej ale mi zginęła. Podobają mi się te jasnoróżowe i ciemnoczerwone
