Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3
Osobom, którym pomidorki w gruncie, załatwił grad, a mają jakiś foliaczek, szklarenkę, może przyda się ten filmik :
http://translate.googleusercontent.com/ ... pOg_d_sWoQ
http://translate.googleusercontent.com/ ... pOg_d_sWoQ
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3
Winterek, fajny patent, co prawda cierpię raczej na nadmiar sadzonek ale spróbuję, choćby po to by zobaczyć kiedy zaowocują.
Tylko jedno mnie zastanawia, co to jest to białe, które wkłada do przeciętej butelki ?
Chętnie też wykorzystam ten sposób do ukorzeniania hortensji, krzewuszki i innych krzewów.
Tylko jedno mnie zastanawia, co to jest to białe, które wkłada do przeciętej butelki ?
Chętnie też wykorzystam ten sposób do ukorzeniania hortensji, krzewuszki i innych krzewów.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3
A wiesz Mariola, że nie zwróciłem uwagi.
To jakaś watka, szmatka, coś, co uniemożliwi wysypywanie się ziemi z butelki.
Ja bym do tego, użył, chyba kubków jednorazowych. Odpowiednio, tylko przyciął denko.
Patent ten, widziałem też za wschodnią granicą, czyli działa na pewno.
I z tego, co pamiętam, zasilali to roztworem jakiegoś wieloskładnika. Malutko oczywiście.
Podobno, przyspiesza to ukorzenianie pędu.
Korzenie idą do żarcia.
To jakaś watka, szmatka, coś, co uniemożliwi wysypywanie się ziemi z butelki.
Ja bym do tego, użył, chyba kubków jednorazowych. Odpowiednio, tylko przyciął denko.
Patent ten, widziałem też za wschodnią granicą, czyli działa na pewno.
I z tego, co pamiętam, zasilali to roztworem jakiegoś wieloskładnika. Malutko oczywiście.
Podobno, przyspiesza to ukorzenianie pędu.
Korzenie idą do żarcia.
-
- 100p
- Posty: 168
- Od: 21 kwie 2011, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Illinois, USA
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3
Mariolu - to cotton balls czyli bawełniane waciki kosmetyczne - kuleczki. Ciekawa ta metoda.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3
No i wszystko jasne, dzięki.
Nie mam karty dźwiękowej więc tylko mogę sobie popatrzeć i sama się domyślać.
Muszę sprawdzić, może jakiś wilk się uchował, a jeśli nie to sobie wyhoduję.
Nie mam karty dźwiękowej więc tylko mogę sobie popatrzeć i sama się domyślać.
Muszę sprawdzić, może jakiś wilk się uchował, a jeśli nie to sobie wyhoduję.

- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1114
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3
Mam pytanko do Was - Czy ktoś z Was ma w tym roku posadzone P-20?
Posadziłam dwa krzaki, które od pokazania się pierwszych liści są kolorystycznie kompletnie inne - jeden krzak liście ma granatowo-ciemnozielone, drugi normalną zieleń. Załączam zdjęcia, ale powiem że zdjęcie nie oddaje tak tego koloru - ten ciemny jest w rzeczywistości bardziej granatowy...


Posadziłam dwa krzaki, które od pokazania się pierwszych liści są kolorystycznie kompletnie inne - jeden krzak liście ma granatowo-ciemnozielone, drugi normalną zieleń. Załączam zdjęcia, ale powiem że zdjęcie nie oddaje tak tego koloru - ten ciemny jest w rzeczywistości bardziej granatowy...


Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga
-
- 100p
- Posty: 177
- Od: 11 lut 2010, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płn-zach okolice Krakowa
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3
Mój P 20 wygląda jak Twój pierwszy, niezwykły ma kolor, prawie czarny.
Pozdrawiam Joanna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7477
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3
Czy P20 to jest indygo blue bo mój blue też jest granatowy (krzak)
Asia
Asia
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3
Aga, wytłumaczenie jest proste. To nie jest jeszcze ustalone.
Nasiona w trakcie hodowli, trafiły do pewnej grupy ludzi z zastrzeżeniem, że nie mają prawa pójść dalej. A jak grupa ludzi, to wiadomo, winnego wycieku nie ma
W każdym, razie, "nóg dostała" i poszła w świat przed ustaleniem.
No i takie są skutki.
Nasiona w trakcie hodowli, trafiły do pewnej grupy ludzi z zastrzeżeniem, że nie mają prawa pójść dalej. A jak grupa ludzi, to wiadomo, winnego wycieku nie ma

W każdym, razie, "nóg dostała" i poszła w świat przed ustaleniem.
No i takie są skutki.
- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1114
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3
Pelasia - tak on może pojawiać sie jako Indygo Blue, OSU Blue, P-20. Masz tylko jedną sadzonkę?
Krzyś - no to w takim razie ewidentnie mi wystąpiło rozszczepienie... Zobaczymy w takim wypadku czy owoce z dwóch krzaków będą takie same, czy będą jakieś różnice...
Krzyś - no to w takim razie ewidentnie mi wystąpiło rozszczepienie... Zobaczymy w takim wypadku czy owoce z dwóch krzaków będą takie same, czy będą jakieś różnice...
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7477
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3
Tak ,mam jedną roślinę,w doniczce...
Asia

Asia
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3
Wydaje mi się, że bałagan w nazewnictwie, to właśnie wynik radosnej działalności różnych, nie oficjalnych "dystrybutorów" tej odmiany.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3
Mam 2 krzaczki tego pomidorka ale pod folią . Do 30 cm wzrostu oba krzaczki były ciemnogranatowe na tle innych wyglądały dość dziwnie , kiedy ruszyły ze wzrostem stopniowo zmieniły kolor na ciemnozielony , tylko na łodygach pozostały ślady granatu .
Zdjęcia zrobione przed chwilką naświetlone słabej jakości .


Zdjęcia zrobione przed chwilką naświetlone słabej jakości .


- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1114
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3
Istnieje też nazwa Indigo Rose - nie wiem czy to nadal ten sam pomidor...
Zapewne "dytrybutorzy" podawali przy nazwie pochodzenie lub kolor. P-20 to jak sadzę początkowy numer krzyżówki... pomidor stworzony poprzez krzyżówkę peruwiańskiego pomidora i standardowej odmiany ustalonej przez gościa z Uniwersytetu w Oregonie stąd OSU (Oregon State University).
Przy okazji znalazłam kilka innych, które są krzyżówkami z OSU - Amethyst Jewel, Blue Beauty, Indigo Apple... i jak sądzę, skuszę się i w przyszłym roku będą siedzieć w mojej ziemi...
tija - dzięki za fotki - zobaczymy w takim wypadku czy mój też będzie tracił granat w trakcie wzrostu.
Zapewne "dytrybutorzy" podawali przy nazwie pochodzenie lub kolor. P-20 to jak sadzę początkowy numer krzyżówki... pomidor stworzony poprzez krzyżówkę peruwiańskiego pomidora i standardowej odmiany ustalonej przez gościa z Uniwersytetu w Oregonie stąd OSU (Oregon State University).
Przy okazji znalazłam kilka innych, które są krzyżówkami z OSU - Amethyst Jewel, Blue Beauty, Indigo Apple... i jak sądzę, skuszę się i w przyszłym roku będą siedzieć w mojej ziemi...

tija - dzięki za fotki - zobaczymy w takim wypadku czy mój też będzie tracił granat w trakcie wzrostu.
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga
- kesza
- 100p
- Posty: 145
- Od: 16 lip 2010, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Polski
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3
Ja w zeszłym roku w gruncie miałam ciemne krzaki, a u znajomego w szklarni (sadzonka ode mnie) już nie miały takiej barwy, w zasadzie były zielone.
On tak ma, jak ma więcej bezpośredniego słoneczka tym jest ciemniejszy (owoce też ciemniejsze były z tej strony gdzie docierały bardziej promienie słoneczne)
Ja kupowałam jako P-20.
W tym roku go nie siałam, bo mnie nie powalił, a odmian pomidorów do wypróbowania jest jeszcze dużo
Dodaję zdjęcie z końca sierpnia z zeszłego roku - teraz widzę, że on w gruncie też później zzieleniał

On tak ma, jak ma więcej bezpośredniego słoneczka tym jest ciemniejszy (owoce też ciemniejsze były z tej strony gdzie docierały bardziej promienie słoneczne)
Ja kupowałam jako P-20.
W tym roku go nie siałam, bo mnie nie powalił, a odmian pomidorów do wypróbowania jest jeszcze dużo

Dodaję zdjęcie z końca sierpnia z zeszłego roku - teraz widzę, że on w gruncie też później zzieleniał

Pozdrawiam,
Edyta
Edyta