Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Post »

Alu, czasem intuicja podpowiada słuszne kroki, więc cieszę się, że książka trafiła do Ciebie we właściwym momencie...właśnie odebrałam swoją od siostry i chyba do niej wrócę, żeby się podnieść na duchu :wink:
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42366
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Post »

romaszka pisze:Justynko ja tez tego nie rozumiem ... jedyne co mi przychodzi na myśl, to że może ten człowiek, przywiązywał psiaka do drzewa myśląc, że na pewno ktoś go znajdzie i zabierze.
Muszę Cię zmartwić wredni ludzie przywiązują psy do drzewa, żeby za nimi nie biegły ;:145 Mam kolegę leśnika mieszka przy lesie na trasie Krynica - N.Sącz i co jakiś czas znajduje psy w lesie przywiązane. Jeden został jego przyjacielem - wzrok tego pieska patrzący na wybawcę bezcenny!
Awatar użytkownika
terraza
100p
100p
Posty: 114
Od: 15 sty 2012, o 16:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Post »

ALU, pogoda dzisiaj niezbyt ciekawa więc ja odwiedziłam Ciebie żeby sprawdzić czy stadko się powiększyło. Ależ tak...Podziwiam Cię za odwagę i umiejętność radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Ale my kobiety to mamy,że czasami robimy tak jak nam dyktuje serce i nasza intuicja. Człowiek stara się pomóc zwierzęciu najlepiej jak tylko potrafi (a tu jeszcze trzeba zająć się mężem... ;:108 ).
Bardzo się cieszę, że wszystko się udało. Wszystkie małe zwierzątka są piękne ale te kózki wyjątkowe, takie miłe i czyściutkie. Ja pewnie przyniosła bym je do domu... Ciekawi mnie czy mają już jakieś imiona.
Serdecznie pozdrawiamy. Tereska i Tadeusz.
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1410
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Post »

Tereniu, małe nie maja imion, aczkolwiek wiadomo już, że to są dwie dziewczynki :D Imiona nadajemy tylko tym kozom, które zostają u nas na stałe jako producentki mleka i na rozpłód. Obecnie jesteśmy w trakcie selekcji stada, musimy wyselekcjonować i zostawić kozy, które są: 1. proporcjonalnie rozwinięte (proporcje głowy, nóg i tułowia muszą być zgrane) po takiej kozie większe szanse, że i potomstwo będzie ładne. 2. maja duże, miękkie strzyki ( jest ważne pod czas dojenia) 3. jest pogodnego usposobienia.
Bez tych cech ciężko jest utrzymać większe stado, a przecież do tego dążymy.
Na razie nazywamy ich - dzieci Małej, dzieci Fruzi, dzieci Mani it.d. :D

Dopiero jak podrosną, okaże się co dalej. Z kozą, która ma imię trudniej się rozstać ... już nie mówię o prowadzeniu uboju, ale z tego co widzę z kozami - samicami, które nie będą spełniać naszych kryterium, nie będzie problemu, co więcej ludzi, z całej Polski, dzwoni do nas, że chcą kupić jedną, dwie kozy a dla kogoś, kto ma tylko dwie kozy nie ma znaczenia czy głowa tej kozy jest proporcjonalnie rozwinięta w stosunku do reszty ciała :;230

Koziołki, jednoznacznie idą na ubój, bo nikt nie chcę ich kupować :roll: W tym roku czeka mnie jeszcze jedno doświadczenie, muszę nauczyć się sama kastrować koziołki, bo przy takiej ilości rodzących kóz, na pewno będzie kilka koziołków a przecież nie będę za każdym razem płacić weterynarzowi ... jak samowystarczalność to na maksa!! :;230
Awatar użytkownika
D-M
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1151
Od: 16 lis 2009, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Post »

Ała gratuluję przychówku, poród odebrałaś profesjonalnie :) a jeszcze chcesz je kastrowac ;:oj
a malutkie białaski sa prześliczne ;:167 a mamusia jak o nie dba.. :) :) :)
Ostoja spokoju...
Pozdrawiam Daria
Awatar użytkownika
Galicjanka
100p
100p
Posty: 172
Od: 16 wrz 2013, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Przemyśl

Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Post »

Ło matko ,Ałła kastrować koziołki, ja nie mogę moją bokserkę do weta wyprawić......( na wiadomo po co), tzn. jej pewnie to wszystko jedno, bo nic nie wie, a ja wiem ile przy niej będzie roboty. Kurczę, szef mnie wkurza, może kupię kozę.
Pozdrawiam Gosia
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Post »

romaszka pisze:W tym roku czeka mnie jeszcze jedno doświadczenie, muszę nauczyć się sama kastrować koziołki, bo przy takiej ilości rodzących kóz, na pewno będzie kilka koziołków a przecież nie będę za każdym razem płacić weterynarzowi ... jak samowystarczalność to na maksa!! :;230
Na miejscu Twojego eMa zaczęła bym się bać... ;:306
Awatar użytkownika
Galicjanka
100p
100p
Posty: 172
Od: 16 wrz 2013, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Przemyśl

Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Post »

Pati :;230
Pozdrawiam Gosia
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42366
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Post »

survivor26 pisze:
romaszka pisze:W tym roku czeka mnie jeszcze jedno doświadczenie, muszę nauczyć się sama kastrować koziołki, bo przy takiej ilości rodzących kóz, na pewno będzie kilka koziołków a przecież nie będę za każdym razem płacić weterynarzowi ... jak samowystarczalność to na maksa!! :;230
Na miejscu Twojego eMa zaczęła bym się bać... ;:306
Miałam to samo skojarzenie ;:oj
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1410
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Post »

Hi - hi, mąż już po pierwszym moim zabiciu koguta powiedział: Strach się bać! :;230 Może dla tego, jest w miarę grzeczny :;230 Ale bez obawy ... przecież nie jestem sobie wrogiem, teraz po operacji ... dopiero zaczniemy "drugą młodość" :D i przynajmniej na antykoncepcji zaoszczędzimy ;:306

Przepikowałam część papryczek i bakłażany, pomidory jeszcze dochodzą.

Dostałam piękną sadzonkę (dość dużą) pelargonii holenderskiej, ponoć kwiaty ma koloru bordowego z białą otoczką :shock: . I teraz PYTANIE!! Czy mogę (czy nie jest za późno) zrobić sadzoneczki z tejże pelargonii? Jeśli tak, to w jaki sposób? Uszczknąć listki i wstawić ich do wody? Czy jest jakiś inny sposób?


Obrazek
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1410
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Post »

Na razie tyćko roślinek ale, jak sami widzicie, nawet tyle trudno pomieścić w naszych "apartamentach", jutro-pojutrze M. postawi stół roboczy w szklarni i dopiero wtedy będę działać dalej.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


A to danie główne dla kur :D obierki z ziemniaków + osypka! Żarełko pierwsza klasa, potem jeszcze dosypie wysuszone i pokruszone skorupki z jajek ( znajomi, znajomi znajomych, koleżanki i ich koleżanki :;230 , wszyscy znoszą mi skorupki) bom ich zawstydziła, że wyrzucają do śmietnika tak cenne witaminki.


Obrazek
Awatar użytkownika
Bogumilka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3577
Od: 10 lut 2008, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Post »

Romaszko pelargonie nie z liści tylko urwij je przy łodydze głównej i wsadź do wody, albo do ukorzeniacza i do ziemi.
Moja mama też gotowała obierki na piecu węglowym dla kurek, ale jeszcze dodawała pokrzywę pokrojoną i też skorupki. Rozumiem, że teraz o pokrzywy trudno, ale można ich nasuszyć sobie w lecie, jak masz gdzie przechować to nasusz sobie, potem takie witaminki kurkom w zimie jak zaserwujesz, to Cie jajami zasypią ;:196 Mama suszyła i w wielkich workach papierowych stały w murowanej komórce. Nie pleśniały i stało tam tych worków dość dużo ;:108
..kózki prześliczne, ale z tym pozbawianiem męskości, to Ty uważaj i lepiej niech mężusia przy tym nie będzie ;:306

...zapomniałam dopisać, że ten przyrząd do siewu nasion, poproszę o pokazanie go bliżej ;:196
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1410
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Post »

Bogusiu, to taki mały siewniczek, kosztuję nie drogo a jest bardzo pomocny przy sianiu.
Kupiłam go w którymś ze sklepów internetowych ogrodniczych ... ale w którym nie pamiętam :roll: może dziewczyny podpowiedzą. Na prawdę warto go mieć!


Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
arty
500p
500p
Posty: 501
Od: 6 kwie 2012, o 10:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dąbrowa

Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Post »

Też miałem pytać o to cudo :) romaszko wysiewasz już pomidory gruntowe.?
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1410
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Post »

Tomku, nie jeszcze nie wysiałam, wysieje 27 - 28. 03, tuz przed pójściem do szpitala, tak sobie wykminiłam, że akurat jak będę tam się wylegiwać, to pomidorki wzejdą :D
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”