Grażynko zostały mi do pocięcia 4 ostatnie pocztówki dźwiękowe, a następne rośliny w drodze. Znaczników zabraknie. Będę musiała w zimie zastanowić się, z czego zrobić następne.
A tak przy okazji, mam dla Ciebie wrotycz Haradjana w doniczce.
Zeniu ja też próbowałam robić znaczniki z plastikowych widelców i noży, ale po pierwszej zimie łamały się z trzaskiem. Są chyba mało odporne na mróz.
Ach szkoda tych Twoich pięknych roślinek.
Reniu o takim albumie to ja też marzę, ale czasu brakuje, żeby się za to zabrać. Na razie rośliny mam spisane wg alfabetu na kartkach, które od ciągłego przeglądania są już nieźle wymiętoszone.
Aniu kolorów na działce nie brakuje, chociaż przeważają brązy i czerwienie.
Pszeniec gajowy to jednoroczna roślina leśna.
Irenko cieszę się, że posłuchałaś mojej rady i zapisałaś się na kurs, warto zdobywać nową wiedzę.
Ja też się na działce nie wyrabiam, mam duże zaległości, sił brakuje, a pogoda też mi nie sprzyja. Jest albo za sucho, albo za mokro.
Na działce mam trochę wiosny,

trochę lata
i coraz więcej jesieni
