U Ciebie plaga chrząszczyków a u mnie znowu ślimaki.
Tyle tylko że sama młodzież, bo dużych nie widać.
U mnie też już kwitną róże a wyjście do ogrodu pachnącego różami to czysta przyjemność.
Żeby tylko ta pogoda już chciała wreszcie się poprawić.
Chociaż słonko dzisiaj wyszło to kto wie co będzie jutro.
Sesja żurawkowa bardzo przyjemna a do tego jeszcze iryski w moim kolorze.
A księżniczka wygląda ekstra.
